5 pomysłów na zimową aranżację balkonu

Zimowe, leniwe dni kojarzą się bezsprzecznie z chłodem panującym na zewnątrz – nie tylko przez niskie temperatury, ale i za sprawą ponurej zwykle aury. Dni są krótkie, a brak żywych kolorów z pewnością nie dodaje tej energii, którą niosą ze sobą pozostałe pory roku. Wielu z nas szuka wytchnienia w domowym zaciszu, pod grubym kocem i z gorącą czekoladą lub herbatą w największym kubku, jaki znajdziemy. Inni natomiast lubią spędzać czas na dworze, mimo niesprzyjającej pogody, i czują się lepiej na świeżym powietrzu niż w czterech ścianach. A co, gdyby pogodzić obie te rzeczy? Jeśli posiadamy balkon lub taras, połączenie domowego ciepła z zimową atmosferą jest na wyciągnięcie ręki.

Design i wygoda

Jednym z podstawowych, dość często pojawiających się pomysłów na balkonową aranżację, są podwieszane fotele i huśtawki. Niezależnie, czy są one stojące czy przymocowane do ściany lub sufitu loggi, z pewnością przydadzą się każdemu, kto potrzebuje chwili relaksu. Fotel, do tego wygodna poduszka i ulubiona książka pod ręką, pozwolą przemienić każdy balkon w wymarzone miejsce na odpoczynek po ciężkim dniu. Jeśli dysponujemy ograniczoną ilością miejsca, doskonale sprawdzą się miękkie, duże pufy, na których wspólnie spędzimy rodzinny czas.

Ciepło przede wszystkim

W czołówce obowiązkowych elementów zimowej odsłony balkonu nie może też zabraknąć wszelkich przedmiotów trzymających i dostarczających nam niezbędne ciepło. Na pierwszym miejscu, rzecz jasna, plasują się przeróżne poduchy oraz koce, narzuty, i wszystko inne, czym można się okryć. Aby jednak poczuć się na zewnątrz „jak w domu”, potrzebne jest źródło ciepła. Doskonale sprawdzą się wszelkiego rodzaju ogrzewacze tarasowe, kominki bio i gazowe lub też promienniki elektryczne, które pozwolą nam poczuć się niemal jak przy prawdziwym, trzaskającym kominku.

Trochę zieleni

Zimą większość roślin gubi liście i kwiaty, przez co przestają cieszyć one oko pięknymi barwami. Warto pomyśleć zawczasu o zabezpieczeniu i otuleniu ulubionych roślin, aby przetrwały mroźne miesiące i mogły na nowo zachwycać nas w kolejnych latach. Dobrym pomysłem będzie delikatne ozdobienie osłon, dzięki czemu nasz balkon zyska więcej kolorów. Dla tych, którzy mimo zimowej pory pragną cieszyć się na co dzień przyrodą za oknem, idealnym rozwiązaniem będą tuje oraz karłowate krzewy i drzewka iglaste (jednak i tutaj warto pamiętać o zabezpieczeniu ich korzeni przed zmarznięciem).

Światełka małe i duże

Zimową porą szybko robi się ciemno, dlatego na balkonie nie może zabraknąć odpowiedniego oświetlenia. Najlepiej sprawdzi się takie, które oprócz emitowania samego światła będzie również pełnić formę dodatkowej ozdoby. Mowa tutaj m.in. o tzw. cotton balls (czyli kolorowych bawełnianych kulach), ozdobnych żarówkach LED czy lampionach, ocieplających wygląd całego balkonu bądź tarasu. Zimą z czystym sumieniem można również rozwiesić różnego rodzaju świąteczne lampki, zarówno na balustradzie jak i na roślinkach, tworząc w ten sposób osobliwe, świąteczne drzewka.

D jak DEKORACJE

Ciekawym elementem dekoracyjnym na balkon okazać się mogą często najmniej oczywiste drobiazgi. Pomysłowo ułożone szyszki, kora ozdobna i gałązki o niecodziennych kształtach z pewnością przykują uwagę każdego. Dodatkowo można udekorować balkon kolorowymi świecami ozdobnymi, latarenkami i wszelkiego rodzaju zimowymi stroikami. Z pewnością ciekawą odmianą będzie też zawieszenie lub przymocowanie do barierki karmnika dla ptaków, które za odpowiednie pożywienie odwdzięczą się nam pięknym śpiewem i wielobarwnym wyglądem. W okresie świątecznym natomiast nie można oczywiście zapomnieć o wszelkiego rodzaju bombkach, łańcuszkach oraz naszych ulubionych ozdobach, nadających długo wyczekiwanej, bożonarodzeniowej atmosfery.

