Jednym z najnowszych trendów w dekorowaniu pomieszczeń są trójwymiarowe dekoracje ścienne. W przeciwieństwie do tradycyjnych dekoracji, czyli obrazów i plakatów, te nowoczesne rozwiązania wprowadzają do naszych domów elementy przestrzenne, które przyciągają wzrok i nadają wnętrzom unikalny wygląd.
Foto: Pexels
Coraz więcej projektantów wnętrz sięga po materiały takie jak drewno, metal, a nawet tworzywa sztuczne. W taki sposób mogą stworzyć jedyne w swoim rodzaju dekory, panele czy lekkie konstrukcje. Będą używane zarówno jako pojedyncze akcenty, jak i elementy większych kompozycji. Warstwy i tekstury tych trójwymiarowych dekoracji oferują nam nieograniczone możliwości aranżacyjne.
Foto: Pexels
Dekoracje 3D to dostępne w różnych wzorach, kolorach i materiałach panele ścienne, obrazy i naklejki 3D oraz eleganckie płaskorzeźby. Idealnie sprawdzą się w salonie, sypialni czy nawet w biurze, gdzie dodadzą przestrzeni stylu i osobowości. Warto również pamiętać o oświetlenie – odpowiednio dobrane światło podkreśli fakturę dekoracji i stworzy niesamowity efekt wizualny.
Foto: Pexels
Dlaczego warto wybrać dekoracje 3D? Oto kilka ważnych powodów:
Szeroki wybór wzorów i materiałów sprawia, że znajdziesz coś dla siebie, niezależnie od stylu, jaki preferujesz.
Trójwymiarowe wzory optycznie powiększają przestrzeń oraz nadają dynamiczny charakter.
Większość dekoracji 3D jest łatwa w montażu i nie wymaga specjalistycznych narzędzi.
Niektóre modele paneli 3D posiadają właściwości dźwiękochłonne, poprawiając akustykę pomieszczenia.
Foto: Pexels
Dekoracje ścienne trójwymiarowe to doskonały sposób na wyrażenie swojej indywidualności i stworzenie wnętrza, które będzie odzwierciedlało nasz własny styl. Dzięki nim mieszkanie stanie się bardziej przytulne, oryginalne i funkcjonalne.
Regał to nie tylko mebel służący do przechowywania, ale również element dekoracyjny, który może całkowicie odmienić charakter pomieszczenia. Jak więc wybrać ten jeden, idealny dla nas? Który regał spełni zarówno funkcję praktyczną, jak i estetyczną? Oto krótki, praktyczny poradnik, który pomoże w podjęciu najlepszej decyzji.
Krok 1: Określ funkcję regału, czyli zastanów się, do czego będzie Ci służył.
Jeśli chcesz stworzyć domową biblioteczkę, wybierz regał z solidnymi półkami (zwróć uwagę na wysokość półek), które wytrzymają ciężar książek.
Jeśli chcesz wyeksponować pamiątki i zdjęcia czy szkło dekoracyjne możesz wybrać regał z otwartymi półkami lub witryną.
Do przechowywania sprzętu audio-video warto wybrać regał z zamkniętymi szafkami, który ochroni urządzenia przed kurzem.
Krok 2: Zmierz dostępną przestrzeń
Regał powinien pasować do wnętrza, najlepiej by wyglądał tak, jakby był „szyty na miarę”. Dlatego przed zakupem dokładnie zmierz miejsce, w którym chcesz postawić regał. Zbyt duży mebel przytłoczy wnętrze, a zbyt mały będzie wyglądał nieproporcjonalnie.
Pamiętaj, że regał nie powinien być zbyt wysoki (łatwy dostęp do górnych półek). Dopasuj szerokość regału do szerokości ściany, aby nie przytłoczył pomieszczenia. Głębokość półek powinna być dostosowana do tego, co będziesz na nich przechowywać.
