Uniwersalne wyposażenie do mieszkania na wynajem

Obok atrakcyjnej lokalizacji mieszkania, przemyślanego projektu pomieszczeń, równie ważne jest jego wyposażenie. Wynajmujący coraz częściej zwracają uwagę właśnie na ten aspekt.  Przy okazji wyposażania mieszkania na wynajem pamiętać należy o najważniejszej zasadzie: najlepiej sprawdzi się to, co uniwersalne.

Najpierw research

Nie trzeba dużo inwestować w wyposażenie, żeby standard skutecznie przyciągał najemców. Najlepiej znaleźć kompromis pomiędzy jakością zastosowanych materiałów, ich kosztami, a spodziewanymi zyskami z wynajmu.

Na początku warto przyjrzeć się konkurencji, a następnie spojrzeć na nasze mieszkanie okiem potencjalnego wynajmującego. Analizę powinniśmy zakończyć wybraniem grupy docelowej, do której skierowana będzie nasza oferta najmu. To, co przyda się studentom, nie zawsze będzie niezbędne dla pary czy rodziny z dzieckiem. Wiele zależy od metrażu, czyli wielkości mieszkania oraz rozkładu pomieszczeń. Mieszkanie studenckie potrzebuje raczej pokojów z osobnymi wejściami, w przypadku par przechodnie pokoje nie powinny stanowić większego problemu. Osobna kuchnia to raczej atut dla mieszkań przeznaczonych na wynajem krótkoterminowy z nastawieniem na oferowanie poszczególnych pokoi.

Główne założenie – uniwersalizm

Nie powinniśmy również podchodzić do umeblowania mieszkania zbyt osobiście, pamiętając o złotej zasadzie, że nasz gust nie musi się pokrywać z gustem najemcy. Oszczędźmy mu w takim razie jaskrawych kolorów, ozdobnych gadżetów czy fototapet. Mimo że każde mieszkanie jest inne, w cenie są rozwiązania klasyczne – jasne kolory i brak udziwnień.

Meble do mieszkania na wynajem

Łóżko. Większość ludzi uważa je za najważniejszy mebel w mieszkaniu, dlatego warto zadbać, aby było możliwie duże, solidne, wykonane z wysokiej jakości materiałów, a przede wszystkim wygodne.

W małym mieszkaniu sprawdzi się rozkładany narożnik, który w dzień służył będzie jako miejsce do odpoczynku, a nocą wykorzystany zostanie jako łóżko. Jeżeli nasze mieszkanie ma zostać wynajęte na pokoje, w każdym z nich potrzebne będą miejsca do spania. Pamiętajmy, że łóżko to mebel używany najintensywniej ze wszystkich, dlatego nie powinniśmy kupować używanego lub taniego – brak możliwości naprawy i konieczność wymiany na nowe może okazać się droższe niż przypuszczaliśmy.

zdjęcie: Make Home

Do sypialni, jeśli umożliwia to układ mieszkania, warto wstawić szafę wnękową. Oprócz estetycznych aspektów, ułatwi utrzymanie porządku i schowanie nie tylko ubrań, ale także ręczników czy pościeli. Salon to miejsce odpoczynku i przyjmowania gości, niezbędne więc będą kanapa, stolik i kilka krzeseł – zwłaszcza jeśli pełni także rolę jadalni. Inwestuj w trwałe rozwiązania.

Fotel utrzymany w uniwersalnej kolorystyce to mebel, który sprawdzi się w każdym pomieszczeniu. Dodatkowo, jeżeli ulegnie zniszczeniu lub wyjdzie z mody, możemy wymienić tapicerkę. Aby zmienić jego charakter, ocieplić wnętrze, wystarczy dodać kilka poduszek lub pled. Jeżeli wynajmujesz kawalerkę, zrezygnuj z fotela na rzecz pufu. Jest znacznie mniejszy, a może być równie wygodny. Dodatkowo to jeszcze jedno miejsce do siedzenia.

Zaplecze techniczne

Równie ważny jest sprzęt RTV i AGD. Dlatego decyzję o zakupie poszczególnych elementów warto dokładnie przemyśleć. Odkurzacz, elektryczny czajnik, żelazko, zmywarka – wszystko to jest miłym gestem w kierunku wynajmującego, nie jest jednak obowiązkiem. Niezbędna jest za to pralka i lodówka – mieszkania bez tego sprzętu oceniane są na rynku jako mniej atrakcyjne i trudniej przez to znaleźć potencjalnego najemcę. Powinniśmy liczyć się z tym, że jeżeli lokator ma część swoich sprzętów, na nas spoczywał będzie obowiązek przechowania tych wcześniej zakupionych.

