Dziewczyna z komputerem na kanapie i pies labrador

Homeoffice – jak urządzić miejsce do pracy w domu? Czy po pandemii wiemy już wszystko na ten temat?

Pandemia wymusiła przerobienie domów na domowe biura. Na własnej skórze poczuliśmy plusy i minusy pracy zdalnej. I nawet jeśli wielu z nas ucieszyło się już z powrotu do firm, warto skorzystać z kilku sprawdzonych patentów dotyczących dostosowania domowej przestrzeni do potrzeb miejsca pracy.

Okres pandemii i konieczność pracy zdalnej na zawsze zmieniły styl i sposób, w jaki wykonujemy obowiązki zawodowe. Z dnia na dzień nasze domowe wnętrza poddaliśmy metamorfozom, próbując pogodzić potrzeby zawodowe – i szkolne – wszystkich domowników.

Foto: Unsplash

To już historia, a czasem także anegdota, bo rady ekspertów, jak zorganizować sobie biuro –odpowiedni stolik, odległość od monitora, fotel biurowy utrzymujący prawidłową postawę – nijak się miały do naszych metraży, bawiących się na dywanie dzieci, czy hałasujących czworonogów. Pracowaliśmy przy kuchennym stole, na kanapie, balkonie, w pokoju dzieci, a nawet w łazience. 

Teraz już wiemy, że wygodnie i funkcjonalnie jest wtedy, kiedy dopasujemy wnętrze do naszych potrzeb i rodzaju pracy. 

Ważne jest wydzielenie przestrzeni do pracy

Niezależnie, czy pracujesz z domu kilka dni w miesiącu, czy przez większą część każdego tygodnia, wydzielona i dobrze zorganizowana przestrzeń to podstawa. Własny pokój do pracy to luksus, na który nie każdy może sobie pozwolić. Ale nawet symboliczne rozdzielenie „domu” od „home office” pomaga. Także psychologicznie, abyśmy intuicyjnie czuli, gdzie kończy się wykonywanie obowiązków zawodowych, a zaczyna relaks lub domowe aktywności. Jak to zrobić? 

Oto kilka sprawdzonych pomysłów wnętrzarskich: 

  • Samo biurko lub stolik już robi robotę. To oddzielna przestrzeń, którą można fajnie   zaaranżować i udekorować. Mały blat i krzesło można ustawić w wielu miejscach: na przykład zamontować przy regale z książkami, wstawić w róg pokoju lub we wnękę.
  • Świetnie sprawdzą się dwustronne półki rozdzielające przestrzeń, które nie tylko nas zasłonią, ale będą świetnym miejscem na przechowywanie dokumentów.
  • Organizery, stojaki na dokumenty, nowoczesny planer czy stara, poczciwa tablica korkowa – to wszystko pomaga w organizacji samej pracy, ale też daje jasny sygnał, że jesteśmy w przestrzeni biurowej.
  • Dodatkowo mogą pomóc rośliny, parawan lub tkaniny. Warto eksperymentować, bo ciasny – ale własny – kąt do pracy, to kluczowe wyzwanie w urządzaniu domowego biura.
Foto: Unsplash

Oświetlenie 

Światło to wielofunkcyjny projektant wnętrz. Lampy nad stołem, przypodłogowe punkty świetlne lub zamontowane na ścianach ozdobne lampki i abażury – doświetlają i dekorują wnętrza. Aranżację oświetlenia najlepiej zacząć od dobrego wykorzystania naturalnego światła – im go więcej, tym lepiej (no chyba, że jest to ostre, południowe słońce, świecące prosto w ekran monitora). W jasnym i doświetlonym wnętrzu lepiej się czujemy, pracujemy i mniej męczymy.

Barwa światła, rodzaj i rozmiar żarówki też mają znaczenie. Jeżeli pracujemy przy blacie, to najlepsza będzie lampka biurowa (regulowane ramię to dodatkowa korzyść, ponieważ pozwala na zachowanie odpowiedniej odległości pomiędzy pulpitem biurka, a źródłem światła). A co z żarówką? Warto postawić na źródło światła typu LED, którego temperatura barwowa waha się pomiędzy 4000 a 5000 K. W ten sposób uzyskamy światło o naturalnym, subtelnym odcieniu, które dodatkowo mniej męczy wzrok. 

I wreszcie rośliny. One też dbają o nasz wzrok! Barwa zielona powoduje, że oczy odpoczywają. Jeśli macie bujny park za oknem, czy kłębowisko roślin w salonie, spróbujcie czasem pogapić się w zieleń. Na pewno zobaczycie, że to naprawdę pomaga.

Foto: Unsplash

Dostosowanie przestrzeni do rodzaju wykonywanej pracy

Innej przestrzeni wymaga praca polegająca na rozmowach przez telefon (tutaj najważniejsza będzie cisza), a innej, kiedy (jak w przypadku radiologa) opisujemy badania obrazowe (tu niezbędny może okazać się duży blat i miejsce na spore monitory). 

Podobne reguły dotyczą siedzenia – najważniejsze jest uwzględnienie potrzeb kręgosłupa. Wybierając fotel lub krzesło warto zainwestować w wersję premium (z regulowanym oparciem i wysokością, wyposażone w kółka). Jeśli jednak „jest jak jest” trzeba pomyśleć o innym ważnym nawyku: jak najczęściej wstawać. Wystarczy zrobić parę kroków, rozciągnąć się, wyjrzeć przez okno. Ale, ale – nie oznacza to zaglądania do lodówki! Trochę ruchu czasem pomoże w pracy bardziej niż super-dopasowane i kosztowne meble biurowe.

Spersonalizowane piękno – aby czuć się dobrze

Piękne otoczenia nie tylko wpływa na nasze samopoczucie, ale zwiększa produktywność i kreatywność. Domowa przestrzeń biurowa to wasze miejsce, dlatego ważne jest, żeby było ładne. Dlatego tak ważne jest odpowiednie wykorzystanie koloru. Czasem wystarczy nawet szybkie przemalowanie ścian. Jak zatem dobrać barwy właściwe dla home office? Specjaliści polecają neutralną i jasną bazę (w końcu trzeba się będzie skupić), z mocniejszymi akcentami. Pamiętajmy, że kolory to nie tylko farba na ścianie, ale też dodatki: meble, tkaniny, tapeta – to wszystko ma znaczenie w doborze i spójności naszej palety barw. 

Warto pomyśleć o obrazkach na ścianie, fantazyjnych organizerach na dokumenty, fajnym i osobistym plakacie, wazonie lub roślinach w odjechanych doniczkach.  

Foto: Pexels

 Ale nie zapomnijcie o jednym: w pracy, gdzie często panuje pośpiech i gdzie musimy być wielozadaniowi, najlepiej sprawdzą się wnętrza proste, wyraźne i uporządkowane. Właśnie ta oszczędność i dobre zorganizowanie przestrzeni mogą okazać się najprzydatniejszym elementem wystroju.

Lubimy sztukę! Fajnie, jeśli można mieć ją na co dzień

Coraz chętniej obcujemy ze sztuką, nie zniechęciła nas nawet pandemia. I nie chodzi tu wyłącznie o muzea – sztuka już dawno wyszła „na ulicę”. A gdyby tak z tej ulicy przyszła jeszcze bliżej – do miejsc, w których mieszkamy?

