Rośliny w mieszkaniu a kierunki świata – zazieleń swoją przestrzeń

Oczyszczają powietrze, wpływają na nasze samopoczucie, nadają wnętrzu charakter. Rośliny od zawsze były ważnym elementem każdej przestrzeni, co znacznie straciło na wartości, gdy zaczęliśmy pędzić i pracować za dużo, a to znacząco utrudnia dbanie o ich pielęgnację. Ostatnie dwa lata dały im nowe życie – przejście na pracę zdalną spowodowało, że ponownie zaczęliśmy szukać nowych pomysłów na aranżację naszej przestrzeni, a rośliny zagościły na parapetach, ścianach, a nawet na sufitach.

Foto: Unsptash

Dzięki roślinom bardzo szybko możemy zmienić charakter naszego domu czy mieszkania. Są one relatywnie ekonomiczne, biorąc pod uwagę koszty zakupu np. mebli, malowania czy dekoracji – natychmiast tworzą klimat, działając relaksująco na mieszkańców. Jeżeli jednak zależy nam, żeby naszym „współlokatorom” było u nas dobrze, warto, abyśmy odwdzięczyli się za ich właściwości, poznając ich indywidualne potrzeby.

Postaw, gdzie lubisz, ale z głową

Najczęściej rośliny stawiamy na parapecie, gdzie mają łatwy dostęp do światła. Jest to też uwarunkowane dosyć małą wiedzą większości ludzi, czyli: kwiat powinien mieć dużo światła. Nie do końca jest to zgodne z prawdą. Każda roślina jest wyjątkowa i wymaga opieki tak, jak i zwierzęta domowe. Dlatego podlewanie, a nawet natężenie światła ma znaczenie. W zależności od strony świata, na którą wychodzą okna mieszkania, warto wybrać takie, które najlepiej będą czuły się w danej przestrzeni.

Foto: Unsptash

Mieszkanie skierowane na wschód

Okna skierowane na wschód dają bardzo dużo światła zaledwie przez kilka pierwszych godzin dnia. Jak się okazuje, to rozproszenie światła, także w trakcie dnia, jest jednym z tych najkorzystniejszych dla wielu roślin. Jeżeli żaden z okazów, które planujesz do mieszkania, nie wymaga bardzo dużo światła, postaw ją na parapecie lub w dowolnym miejscu pokoju bez obaw, że nie będzie chciała zdrowo rosnąć. Takie warunki są idealne np. dla rozłożystych skrzydłokwiatów, smukłej draceny czy nigdy niewychodzącej z mody monstery.

Okna z widokiem na zachód

Podobnie wygląda sytuacja dla mieszkań zachodnich – tu również mocne światło dociera w drugiej, późniejszej połowie dnia. Główną różnicą jest tu ilość ciepła, która po południu jest znacznie większa niż o poranku. Warto uważać na delikatne odmiany, dla których wiosną i latem może to być zbyt gorące otoczenie. Mieszkanie z oknami na zachód będzie idealne dla kolorowej maranty, storczyka czy chamedory, które lubią dyskretne promienie lub półcień.

Mieszkanie zorientowane na północ

To zdecydowanie najbardziej wymagająca przestrzeń dla roślin. Rozproszone światło, delikatne, a czasem dające złudzenie „ciemnego”, będzie tolerowane wyłącznie przez rośliny lubiące cień lub mało światła. Charakteryzuje je m.in. ciemny odcień liści. Na północnych parapetach zadomowi się zamiokulkas, większość paproci, czy dieffenbachia lub ciekawe bluszcze, słynące z rośnięcia w najciemniejszych zaułkach.

Foto: Pixabay

Ekspozycja południowa

Najwięcej światła znajdziemy w lokalach zwróconych właśnie na południe. Ma to zarówno wiele zalet, jak i wad, również stając się wyzwaniem dla osób chcących zazielenić swoje pokoje. Dużo światła to także suchy, pustynny mikroklimat, co samo w sobie jest wymagające i wymaga dużo uwagi. Na południowych parapetach najlepiej odnajdą się kaktusy, aloesy, czyli wszelkiego typu sukulenty, ale także drobny wilczomlecz.