Pamiętaj, że nawet jeżeli nie kupujesz do wynajmowanego mieszkania telewizora, zobowiązany jesteś do  przewidzenia miejsca na niego i stworzenia warunków do jego podłączenia.

Co z kuchnią i łazienką?

Większość najemców ocenia dane mieszkanie przede wszystkim pod kątem kuchni i łazienki. To właśnie o ich stan i wyposażenie powinieneś zadbać najbardziej. Kuchnia powinna być kompletnie umeblowana i wyposażona. Nowoczesnego charakteru może dodać jej wyspa umieszczona na środku pomieszczenia, będąc jednocześnie miejscem do przechowywania lub wysoki blat, który optycznie oddzieli kuchnię od innego pomieszczenia. Kuchenka gazowa lub elektryczna i lodówka to niezbędne minimum. Jeżeli dodatkowo znajdzie się w niej miejsce na zmywarkę i kuchenkę mikrofalową, z pewnością łatwiej będzie o potencjalnego najemcę.

Jeżeli nie dysponujesz wysokimi środkami, spróbuj wykorzystać to, co już masz. Żeby nie wyrzucać całych mebli, odmaluj fronty szafek, a  wymień wyłącznie blat i uchwyty. Pamiętaj o uniwersalnej kolorystyce – biel i szarości mogą się okazać najtrafniejszym wyborem.

Aby zaoszczędzić na aranżacji łazienki, pomyśl o  minimalistycznym stylu, wybierając wyłącznie niezbędne elementy w stonowanych kolorach.  Nie wszystko musi być tego samego producenta lub tej samej linii – ważne, żeby było odpowiedniej jakości i do siebie pasowało. Kluczem do oszczędności nie będzie jednak wydanie małej sumy pieniędzy na początku oraz jak najmniejsza awaryjność sprzętów.

Z tego zrezygnuj!

PRL-owskie meblościanki, kolorowe, wzorzyste dywany, stare telewizory z kineskopem – wszystko to nadal bywa częstym standardem wśród mieszkań na wynajem. Robiąc z mieszkania przechowalnię, pozbywamy się możliwości pobierania wyższego czynszu, licząc na to, że nasz najemca zadowoli się nawet starodawnymi meblami „po babci”. Unikajmy też zagracenia mieszkania zbędnymi meblami czy sprzętami – czasem wystarczy usunąć część z nich, tak aby zwiększyć przestrzeń i tym samym wartość mieszkania w oczach potencjalnego najemcy.

Fotel po babci w nowym mieszkaniu

Nasze podejście do zakupów zaczęło ulegać zmianie. Staliśmy się bardziej odpowiedzialnymi użytkownikami planety, zaczynając doceniać piękno starych przedmiotów, ratując te skazane na śmieciarki, przeprowadzając własnoręczne  renowacje. Do tego wszystkiego przyczynił się również szerzący trend, pod angielską nazwą DIY – Do It Yourself. Niewielkim kosztem, mając do dyspozycji kilka narzędzi, jesteśmy w stanie nadać meblom drugie życie.

Hasło na dziś – renowacja

Często jako dzieci biegaliśmy po dziadkowych strychach, odkrywając skarby z młodości naszych rodziców – stare zeszyty, pocztówki, pamiątki z wakacji. My chcemy przypomnieć o jeszcze jednej wartości, którą zostawiła po sobie zeszła epoka – o meblach. Na pierwszy rzut oka wydają się zużyte i niemodne. Nieświadomi ich wspaniałości, wywozimy na śmietnik, tniemy na kawałki lub co gorsza – palimy. Lakier na wysoki połysk, nieciekawe odcienie brązu i niemodna tapicerka to podstawowe atrybuty babcinego fotela. Udowodnimy, że to wszystko pozory.

Profesjonalista czy amator?

Nie bez powodu stolarze i tapicerzy mają pełne ręce roboty, a ich usługi stają się coraz wyżej cenione. Czas, który zostaje nam wyznaczony przez specjalistę, możemy wykorzystać na wybór stylu, w którym chcemy odnowić nasz fotel. Eksperci w tej dziedzinie czynią cuda i są w stanie naprawić mebel tak, aby wyglądał na wykonany od początku w danym stylu. To może być mebel wykonany w 100% pod Twoje wymagania i gusta.