W czasie wolnym? Chętnie na wystawę albo po nowy plakat.

Jak podaje Główny Urząd Statystyczny, w 2021 roku polskie muzea i galerie odwiedzono ponad 25 mln razy, co przy licznych obostrzeniach epidemicznych (w wielu miejscach obowiązywały limity 25-50% możliwej liczby gości w jednym czasie) było wysokim wynikiem. Co prawda przed lockdownem chodziliśmy na wystawy jeszcze chętniej (niemal 50 mln gości muzeów w 2019 roku wg GUS) i miejmy nadzieję, że ta frekwencja powróci. Przed pandemią trend był optymistyczny – liczba osób odwiedzających galerie i muzea stabilnie rosła, co roku o 10%. Z pewnością dużą rolę odegrały tu coraz lepsze wystawy, nowe placówki – nowoczesne i świetnie zaprojektowane architektonicznie – oraz cieszące się coraz większą popularnością wydarzenia promocyjne, jak Noc Muzeów.

Polacy chcą też częściej obcować ze sztuką na co dzień. Co prawda, nie zawsze możemy pozwolić sobie na zakup drogiego obrazu czy kosztownej rzeźby, ale nic nie stoi na przeszkodzie, żeby skutecznie otaczać się sztuką. Ciekawy plakat czy nowoczesna figura może dopełniać dobrze i estetycznie zaprojektowane przestrzenie. We własnych domach i mieszkaniach coraz chętniej korzystamy z usług dekoratorów i architektów wnętrz. Wieszamy reprodukcje i wysokiej jakości zdjęcia. Popularnością cieszą się np. targi codziennego designu (np. warszawskie Targi Rzeczy Ładnych czy Targi Dobry Design we Wrocławiu), a i w Internecie można kupić coraz więcej odnowionych, dobrze zaprojektowanych drewnianych mebli, np. z czasów PRL, które dzisiaj zyskały status sztuki użytkowej.

A co, jeśli wykorzystamy osiedla mieszkaniowe jako kolejną przestrzeń do prezentacji artystycznej? To świetny pomysł!

Sztuka w przestrzeni publicznej. Także na osiedlu i blisko domu.

Rzeźby, obrazy, instalacje w przestrzeni miejskiej sprawiają, że zatrzymujemy się na chwilę, by pomyśleć, zobaczyć, zrozumieć, czasami po prostu się uśmiechnąć. Dlatego w inwestycjach mieszkaniowych Spravii coraz częściej sięgamy po duże przeszklenia czy rozległe widoki na zielone dziedzińce i przestrzeń wspólną. Dzięki temu mieszkańcy mają możliwość życia wśród sztuki. Przykładem jest ostatnia realizacja na osiedlu Nowy Grabiszyn we Wrocławiu, gdzie zaprosiliśmy artystów do przygotowania muralu na jednej z wielkopowierzchniowych ścian.

Nawiązujący do logo osiedla mural symbolizuje kominy przemysłowej Fadromy, charakterystycznego zakładu tej części Wrocławia. Inspiracją do powstania logotypu osiedla, a później także obrazu na ścianie budynku, był projekt „9 promieni światła na niebie” Henryka Stażewskiego, jednego z najważniejszych twórców polskiej i światowej awangardy. Ta artystyczna instalacja – kompozycja składająca się z kolorowych snopów światła – zabłysła nad Stolicą Dolnego Śląska 9 maja 1970 roku. Mural na osiedlu Nowy Grabiszyn powstał przy jednym z osiedlowych traktów, przy chętnie odwiedzanym lokalnym pasażu handlowym. Cieszy oko mieszkańców i okolicznych przechodniów. Został namalowany przez DonutStudio, a autorami projektu jest YukiDesign.

Otwieram okno, idę na najbliższe skrzyżowanie, a tam… sztuka.

Takich realizacji, dostępnych dla wszystkich w przestrzeni miejskiej, będzie przybywać.  Zarówno murali, jaki i instalacji, wypełniających przestrzenie nowoczesnych i dobrze urządzonych osiedli.

Foto: Envato Elements / Tripadvisor

W miastach zachodniej i południowej Europy takie instalacje są niemal na każdym kroku. W Barcelonie – znanej głównie z projektów Antonio Gaudiego- różne formy sztuki spotkać można dosłownie na co drugim rogu (przy okazji – wiedzieliście, że Park Guell – jedna z głównych atrakcji Stolicy Katalonii, miał być osiedlem mieszkaniowym? Powstało jednak tylko 14 z 60 budynków, zatem całe założenie zostało zmienione, a zamiast tego powstał znany na całym świecie, pełen różnych instalacji, park).

Sztuka natomiast nie musi pochodzić wyłącznie od znanych twórców. Coraz częściej takie instalacje powstają dzięki młodym artystom, którzy chętnie tworzą w przestrzeni miejskiej. Powstały także firmy, które wykonują nietuzinkowe, odważne, przykuwające wzrok instalacje, zdobiące dzisiaj osiedla, ulice i place, np. w Dubaju czy w Krakowie. Lubimy to!


Niewielka, ale funkcjonalna kuchnia – jak ją zaaranżować?

Wygodna i funkcjonalna kuchnia wcale nie musi być duża. Niewielki metraż tego pomieszczenia nie jest przeszkodą w stworzeniu praktycznej i stylowej przestrzeni. Mamy dla Was kilka rozwiązań, które mogą pomóc Wam w aranżacji niedużej – lecz pięknej i wygodnej kuchni.

Wyciśnij przestrzeń niczym cytrynę

Aby mała kuchnia była funkcjonalna, należy jej przestrzeń przemyśleć co do centymetra. Nie bez znaczenia jest rozkład mieszkania. Odpowiednio zaplanowane przez dewelopera, jak te na osiedlu Spravii Przy Unii znacznie ułatwia urządzenie ustawnej kuchni. Przy planowaniu rozmieszczenia szafek weź pod uwagę zabudowanie górnej części pomieszczenia. Nie zostawiaj pustej przestrzeni między szafkami wiszącymi a sufitem. Istnieją świetne systemy przechowywania montowane są w szafkach. Dzięki temu nawet w małej kuchni zyskasz dużo więcej miejsca na przedmioty rzadziej używane. Nie przejmuj się też wysokością: składany stopień – drewniany lub aluminiowy – rozwiąże ten problem.

Osiedle Przy Unii – plan mieszkania

Aby uniknąć wrażenia przytłoczenia na niewielkiej przestrzeni, warto rozważyć zakup mebli w jasnych kolorach. Ważne jest, czy kuchnia jest odrębnym pomieszczeniem, czy może jest to aneks kuchenny. W tym drugim przypadku kolor mebli może nie być aż tak istotny – wizualnie kuchnia w formie aneksu sprawia wrażenie przestronnej. Warto także przemyśleć zamontowanie w dolnych szafkach koszy typu cargo. To fantastyczny, bardzo praktyczny system przechowywania pozwalający na utrzymanie porządku.

Co za dużo, to niezdrowo

Niestety, skłonność do nadmiaru przedmiotów na stałe wpisała się w nasze życia. Dlatego warto zacząć wdrażać zasady minimalizmu i nie zagracać niewielkiego pomieszczenia niepotrzebnymi przedmiotami.