Sielska Prowansja w twoim mieszkaniu – poznaj styl, który inspirował van Gogha

Prosty, ponadczasowy i urzekający swoją naturalnością. Taki jest właśnie styl prowansalski. Mieszkania urządzone w klimacie Prowansji są przytulne, ciepłe i zachęcają do odpoczynku w gronie rodziny. To świetna propozycja dla romantycznych dusz i wszystkich ceniących prawdziwe piękno z nutą nostalgii.

Tu żyje się inaczej

W malowniczej Prowansji czas płynie wolniej, a zewsząd mówią do nas wieki. Tutaj wszystko jest prostsze, a wszechobecne słońce i bujna przyroda pozwalają cieszyć się wolnością i nieskrępowaniem. Nic dziwnego, że ten region Francji od lat przyciąga wyjątkowych ludzi, w tym najsłynniejszych światowych malarzy.

Południe Francji, z wszechobecnymi polami lawendy i zabytkową architekturą, oczarowuje ludzi od wieków. Zdjęcie autorstwa użytkownika vwalakte z serwisu Freepik.com

Wystarczy spojrzeć na stare kamienne domy, zajrzeć do ich urzekających wnętrz i zatrzymać się na chwilę, by poczuć się wyjątkowo błogo. Zabierając część Prowansji do naszego mieszkania, mamy pewność, że za każdym razem otwierając drzwi, uciekniemy na moment od otaczającej nas gonitwy i zatopimy się w marzeniach. To styl, który koi nerwy, przynosi spokój i zachęca do relaksu. Nie starzeje się wcale, prezentując prawdziwe piękno i kunszt w klasycznym wydaniu.

Kluczowe elementy stylistyki

Styl prowansalski jest rozkochany w słońcu i jasnych barwach, które optycznie powiększają przestrzenie. Wszechobecna biel, kość słoniowa i beż, pastelowe i oliwkowe zielenie, lawendowe fiolety, delikatny błękit, rozwodniona żółta akwarela wiosennych promieni słońca – wszystkie te kolory są kwintesencją stylu. Można do niego wprowadzać także różne odcienie szarości. Tu nie ma miejsca na czerń, ciemny brąz czy mocne barwy z podstawowej palety.

W kontekście surowców ton nadaje natura i jej równowaga. Podstawą jest bielone drewno z charakterystycznymi przecierkami, dodającymi meblom historii. Stylizowane, rustykalne kredensy, często z rzeźbionymi zdobieniami, pozwalają przenieść się do wiejskich domów południowo-wschodniej Francji sprzed lat. Na wyszukane zdobnictwo nie ma co liczyć. Może się tu pojawić motyw roślinny i mosiężne okucia, ale meble nadal urzekają swoją prostotą i funkcjonalnością.

Kwiaty, suszona lawenda, bielona wiklina i emaliowane naczynia to elementy charakterystyczne dla dodatków w stylu prowansalskim. Zdjęcie autorstwa użytkownika kotkoa z serwisu Freepik.com

Podłoga w mieszkaniach i domach w stylu prowansalskim jest najczęściej kamienna, ale z powodzeniem można zastąpić ten drogi budulec płytką terakotową imitującą naturalny kamień. Powierzchnia takich płytek nie powinna być idealnie gładka, a posiadać fakturę. Także imitacje drewnianych, szerokich i przecieranych belek są mile widziane na podłodze.

Ściany, podobnie jak podłoga, nie mogą być równe i gładkie. Świetnie sprawdzą się tutaj farby strukturalne, nonszalancko nakładane tynki czy ściany z surowej, wybielonej cegły. Warunek jest jeden: taka ściana nie może być ułożona od linijki. Wżery, niedoskonałości, odłupane kawałki: to wszystko nada jej właściwy dla stylu wygląd.

Domowa Prowansja swój urok zawdzięcza przede wszystkim dodatkom. Zaczynając od tekstyliów, pożądane są lniane obrusy czy pasiaste zasłony w delikatnych pastelach, mające romansować z wpadającym przez okna słońcem. W stylu prowansalskim nie może też zabraknąć wełnianych lub bawełnianych narzut, koców czy haftowanych serwet.

Siłę wnętrza stanowią także rośliny oraz ich doniczki i wazony. Suszona lawenda to podstawa. Możemy do niej dodać kłosy zbóż. Zioła prowansalskie: rozmaryn, bazylia, tymianek, szałwia lekarska, mięta pieprzowa, cząber ogrodowy, lebiodka i majeranek – koniecznie powinny znajdować się w mieszkaniu. Mosiężne doniczki, konewki, gliniane garnuszki, szklane karafki, ceramiczne wazoniki to idealne naczynia, w których miejsce znajdą nasze kwiaty, susz i zioła.