Jeżeli masz zdolności manualne, możesz spróbować swoich sił i odrestaurować taki fotel samodzielnie. Wbrew pozorom to wcale nie jest trudne. Aby mebel był jednak profesjonalnie wykończony i spełniał swoją funkcję jeszcze przez długie lata, lepiej oddać go w ręce specjalisty. Stolarz swoim fachowym okiem jest w stanie ocenić jakość drewna i niezbędne naprawy, tapicer natomiast wykona zupełnie nowe wypełnienie wraz z obiciem.

Do Ciebie należy wybór tkaniny, która zostanie wykorzystana na meblu. Przed kupnem pamiętaj o sprawdzeniu jej parametrów, szczególnie gęstości. To od niej zależy, jak długo będziesz mógł cieszyć się nienagannym wyglądem fotela bez obaw o wytarcie siedziska i oparcia. Pamiętaj, że meble poprzedniej epoki wykonywane były z drewna, nie tak jak teraz z płyt MDF, są więc trwalsze, bardziej stabilne i dzięki temu warte zainwestowania.

Odważ się na kolor

Jeżeli urządziłeś sobie dom w stylu minimalistycznym, w chłodnych odcieniach i dominuje u Ciebie szarość – nie bój się koloru. Fotel z rzucającą się w oczy tapicerką delikatnie złamie monotonię i doda wnętrzu lekkiego pazura. Wybierz niezmiennie modne żółcie lub tegoroczny typ Panteone – ultra violet. Możesz również dopasować kolorystycznie swój fotel do reszty mebli, zmieniając wyłącznie jego odcień. Taka stonowana kompozycja to propozycja idealna dla introwertyków.

Patchwork to propozycja dla odważnych, ale także dla miłośników nowoczesnych mieszkań. Sprawdzi się też we wnętrzach, w których dominują ciepłe barwy i styl prowansalski. To łączenie małych kawałków tkanin, które różnią się wzorem i fakturą, tak aby stworzyły nowy, niepowtarzalny wzór. Pamiętając o jakości tkanin, możemy stworzyć mebel na miarę XXI wieku – indywidualny i ponadczasowy. Ten styl sprawdzi się zarówno w salonie, jak i pokoju dziecięcym czy zimowym ogrodzie. Dobrym rozwiązaniem jest wykorzystanie ważnych dla nas materiałów. Masz kurtkę jeansową, której żal Ci się pozbyć? Albo gromadziłeś koszulki z każdego koncertu, na jakim byłeś? Poproś o pomoc tapicera – on z chęcią podpowie, jak je wykorzystać. Nawet jeżeli z powodu słabych parametrów nie nadadzą się na obicie, bez obaw – do fotela zawsze przydaje się poduszka z nietypową poszewką.

Miłośnicy stylu klasycznego również odnajdą radość w tworzeniu. Sklepy internetowe posiadają w swojej ofercie tak wiele możliwości tkaninowych w konwencjonalnych odcieniach, że z pewnością każdy znajdzie coś dla siebie. Butelkowe zielenie tkanin połyskujących czy rubinowa czerwień atłasu? Ogranicza Cię tylko wyobraźnia.

Dla wszystkich tych, którzy podążają za trendami, producenci tkanin stworzyli coś specjalnego. Materiał w stylu urban jungle to prawdziwy hit wnętrzarski. Flamingi, palmy, monstery i dużo zieleni – to wszystko napawa optymizmem. W połączeniu z drewnianymi nogami o ciemnym wybarwieniu będzie idealną ozdobą do Twojego wnętrza.

A co z drewnem?

Wszelkie poprawki stolarskie najlepiej pozostawić profesjonalistom. Tylko oni są w stanie sprawić, że Twój fotel będzie znowu stabilny i zachwyci drewnem. Niezbędne będzie zdjęcie starego lakieru i oszlifowanie. Co się stanie dalej – decyzja należy do Ciebie. Wszystko zależy od tego, czy hołdujesz klasycznym rozwiązaniom i chcesz, aby słoje były widoczne, jedynie zabezpieczone, czy marzą Ci się elementy drewna barwionego, np. na biało. Baw się możliwościami, a efekt z pewnością Cię zaskoczy.