Foto: Unsplash

W niedużych kuchniach unikajmy dekoracji. Nawet prosta firanka w oknie może optycznie zmniejszać jego metraż i zbytnio przytłaczać. Zamiast tego lepiej zastosować delikatne rolety, np. dzień-noc lub stylowe żaluzje. Warto też zrezygnować z bibelotów, ponieważ zabierają sporo potrzebnego miejsca. W zamian możesz rozważyć stylową lampę. Wybierając ją, pamiętaj, by nie była masywna i przede wszystkim – zbyt duża.

Kolor ma znaczenie

Warto pamiętać, że jasne kolory optycznie powiększają wnętrze. Ciekawym rozwiązaniem mogą być jasne meble, z blatem imitującym naturalne drewno. Ściany i podłogę zaplanuj również w jasnych barwach, jednak pamiętaj, aby zmienić nieco tonację tak aby nie zlewały się kolorystycznie z resztą. Dobrym pomysłem jest też zastosowanie szklanych frontów od szafek górnych – kuchnia sprawi wrażenie większej i nabierze nieco głębi.

Foto: Pexels

Mniej znaczy więcej

Przy aranżacji niewielkich kuchni trzeba wziąć pod uwagę wielkość sprzętów AGD. W planowaniu może pomóc mniejsza lodówka lub dwupalnikowa kuchenka czy płyta grzewcza. Jeśli koniecznie musisz posiadać np. mikrofalówkę, rozważ zakup piekarnika z tą funkcją. Oferta sprzętów do małych kuchni jest coraz szersza, więc z łatwością dopasujesz coś do własnych potrzeb. Zrezygnuj z dwukomorowego zmywaka. Dzięki temu zyskasz nieco więcej roboczego miejsca na blacie.

Foto: Unsplash

W małych kuchniach warto jest też unikać stawiania stolików i krzeseł, bowiem zabierają one wiele przestrzeni. Możesz rozważyć zakup składanego blatu.

Sprytne rozwiązania do małej kuchni:

  • Ciężko sobie wyobrazić, żeby drzwiczki od szafek mogły być miejscem na przechowywanie czegokolwiek? Jednak nie! Jeśli chcesz zaoszczędzić nieco miejsca w szufladzie z przyborami kuchennymi, wystarczy wykorzystać haczyki, które przymocowane do strony wewnętrznej drzwiczek szafki – staną się idealnym miejscem na przechowywanie większych przyborów.
  • Szafka pod zlewem często służy jako miejsce przechowywania śmietnika, ale ten zajmuje to tylko część szafki. Po drugiej stronie można trzymać np. zapasy chemii kuchennej lub zamontować specjalne wieszaki lub kosze na pokrywki od garnków.
  • W sieciach sklepów dostępne są również stylowe przyprawniki, które doskonale sprawdzą się przykręcone do ściany w miejscu, gdzie nie będą przeszkadzały. Dzięki takiej drobnej zmianie zyskasz dodatkowe miejsce w szafkach.
  • Ogranicz zapasy – gdy w kuchni brakuje miejsca na podstawowe przybory i naczynia, nie warto zapychać szafek zapasami żywności.
Foto: Unsplash

Aranżacja małej kuchni nie należy do łatwych. Dlatego warto popracować kolorami i oświetleniem, aby kuchnia sprawiała wrażenie optycznie większej. Należy unikać zbędnych przedmiotów i przede wszystkim utrzymywać porządek.

jasny przedpokój z brązowymi drewnianymi drzwiami, mała szara szafka i lustro przy ścianie

Ciemny, pusty, zaniedbany? Jak urządzić przedpokój, aby zrobił dobre pierwsze wrażenie

Porządek i funkcjonalność? A może raczej twórczy nieład: kapelusze przemieszane z piłką do siatkówki i rolkami? Dla gości jest wizytówką domu, tymczasem bardzo często urządzając mieszkanie nie poświęcamy mu należnej uwagi. A przecież przedpokój wiele mówi o jego właścicielach. Jak zatem go zaaranżować, aby już na wejściu zrobił dobre wrażenie?

Foto: Pexels

Mieszkańcy już od progu powinni czuć się dobrze i bezpiecznie – w końcu wrócili do własnego domu. Zaś zaproszeni goście powinni dostać komunikat: jesteś we właściwym miejscu, zapraszamy dalej. Jak o to zadbać aranżując przedpokój? Oto kilka ponadczasowych pomysłów.

Urządzaj go z głową

Funkcjonalność to podstawa, szczególnie w przedpokoju. Ta przestrzeń powinna być naprawdę dobrze zaprojektowana. Zazwyczaj jest mała, ciasna, a zmieścić musi dużo rzeczy i codziennych funkcji. Tu często się śpieszymy, bo wychodzimy albo właśnie wróciliśmy i pędzimy dalej. Ostatnie spojrzenie w lustro. Sprawdzenie, czy wszystko mamy – torba, buty – no i w drogę. Także zaproszeni przez nas goście znajdą tu chwilę wytchnienia, zostawią ubranie wierzchnie, odłożą torbę i rozejrzą się.

Foto: Pexels

Dlatego w funkcjonalnym przedpokoju każdy szczegół ma znaczenie, dlatego:

  • Warto zadbać o to, aby wszystko było pod ręką i łatwo dostępne, a wszelkie przejścia i korytarze nie były zagracone.
  • Dobrym rozwiązaniem są meble modułowe lub zabudowa dostosowana do dostępnej powierzchni i ewentualnych wnęk.
  • Wiele osób, aby maksymalnie wykorzystać dostępną przestrzeń, decyduje się na pawlacz.

A co ze ścianami? Ciemne barwy lub tynki strukturalne polecamy tylko osobom odważnym oraz wnętrzom o wyrazistym stylu. Jasne kolory, np. biel, delikatne szarości i beże, to ponadczasowy sposób na małą przestrzeń, bo optycznie ją powiększają. Przy długim i wąskim przedpokoju można też spróbować „przełamać” jego długość, stosując na ścianach geometryczne wzory. Przykładowo namalowanie w połowie długości pomieszczenia koła albo trójkątów w mocnych, kontrastujących barwach sprawi, że zostanie ono optycznie podzielone i dzięki temu będzie wydawało się krótsze.

Porządek – najważniejszy element aranżacji

W przedpokoju sprawdzi się zasada „im mniej, tym lepiej”. Flakony, obrazki, kwiaty, lampki – nadmiar ozdób szkodzi małym przestrzeniom, dlatego w przedpokoju najlepiej sprawdza się minimalizm. Wszystko, co sprzyja bałaganowi, co leży na wierzchu i zagraca przestrzeń powinno być schowane albo wylądować w innym pomieszczeniu. Oto kilka ponadczasowych rad:

  • Szafy wnękowe, schowki, półki – jak najbardziej, o ile można je zamknąć, najlepiej za lustrzanymi drzwiami. Sprawdzą się wszystkie sposoby na przechowywanie przedmiotów w małym pomieszczeniu.
  • Pudełka, kartony i szuflady warto schować nawet za drzwiami (pozwolą utrzymywać ład).
  • W przestrzeni wejściowej nie warto też przesadzać z ozdobami i dekoracjami. Najlepiej wybrać meble i przedmioty, które i tak będą tam niezbędne, a następnie zrobić z nich element dekoracyjny (designerskie siedzisko lub taboret w stylu vintage, a może ciekawy stojak na parasole albo wysmakowana lampa).
Foto: Pexels
  • Wyjątkiem mogą być modne obecnie wzorzyste posadzki – na geometrycznych lub florystycznych motywach widać także mniej zabrudzeń, co akurat w przedpokoju ma ogromne znaczenie.