Wypoczynek w prowansalskim stylu

Centralnym miejscem spotkań rodzin z południowej Francji jest salon połączony z jadalnią i otwartą kuchnią. Często pomieszczenia te oddziela tylko inny materiał zastosowany na podłodze. Jest przestrzennie, ale jednocześnie zgrabnie – otwartość sprawia wrażenie koegzystencji całego domu: tu życie rodzinne przenika się w każdej sferze.

Salon stylizowany na prowansalski musi być jasny, najlepiej z miękkimi meblami, wikliną, wieloma roślinami i dodatkami. Zdjęcie autorstwa Paige Cody, Unsplash.com

Głębokie i miękkie fotele, ławy, stoliki z naturalnego drewna, stary rozłożysty żyrandol. Komody z kutymi żelaznymi uchwytami, szafy na kilkucentymetrowych nóżkach, witryny ze zdjęciami. Wszystko to sprawia, że salon w stylu prowansalskim nabiera odpowiedniego rysu. Aby dodać salonowi wyjątkowego uroku, warto wybrać się na targ antyków i poszukać dodatków z minionej epoki: świeczników, serwetników, szkatułek, zegarów oraz puzderek zdobionych metodą dekupażu.

Na zmysły ma oddziaływać także połączona z salonem kuchnia. To właśnie kuchnie są największą perłą każdego prowansalskiego domu. Białe solidne meble, często bez dolnych frontów, osłonięte kwiecistymi zasłonkami; szerokie drewniane lub kamienne blaty, wszechobecne miedziane garnki i patelnie, wiklinowe koszyczki i wspomniane doniczki z ziołami – to wyznaczniki stylu. Można pomyśleć także o wiszących warkoczach czosnku.

Na zmysły w prowansalskiej kuchni oddziałują także oszklone witryny z widocznymi przetworami w słoiczkach z bawełnianymi czepkami. Metalowe wieszaczki na ręczniki i klucze, emaliowane akcesoria kuchenne, takie jak solniczki, idealnie dostroją kuchnię. Pasują tutaj także stare puszki po francuskich ciasteczkach oraz herbacie. Sprzęty AGD powinny być stylizowane na lata 40. lub 50. XX wieku.

Kuchnia czerpiąca z mody Prowansji ma podłogę imitującą białe drewno lub kamień i znajduje się w niej wiele klimatycznych dodatków z minionych epok. Zdjęcie: decorexpo.com

Piękny sen o francuskiej wsi

Sypialnie w stylu prowansalskim są idealnym miejscem do relaksu. W każdej z nich powinno się znaleźć bardzo duże łoże z wysokim materacem i rzeźbionym wezgłowiem, najchętniej z motywem winorośli. Niczym pozostałe meble, łóżko powinno mieć kolor łamanej bieli, podobnie zresztą jak pościel. Ma być delikatnie, miękko, czysto i schludnie.

Przed łóżkiem można postawić znalezioną na pchlim targu skrzynię na czystą pościel lub zastąpić ją wielkim wiklinowym koszem. Jeśli możemy sobie pozwolić na ingerencję w ściany, warto rozważyć położenie kilku drewnianych belek na suficie, imitujących stropową więźbę.

W prowansalskim domu z sypialni warto jest mieć blisko do łazienki. O tym dobrze pomyśleć już na etapie wyboru mieszkania. Sypialnie z własną łazienką to kwintesencja stylu. Francuska łazienka nie zawsze musi być wyłożona płytkami. Często spotykamy w niej tynki oraz cegłę. Kabinę prysznicową lub okolice wanny oczywiście z praktycznego punktu widzenia należy wyłożyć ceramiką – w tym przypadku stylizowaną na starą. Pozostałe ściany mogą pozostać surowe.

W łazience także nie może zabraknąć suszonych kwiatów i wiklinowych pojemników na bieliznę czy ręczniki. Mosiężne lustro z okuciami będzie najlepszym wyborem. Do tego umywalka na żelaznej nóżce, przecierane meble, ceramiczne mydelniczki i kubeczki, drewniana wisząca szafeczka na kosmetyki oraz żelazne haczyki na ręczniki. Wszystko to sprawi, że łazienka w stylu prowansalskim będzie urokliwa i ponadczasowa.

Styl prowansalski to nie tylko biele i beże. Możemy grać dowolnie pastelami, czego przykładem jest ta sypialnia z własną łazienką. Zdjęcie autorstwa Isaaca Quesady z Unsplash.com