Lustro – element obowiązkowy

Przedpokój bez lustra jest jak jadalnia bez stołu. To podstawowy element wyposażenia tej przestrzeni. Spełnia konkretną funkcję, ale także jest elementem dekoracyjnym. Odpowiednio zaprojektowane lustro odbija wnętrze, sprawiając, że wydaje się dużo większe. Szczególnie, jeśli twój przedpokój jest długi, wąski – w formie wagonika tramwaju – optyczne powiększenie go to dobry pomysł.

Foto: Pexels

Jego dobór to kwestia indywidualna, choć jest kilka sprawdzonych sposobów na to jak dobrze dobrać lustro.

Często stosowanym rozwiązaniem są lustrzane drzwi szafy wnękowej lub tafla umieszczona bezpośrednio na ścianie. Czasem lustro rozłożone jest na symetryczne kwadraty. Jeśli zależy ci na stylu – na przykład mieszkanie urządzone jest z przepychem – to duża rzeźbiona rama podkreśli go już na pierwszy rzut oka.

Styl – tak, krzykliwość – nie

Architekci wnętrz podkreślają, że projektując przedpokój nie można przesadzić z intensywnością estetycznych doznań. Bierzemy pod uwagę całość mieszkania – stosujemy podobne kolory, tapety, tonację barw, kafelki. Przedpokój powinien być zapowiedzią stylu, który nas czeka dalej, a nie krzykliwym fajerwerkiem już na wejściu.

trzy kwiatki w jasnych doniczkach

Niebanalne piękno w doniczce, czyli po co nam rośliny w mieszkaniu

Co zrobić, by żyć zdrowo, a na dodatek w pięknym i przyjemnym otoczeniu? Mamy na to prostą receptę – warto w mieszkaniu zacząć hodować rośliny doniczkowe. Rośliny pięknie ozdobią nam wnętrze, zwiększą ilość tlenu i wilgotność powietrza oraz poprawią samopoczucie domowników.

Zielona oaza

Rośliny (i kolor zielony) mają pozytywny wpływ na nasze samopoczucie. Sprawdzą się w każdym wnętrzu, nadadzą mu indywidualnych cech, ocieplą oraz nadadzą przytulności.

Oprócz łodyg i liści dodatkowym elementem dekoracyjnym są także doniczki i osłonki. W sklepach znajdziemy prawie wszystkie kształty i kolory. Można je dobrać tak, aby kolorem i fakturą podkreślały oryginalny styl mieszkania – wnętrza minimalistyczne lubią się z doniczkami surowymi, imitującymi kamień lub beton. Do pokoju dziecięcego pasują ceramiczne lub plastikowe osłonki z wzorami lub malunkami. Popularne są także osłonki plecione lub imitujące naturalne materiały (np. drewno). Dobrze dobrane doniczki na pewno będą stanowić spójny i niepowtarzalny akcent podkreślający styl mieszkania.

Foto: Pixabay.com

Naturalny filtr powietrza

Żyjemy w coraz bardziej zanieczyszczonym środowisku. W tzw. sezonie grzewczym, szczególnie między październikiem i marcem, smog nad miastem nie zachęca do otwierania okien. Rośliny doniczkowe pomagają tu, bo w procesie fotosyntezy pochłaniają dwutlenek węgla i inne zanieczyszczenia oraz uwalniają tlen.

Wśród roślin, które szczególnie efektywnie produkują tlen pod wpływem światła słonecznego, znajdują się nawet te zalecane oficjalnie ze względu na działanie antysmogowe:

  • chryzantema wielkokwiatowa
  • sansewieria gwinejska (Sansevieria trifasciata)
  • dracena obrzeżona (Dracaena marginata)
  • bluszcz pospolity (Hedera helix)
  • figowiec Benjamina
  • dracena wonna
  • różnorodne paprocie

Poza tym uwalniają parę wodną, która zwiększa wilgotność w pomieszczeniu, co oznacza lepsze samopoczucie i zdrowie. Utrzymanie odpowiedniej wilgotności w mieszkaniu jest szczególnie ważne w sezonie grzewczym, kiedy powietrze w domu jest bardzo suche i często wymaga użycia nawilżaczy. Takim pięknym i naturalnym nawilżaczem mogą być rośliny doniczkowe.

Antysmogowo działa nie tylko zielony liść, ale także system korzeniowy i „pracujące” w glebie mikroorganizmy oraz flora bakteryjna. Dlatego jeśli poważnie myślisz o takiej funkcji swoich roślin, kup im doniczkę, która nie hamuje obiegu powietrza.

Foto: Pixabay.com

Rośliny do sypialni – uważaj z ilością

Warto wiedzieć, że w przynajmniej w jednym z pomieszczeń nie należy z roślinami przesadzać. Dotyczy to szczególnie tych wyznawców trendu urban jungle, których sypialnie dosłownie toną w zieleni. Dlaczego? Bo choć w dzień – pod wpływem słońca – liście produkują tlen, to w nocy oddychają, a zatem tlen zużywają. Oczywiście to zapotrzebowanie nijak ma się do ilości powietrza zużywanych przez człowieka, ale warto o tym pamiętać, szczególnie jeśli mamy bardzo małą sypialnię i bardzo dużo roślin.

Można też wybierać takie gatunki – np. pochodzące z tropików kaktusy gruboszowate i epifityczne – które właśnie nocą oddają tlen do atmosfery i właśnie dlatego są najlepsze do sypialni:

  • aloes zwyczajny (Aloe barbadensis)
  • kaktus wielkanocny (Rhipsalidopsis)
  • kaktus bożonarodzeniowy (grudnik)
  • skrzydłokwiat (Spathiphyllum)
  • zielistka Sternberga (Chlorophytum comosum)

Praktyczność i piękno

Zaczynając hodowlę roślin doniczkowych możesz postawić na ich praktyczność. W części kuchennej piękne wyglądają i pachną zioła (tymianek, rozmaryn, bazylia, mięta). Wystarczy je tylko regularnie podlewać i zapewnić im światło, a  będą stanowić  doskonały, świeży i własny dodatek do potraw i napojów. Od wiosny aż do jesieni część hodowli możemy przenieść na taras, loggię czy balkon, natomiast zimą nasze zioła stanowić będą słoneczne wspomnienie lata.

Foto: Pixabay.com

Bezpieczeństwo i relaks

Niektóre z roślin doniczkowych, np. storczyki, potrafią jonizować powietrze, co ma pozytywny wpływ na nasze zdrowie. Inne, np. skrzydłokwiat czy bluszcz, potrafią dodatkowo pochłaniać niektóre substancje chemiczne, między innymi składniki klejów czy farb, a także benzen, formaldehyd, aceton i trójchloroetylen, czyli substancje uwalniane z monitorów komputerowych, niektórych farb i wykładzin. Warto zatem znaleźć miejsce dla roślin także w domowym gabinecie.

Foto: Pixabay.com

Podsumowując — warto w domu hodować rośliny doniczkowe. Są pięknym dodatkiem, nadają wnętrzu osobisty charakter, działają na nas relaksująco i prozdrowotnie. Nie są trudne w hodowli. Na naszym blogu znajdziesz wiele porad choćby takich, jak sekrety niektórych popularnych gatunków – monstery, eszewerii i alokazji czy sposobów na dobranie rośliny do usytuowania mieszkania.

ściana z cegieł czerwona z zawieszonym rowerem z zegarem

Pusta ściana w salonie – co zrobić, żeby była ozdobą wnętrza?

Dodatki i ozdoby to często ostatni etap urządzania mieszkania. Niestety, na finiszu brakuje nam najczęściej pomysłów i odkładamy zagospodarowanie tej ważnej przestrzeni „na potem”. To błąd. Jeżeli ściany świecą pustkami, a chcemy żeby oddawały klimat mieszkania i były jego ozdobą – poniżej klika pomysłów jak to zrobić.

Najwyższy czas zająć się tą pustą ścianą! Salon to szczególna przestrzeń w domu. Tu przyjmujemy gości, odpoczywamy i spędzamy sporo czasu. Ważne, żeby wystrój i klimat, jakie panują w tym pomieszczeniu, wpływały korzystnie na nasze samopoczucie i pozwalały się zrelaksować.

Salon powinien być ładny, spójny i w naszym stylu. Ta reguła stosuje się także do ścian; ściany też się projektuje i urządza. Możliwości są ogromne. Gdzie znaleźć inspirację? Można zajrzeć do Internetu – Pinterest czy Instagram, pod hasłem „ozdoby ścian” lub „dekoracje na ścianę”, pokażą mnóstwo gotowych pomysłów.

My jednak zachęcamy do zastanowienia się nad podejściem autorskim. Warto przejrzeć stare dekoracje lub sprawdzić, co babcia lub mama trzymają w piwnicy. Style retro i vintage to dzisiaj strzały w dziesiątkę. Właściwie wszystko, co uda się zawiesić na ścianie, może stać się klimatyczną ozdobą. Pamiątki, własne kolekcje (kapelusze, fajki, talerze, suszone kwiaty), czy rodzinne zdjęcia nie tylko spersonalizują wnętrze, ale też dodadzą mu oryginalności. Oczywiście, trzeba to zrobić z umiarem i zachowaniem zasad kompozycji. W razie wątpliwości warto zapytać o radę dekoratora lub projektanta wnętrz.

Kolory, czyli farba lub tapeta

Sprawdzonym pomysłem na pustą ścianę jest położenie tapety lub pomalowanie jej w ciekawy sposób. Aktualnie modne są geometryczne wzory i kontrastujące kolory oraz tematy florystyczne.

Foto: Pexels

Dzisiejsze tapety mogą być odporne i trwałe (winylowe, na fizelinie i laminowane). Wróciła do łask lamperia, którą bardzo łatwo wykonać – wystarczy kilka dobrze dobranych barw, pędzel, wałeczki, taśma malarska i możemy zaczynać metamorfozę. Malowanie i tapetowanie to niedrogi sposób na zmiany wnętrzarskie. W dodatku można przeprowadzać je często, a wybór wzorów, faktur i kolorów nie ma granic. Każdy znajdzie coś w swoim stylu; coś, co będzie pasować do wystroju mieszkania. Ciekawym rozwiązaniem są też fototapety. Fantastyczne pejzaże, abstrakcyjne zdjęcia, tętniące życiem miasta, ludzie, mapy – to wszystko może znaleźć się na naszej ścianie.

Tapety i fototapety pozwalają ukryć drobne niedoskonałości oraz nierówności powierzchni.

Obrazki, grafiki, plakaty na ścianę

To podwójnie dobry pomysł, bo ozdobą mogą być zarówno same ramki (o ile dobrze je dobierzemy), jak i to, co zawierają. Możemy dobierać ich wielkości i kolory, tak żeby pasowały do całego wnętrza.

W Internecie jest sporo miejsc, które oferują wydrukowanie w dobrej jakości i na dobrym papierze dowolnych przesłanych im grafik. W ten sposób możemy zawiesić na ścianie coś naprawdę oryginalnego i osobistego: własne zdjęcia, plakat z ukochanego filmu, koncertu lub wystawy. Dobrze wyglądają też obrazki przemieszane z innymi dekoracjami. Zachęcamy do eksperymentów – łatwość montażu pozwala na częste zmiany w układzie estetycznym.

Pozostałe sprawdzone dekoracje na pustą ścianę:

  • Lustro – nie tylko optycznie powiększy salon, ale dzięki odbiciom pozwala go rozświetlić; staje się też ciekawym elementem dekoracyjnym. Warto przemyśleć miejsce, w którym ma wisieć. Dobrze, jeśli odbija ciekawy detal we wnętrzu.
  • Sztukateria – znana i uwielbiana już w baroku, teraz wraca do łask. Pasuje nie tylko do wysublimowanych i klasycznych wnętrz – coraz częściej pojawia się w nowocześnie urządzonych mieszkaniach. Listwy przypodłogowe, przysufitowe, ramki na ścianach  sprawiają, że wnętrza są ciekawsze i eleganckie.
Foto: Pexels
  • Zegar – może być w dowolnym stylu, rozmiarze i kolorze; zabytkowy lub nowoczesny, choć nie polecimy go tym z Was, którzy we własnym domu nie lubią czuć presji czasu, tylko wolą oderwać się od rzeczywistości 🙂
  • Kinkiety czy inny rodzaj lamp i lampek pomoże w doświetleniu pozostałych elementów dekoracyjnych na ścianie. Podświetlenie obrazu wyeksponuje go – jak w muzeum. Z kolei rozproszone światło doda klimatu.
Foto: Pexels
  • Rośliny – a nawet żywa, zielona ściana. Zielony renesans (rośliny we wnętrzu) to trend, który już trwale zagościł w polskich domach. Do tej żywej ozdoby – która pozytywnie wpływa na nasze samopoczucie, oczyszcza powietrze, stabilizuje poziom wilgotności – chyba nie trzeba nikogo przekonywać. To również doskonały pomysł na aranżację pustej ściany. Sprawdzi się szczególnie dobrze na doświetlonej – ale nie bezpośrednio nasłonecznionej – powierzchni. Więcej o rozmieszczeniu i potrzebach roślin przeczytasz na naszym blogu – rośliny w mieszkaniu a kierunki świata.

Niezależnie od tego, co lubisz i w jakim stylu wnętrzarskim najbardziej się odnajdujesz, ubierz swoje ściany po swojemu, tworząc w ten sposób ich klimat i unikalny styl.

małe dziecko siedzi na podłodze z żółtym kocykiem na kolanach

Gdy dziecko rośnie – kilka sposobów na szybką metamorfozę pokoju dziecięcego

Bezpieczna i funkcjonalna przestrzeń do zabawy i rozwoju to ważna potrzeba małego człowieka. Aranżacja pokoju dziecięcego nadążającego za zmianami rozwojowymi naszych maluchów będzie nie lada wyzwaniem.  Na szczęście dzisiaj producenci mebli często oferują produkty, które rosną razem z dziećmi. Niezależnie od tego, czy wymagany jest całkowity remont pomieszczenia czy tylko wprowadzenie drobnych poprawek, metamorfoza pokoju dorastających pociech z pewnością ucieszy jego mieszkańców.

Kolory

Pokój niemowlęcy zazwyczaj aranżuje się w barwach spokojnych i stonowanych. Najczęściej wybierane połączenie to pastelowe ściany z białymi meblami. Funkcjonuje we wnętrzarskich trendach już od kilku dobrych lat. Co zmienić, by pokój stał się „bardziej dorosły”? Zacznijmy od rzeczy najłatwiejszej, czyli zmiany koloru ścian. Bawmy się kolorami, pamiętając, by wziąć pod uwagę preferencje naszej pociechy – to ważne, by dziecko decydowało tam, gdzie to możliwe. Może ma ochotę na bajkowy rysunek na ścianie albo wizerunek ukochanych bohaterów z kreskówek? Usługę wykonania malunku ściennego można zlecić specjaliście; z kolei mniej angażującą (i tańszą!) metodą będzie zastosowanie naklejek albo fototapety.

Foto: Pexels

Zmiana mebli czy przemeblowanie?

Jeśli dotychczasowe meble są wystarczająco pojemne, praktyczne i funkcjonalne – zostawmy je!  W ramach metamorfozy można zmienić im uchwyty lub ozdobić odpowiednimi naklejkami.  Jeżeli wielkość i układ pomieszczenia na to pozwala, dobrym rozwiązaniem jest niewielkie przemeblowanie. Być może przestawienie komody zmieni całkowicie przestrzeń i stworzy więcej przestrzeni do zabawy? Warto spróbować!

Z kolei rodziców, którzy muszą zmienić lub dodać nowe meble, zachęcamy do zapoznania się z ofertami producentów, którzy w swoich koncepcjach proponują rozwiązania „rosnące” razem z dzieckiem.

Foto: Pexels

Szafa modułowa, łóżko, które można „rozciągać” wraz ze wzrostem dziecka – to z pewnością oszczędność czasu i pieniędzy. Taki wybór sprawi, że kolejna wymiana mebli będzie bardziej oddalona w czasie, aż do chwili, w której małe dziecko stanie się wymagającym nastolatkiem.

Zazwyczaj, gdy dziecko rozpoczyna edukację w szkole podstawowej, decydujemy się na zakup biurka. Warto jest rozejrzeć się za produktem, który szybko można powiększyć – dodać szafki z szufladami, pojemniki czy nadstawki na drobiazgi.

Dekoracje I Gadżety

Szeroka oferta designerskich dodatków do pokoi dziecięcych to świetna opcja na urozmaicenie wyglądu pomieszczenia. Za sprawą dopasowanych do wnętrza dekoracji można w fantastyczny sposób odmienić wygląd pokoju. Świetną sprawą jest modne już od jakiegoś czasu tipi, które nie tylko ładnie wygląda, ale i sprawdzi się jako doskonała kryjówka dla naszych kilkuletnich pociech.

Foto: Pexels

Dzieciaki lubią delikatne struktury, zatem równie dobrze sprawdzi się mięciutki, bajkowy dywan. Należy jednak pamiętać, że to pokój dziecięcy, gdzie często coś się rozlewa, przykleja i brudzi. Wybierzmy taki, który jest odporny na zabrudzenia i łatwy w czyszczeniu.

Kolorowe koce i poduszki to świetna alternatywa na dekorację dziecięcego posłania. Są nie tylko dodatkowym przykryciem, ale służą też do zabawy, budowania domków i baz. Dzieci na pewno ucieszą się na wieść o zakupie kilku dodatkowych kocy oraz dużych, miękkich poduszek.

Foto: Pexels

Z gadżetów dekoracyjnych sprawdzą się też ramki z obrazkami lub zdjęciami. Takie dodatki zawsze wyglądają dobrze i sprawiają, że wnętrze staje się wesołe i przytulne. Przytulności mogą dodać również delikatne zasłony. To niewielka zmiana, a ma spore znaczenie dekoracyjne.

Podczas zmiany wystroju pokoju dziecięcego nie wolno zapominać o jego funkcjonalności. Kluczem dobrej aranżacji są rozwiązania praktyczne i użyteczne. Czasem wystarczy kilka drobnych zmian, by pokój nabrał zupełnie innego charakteru. Najważniejszy jest właściwe określenie celu i dobry plan działania!

model małego domku z czerwonym dachem i złożone ręce człowieka nad nim

Uwaga, złodziej! Jak zabezpieczyć mieszkanie przed włamaniem

Środek sezonu urlopowego to okres żniw dla złodziei mieszkań. Mieszkańcy osiedli piszą na forach, że mają do czynienia z istną plagą włamań. Przestępcy są w swoich działaniach coraz skuteczniejsi i do planowania skoków wykorzystują najnowsze technologie. Jak chronić swój dobytek przed kradzieżą? Oto kilka porad.

Wakacje to największa fala włamań do mieszkań. Gdy nie ma nas w domach, złodzieje mają prawdziwe pole do popisu. Są przy tym coraz sprytniejsi. Ostatnio zgłaszano obserwację mieszkania za pośrednictwem… drona. Amatorzy cudzego dobytku działają zmyślnie i w zorganizowany sposób. Co zrobić, żeby być o krok przed nimi?

Faza pierwsza: profilaktyka

Można od razu przejść do konkretnych, fizycznych rodzajów zabezpieczeń, takich jak kraty czy monitoring, ale równie ważne jak systemy ochrony są naturalne mechanizmy wczesnego ostrzegania. Nie bójcie się zatem wejść w rolę prywatnych detektywów i obserwujcie najbliższe otoczenie. Możecie dzięki temu sprawić, że złodzieje odpuszczą skoki na waszym osiedlu.

Przestępcy często współpracują z osobami niebudzącymi podejrzeń. Mogą to być roznosiciele ulotek, staruszki, które „zgubiły się” na osiedlu, fałszywi dostawcy cateringu czy kręcąca się po okolicy młodzież. Takie osoby informują o pustych mieszkaniach i oznaczają takie lokale, często w oryginalny sposób.

Foto: Freepik

Jedną z nowych metod na sprawdzenie, czy ktoś jest w domu, jest zostawianie drobnych na wycieraczce. Jeśli nikt nie podnosi takiej monety, to znaczy, że właściciele wyjechali na dłużej. Dlatego jeśli zobaczycie bilon na wycieraczce sąsiada, nie wahajcie się go zabrać – to pozwoli zmylić złodziei.

Zawsze interesujcie się, gdy na klatce schodowej kręci się ktoś nieznajomy. W razie potrzeby wzywajcie odpowiednie służby. Nie wpuszczajcie roznosicieli ulotek do środka, niech zostawią materiały reklamowe w oznaczonych skrzynkach przed wejściem. Zwracajcie także uwagę na dziwne symbole, które mogą się pojawić przy skrzynkach pocztowych lub na drzwiach wejściowych do mieszkań i w ich okolicach. Możecie także pokusić się o elektronicznego judasza, czyli urządzenie, które będzie nagrywać wszystkich osobników pojawiających się pod waszymi drzwiami.

W grupie siła

Oprócz indywidualnej obserwacji i zgłaszania dziwnie wyglądających znaków oraz osób do ochrony, zarządcy lub bezpośrednio na policję, warto działać wspólnie, w ramach grup sąsiedzkich. Nawet jeśli nie tworzycie spójnej i zgranej wspólnoty, warto znaleźć sąsiada, który mieszka obok i będzie mógł zwrócić uwagę na wasze mieszkanie podczas nieobecności. Jeśli macie dobre relacje z sąsiadami i ufacie im na tyle, aby na czas urlopu zostawić im klucze, będzie to najlepsza ochrona przed złodziejem. Poproście sąsiada lub sąsiadkę, aby co kilka dni zajrzeli do waszego lokalu, podlali kwiaty, a wieczorem zapalili na jakiś czas światło.

Technologia w służbie bezpieczeństwa

Mówi się, że fizyczne bariery są tak dobre, jak dobry jest człowiek, który przyjdzie je sforsować. Pancerne drzwi z wieloma systemami, rolety antywłamaniowe, sejfy… Oczywiście cechują się one wysoką skutecznością, ale słyszy się także o „obrabianiu” nawet najlepiej zabezpieczonych mieszkań. Ponadto rozwiązania te są bardzo drogie i wymagają ingerencji w ściany, tynki i elewacje.

Od samych zabezpieczeń ważniejsze w odstraszaniu złodziei wydaje się stworzenie wrażenia, że jesteśmy przez cały czas w domu. Jeśli już dojdzie do próby włamania, przestępca powinien pomyśleć, że zaraz zostanie złapany na gorącym uczynku. Podpowiadamy zatem kilka rozwiązań, jakie dostarczają nowe technologie.

Jeśli nie mamy takich sąsiadów,, warto skorzystać z rozwiązań smart home w postaci żarówek zapalanych zdalnie z poziomu aplikacji. Można w niej ustawić losowe cykle włączania i wyłączania oświetlenia, tak aby obserwujący z zewnątrz myśleli, że ktoś jest stale w domu.

Drugim rozwiązaniem są czujniki ruchu włączające alarm po jego wykryciu. To dobre rozwiązanie do wystraszenia nieproszonych gości, kiedy już pojawią się w środku. Do tego warto zakupić kilka kamer IP z opcją rejestracji i transmisji głosu. Aplikacja na naszym smartfonie poinformuje nas o wykrytym hałasie, udostępni podgląd w czasie rzeczywistym, a na dodatek będziemy mogli wysłać do złodzieja wiadomość głosową, żeby lepiej zabierał się z naszego mieszkania, bo już jedzie policja.

Foto: Freepik

Warunki są dwa: włączony router i działający Internet, dlatego takie rozwiązanie nie zadziała, jeśli złodzieje postanowią najpierw wyłączyć prąd. Ale na to też jest sposób – to system UPS, czyli zasilanie awaryjne w postaci baterii o dużej pojemności, która w przypadku awarii prądu podtrzyma działające systemy do kilku godzin.

Coraz bardziej popularne stają się także zamki elektroniczne, których nie można otworzyć za pomocą wytrychu. Potrzebna jest karta lub identyfikacja biometryczna, np. odcisk palca. Z tym ostatnim systemem warto jednak uważać, ponieważ nasze odciski możemy zostawić na klamce, dając obeznanemu złodziejowi przysłowiowy klucz pod wycieraczką.

O czym warto pamiętać?

Niezależnie od tego, jakie rozwiązanie wybierzecie – czy klasyczny i sprawdzony system rolet antywłamaniowych i drogich zamków, czy mniej kosztowne gadżety z zakresu ochrony mienia, pozwalające na rejestrację wizerunku złodziei i ich przestraszenie, warto zawsze skonsultować się z ekspertami w dziedzinie bezpieczeństwa.

System należy dobrać do wielkości mieszkania, wartości chronionego mienia i oczywiście budżetu. Montaż systemów ingerujących w elewacje, takich jak rolety, wymaga często uzyskania odpowiednich zgód.   

Foto: Freepik

Na pewno warto ubezpieczyć mieszkanie od kradzieży i przede wszystkim nie trzymać gotówki i kosztowności poza sejfami,  najlepiej w depozycie bankowym. Poza tym nie ulega wątpliwości, że ochrona mieszkania to codzienna praca: przez cały czas trzeba mieć się na baczności i obserwować otoczenie. Mamy nadzieję, że zainteresujecie się tym tematem i zbadacie go dogłębnie wedle waszych potrzeb. Tymczasem życzymy wam, żeby nigdy nie spotkała was żadna przykra sytuacja związana z kradzieżą.

starszy pan siedzi za stołem i obejmuje wnuczkę

Mieszkanie dla seniora – jesień życia w nowym „M”

Powodów decyzji o zmianie mieszkania jest wiele. Z pewnością dla większości seniorów to trudne zadanie. Przeprowadzka staje się prawdziwym wyzwaniem, bowiem bagaż rzeczy, ale i przyzwyczajeń, związanych z dotychczasowym miejscem zamieszkania, jest naprawdę duży. Każdy człowiek ma swoje nawyki, wchodzi w relacje z osobami z otoczenia, przyzwyczaja się do miejsca. Im jesteśmy starsi, tym trudniej rozstać się nam z dotychczasowym życiem. Do głosu dochodzi również ogromny lęk przed nieznanym. Dlatego zakup mieszkania na emeryturze należy dobrze zaplanować.

Po pierwsze wygoda

Jednym z kluczowych czynników, jakim należy się kierować, kupując mieszkanie dla starszych osób, jest jego położenie. Bierzemy pod uwagę czas teraźniejszy i przyszły, zatem zwracamy uwagę na piętro, na jakim znajduje się mieszkanie. Oczywiście im niżej, tym lepiej. Nowoczesne budownictwo w swoich ofertach posiada zwykle budynki mieszkalne z windami – warto rozważyć takie rozwiązanie. Jest to spore udogodnienie dla osób, które ze względów zdrowotnych nie powinny się przeciążać.

Foto: Pexels

Układ i wielkość mieszkania

Wielkość mieszkania to kwestia indywidualna. Jednak zdecydowana większość osób starszych woli kupić mniejsze (tańsze w zakupie oraz aranżacji), z przestrzenią łączoną i  niewielkim metrażem do sprzątania. Wybór układu mieszkania zależy głównie od preferencji kupujących. Gdyby jednak wziąć pod uwagę opinie seniorów, mieszkanie powinno być takie, by wszystko było „pod ręką”, a jego układ pozwalał na swobodne poruszanie się – nawet jeśli w przyszłości będzie się to wiązało z użyciem wózka, poręczy czy innego wspomagacza ruchu.

Rynek pierwotny lepszym wyborem dla seniorów

Zakup mieszkania z rynku pierwotnego na pierwszy rzut oka wiąże się z koniecznością większego zaangażowania czasowego oraz finansowego – przynajmniej na początku. To wrażenie jest jednak mylne – urządzanie mieszkania od przysłowiowego „zera” to mniejsze koszty i brak niespodzianek, które zawsze wyjdą w trakcie remontu generalnego.

Udogodnienia, takie jak windy, niskie stopnie schodów, szerokie drzwi, barierki to norma wśród projektów nowoczesnych osiedli. Kupując mieszkanie na rynku pierwotnym mamy możliwość dopasowania go do potrzeb osoby starszej. Należy również zwrócić uwagę, czy budynek posiada udogodnienia dla osób z niepełnosprawnością – seniorzy często borykają się z problemami zdrowotnymi.

Lokalizacja

Bardzo istotnym elementem jest lokalizacja budynku mieszkalnego. Ważne, aby w pobliżu znajdował się sklep z artykułami spożywczymi, apteka i przychodnia. Osoby niezmotoryzowane z pewnością będą wolały mieszkać bliżej centrum miasta. Przykładem odpowiedniego usytuowania osiedla może być doskonale zlokalizowana inwestycja Polanka Niemena w Poznaniu. W pobliżu znajduje się duże centrum handlowe, w którym seniorzy znajdą wszystko, czego im potrzeba. W kilka minut, spacerowym tempem, można dotrzeć do najbliższego przystanku komunikacji miejskiej. Ceniący spokojniejsze lokalizacje z pewnością odnajdą się w klimacie, jaki oferuje osiedle Kraków Łagiewniki.

To teren z dużą ilością zieleni, gdzie panuje cisza, a jednocześnie położony blisko miejsc istotnych dla komfortu życia seniora (sklepy i apteki).

W poszukiwaniach wymarzonego lokum na jesień życia warto wziąć pod uwagę bliskość parków i terenów zielonych. Dla aktywnych fizycznie seniorów atrakcyjne będą zewnętrzne siłownie oraz bulwary, w których można uprawiać popularny wśród starszych osób nordic walking.

Przeprowadzka dla seniora jest bardzo stresująca. Warto wspierać ich decyzje oraz w miarę możliwości pomóc w przewożeniu i rozpakowywaniu rzeczy. Proces adaptacji w nowym miejscu będzie wymagał nieco czasu, jednak odpowiednie przygotowanie mieszkania – poznaj wnętrzarskie triki, które pozwolą mieszkać bardziej komfortowojest kluczowym elementem do uzyskania pełnego zadowolenia z nowego lokum.

Poznaj wnętrzarskie triki, które pozwolą mieszkać bardziej komfortowo!

Udana aranżacja wnętrz to podstawa zadowolenia ze swojego mieszkania, ale wymaga dokładnego określenia swoich potrzeb i możliwości. Po pierwsze, trzeba jak najlepiej wykorzystać potencjał wnętrza. Mieszkanie to nasza bezpieczna przystań i warto zadbać, aby żyło się w nim u wygodnie. Oto kilka wskazówek. Ich wdrożenie sprawi, że dom będzie prawdziwą strefą komfortu.

Podział mieszkania na strefy

Strefa wejściowa

Strefa wejściowa jest istotnym elementem funkcjonalnego mieszkania. Najczęściej jest nią tzw. przedpokój czy hall. To miejsce, w którym witamy i żegnamy się ze swoimi domownikami, a także przyjmujemy gości. Istotne jest zatem, by było nie tylko wygodne i funkcjonalne, ale i dobrze się prezentowało. W przemyślanych, nowoczesnych mieszkaniach projektanci dbają o maksymalnie praktyczne wykorzystanie dostępnej przestrzeni. Wnęki do zabudowy, półki, regały to świetna okazja do stworzenia wielu praktycznych miejsc do przechowywania.

Jeśli chodzi o stronę estetyczną, to warto zadbać, by gromadzone tu rzeczy miały swoje miejsce, najlepiej niewidoczne bez otwarcia szafy czy szuflady. Doskonałym pomysłem jest wyposażenie szafy w drzwi z lustrem – po pierwsze optycznie powiększy przestrzeń, a po drugie pozwoli dobrze przygotować się do wyjścia z domu.  

Strefa dzienna

Funkcjonalna strefa dzienna składa się zwykle z jadalni, salonu i kuchni, czyli miejsc, w których spędzamy najwięcej czasu. Pomieszczenia te, wspólne dla wszystkich domowników, służą też przyjmowaniu gości. Obecnie bardzo często spotykane są układy typu “open space”, czyli łączenie dwóch różnych przestrzeni, np. kuchni i salonu. Takie “otwarcie” sprawia, że domownicy spędzają więcej czasu razem – mogą rozmawiać podczas przygotowywania posiłków i jednocześnie nie “zajmować” cennego miejsca w kuchni.

Foto: Pexels

W otwartej strefie dziennej można sobie pozwolić na większą fantazję w aranżacji: modne kolorowe dodatki w salonie sprawdzają się o wiele lepiej niż np. w sypialni.

Strefa prywatna

Nikt z nas nie lubi, gdy goście kręcą się po sypialni czy gabinecie. Są to pomieszczenia, które służą do odpoczynku lub pracy, dlatego oczekujemy, że będzie tam spokojnie i zacisznie, bez ciągłego ruchu. Zazwyczaj drzwi do tych pokojów zostawiamy zamknięte, chroniąc je przed intruzami. Dobrze zaprojektowane mieszkania wyraźnie oddzielają od siebie strefę dzienną od sypialnianej – ta pierwsza, połączona z przedpokojem, zazwyczaj znajduje się bliżej głównego wejścia.

Przy aranżacji nowego mieszkania warto przemyśleć projekt w taki sposób, aby udało się ten podział utrzymać. Sprawi to, że będzie ono bardziej komfortowe.

Kawa na świeżym powietrzu

Wśród najważniejszych cech mieszkania, wymienianych przez mieszkańców wielkomiejskich osiedli – zwłaszcza w okresie pierwszej fali pandemii – była obecność balkonu, tarasu lub ogródka. Te tematy poruszyliśmy już wcześniej, pisząc o sposobach oświetlenia balkonu oraz pomysłach na 3 aranżacje balkonów, które sprawdzą się u każdego.

Foto: Pexels

Dla wielu bardzo ważna okazała się potrzeba zieleni, a także odpoczynku na świeżym powietrzu w domowym zaciszu. Szerokie balkony i ciekawie zaprojektowane loggie pozwalają na bajeczne aranżacje i rozwinięcie ogrodniczych fantazji.

Jeśli nasz balkon to nadal mało estetyczna przechowalnia rozmaitych sprzętów, to warto to zmienić! Czasem nawet niewielki wysiłek uczyni dużą różnicę – nowa roślina w doniczce, odmalowanie stolika, zawieszenie cottonballsów – wszystko po to, by zrelaksować się po pełnym wrażeń dniu.

Halo, słońce!

Lato w pełni, z radością witamy jasne poranki i długie dni. Z tej okazji warto wpuścić do mieszkania trochę więcej naturalnego światła. Pozbądźmy się więc ciężkich welurowych zasłon, które jesienią i zimą nadawały naszemu gniazdku przytulności. Teraz czas na lekkie firany i pastelowe, cienkie zasłony.

Z drugiej strony, warto ochronić się przed uciążliwościami upalnego lata – zwłaszcza, jeśli nasze mieszkanie wychodzi na południe. Z pomocą przyjdą rolety z tzw. blackoutem, czyli materiałem zatrzymującym nadmierne promienie słoneczne lub robione na wymiar markizy, które zapewnią błogi cień nawet w najgorętsze dni.  

Na koniec ważna wskazówka: komfortowe mieszkanie zazwyczaj ma niewiele wspólnego z idealnymi instagramowymi aranżacjami – niech będą one źródłem inspiracji i pomysłów, ale nie dajmy się zwariować: dom to miejsce do życia, radosnego spędzania czasu, ale niekoniecznie plan zdjęciowy.