Krok 3: Wybierz styl i zwróć uwagę na materiał
Styl regału powinien być dopasowany do ogólnego wystroju wnętrza. Materiał, z jakiego mebel jest wykonany bezpośrednio wpływa na trwałość, wygląd i styl wnętrza. Pamiętaj, że:
Drewno to naturalny materiał, który dodaje ciepła i przytulności.
Metal to trwały i nowoczesny materiał, często łączony z drewnem lub szkłem.
Płyta meblowa to tańsza alternatywa dla drewna, dostępna w wielu kolorach i wzorach.
Szkło to elegancki materiał, który dodaje lekkości wnętrzu.
Krok 4: Zadbaj o detale
Zwróć uwagę na dodatkowe elementy, które mogą uczynić Twój regał jeszcze bardziej praktycznym i estetycznym!
Podświetlenie regału może podkreślić jego walory dekoracyjne. Szafki z drzwiczkami pozwolą ukryć ewentualny bałagan zaś szuflady będą dodatkową przestrzenią do przechowywania drobnych przedmiotów.
Krok5: Zwróć uwagę na kolor i wykończenie
Dobierz kolor regału do kolorystyki wnętrza. Neutralne kolory (biały, szary, beżowy) są uniwersalne, natomiast intensywne kolory mogą stać się dominantą aranżacji.
Wykończenie gładkie, matowe, błyszczące? Wybierz wykończenie, które będzie pasowało do stylu Twojego wnętrza.
Wybór odpowiedniego regału to niełatwa decyzja i inwestycja na lata. Dlatego warto poświęcić trochę czasu na przemyślenie wszystkich szczegółów. Ale jeśli weźmiesz pod uwagę powyższe wskazówki, z pewnością znajdziesz mebel, który spełni Twoje oczekiwania i stanie się ozdobą Twojego wnętrza.
Już od dłuższego czasu nasze mieszkania spełniają także funkcję domowych biur. Jednak pracowanie w przestrzeni kojarzącej się dotąd z relaksem i rodzinnymi spotkaniami wcale nie należy do najłatwiejszych. Na test wystawiamy nie tylko relacje z najbliższymi, ale także nasze samopoczucie. Jak więc znaleźć równowagę?
Idealnym rozwiązaniem jest dodatkowy pokój, który możemy przeznaczyć na gabinet. Wystarczy zamknąć za sobą drzwi i już jesteśmy w „biurze”.
Źródło: Murator.com / Fot.: Mariusz Bykowski
Co jednak zrobić, gdy w naszym mieszkaniu nie dysponujemy dodatkową przestrzenią? Przede wszystkim miejsce do pracy zdalnej powinno być dobrze doświetlone światłem dziennym, by praca nie męczyła naszych oczu. Co więcej, warto, by w otoczeniu znalazły się też rośliny. Im ich więcej, tym lepiej! Nie od dziś wiadomo, że kolor zielony pozwala wzrokowi odpocząć. Warto więc co kilkanaście minut robić sobie krótkie przerwy i bliżej przyjrzeć się własnym roślinom. Unikajmy też pracy z kanapy! Praktyczne biurko lub stół w salonie, jadalni czy w sypialni z dostępem do światła dziennego z powodzeniem może zastąpić nam biuro i zapewnić komfort pracy. Wybierając biurko, warto jednak zwrócić uwagę na:
wysokość mebla – podczas siedzenia nasze plecy muszą być wyprostowane, a nogi wygodnie ułożone
szerokość blatu – jego wymiary muszą umożliwiać położenie laptopa i kubka z kawą oraz wygodne oparcie rąk
miejsce do przechowywania – szuflada musi być na tyle duża, by pomieścić małe i nieco większe przybory biurowe (długopis, notes czy zszywacz).
Źródło: Brw.pl
10 praktycznych porad dotyczących pracy zdalnej
Nie rezygnuj z codziennych rutynowych czynności. Do pracy zdalnej przygotuj się tak, jak do pracy w biurze. Wstań rano, weź prysznic, zjedz śniadanie, ubierz się tak jak do pracy, umyj zęby i koniecznie uczesz włosy.
Kiedy masz zaplanowaną telekonferencję i wiesz, że inny domownik może chcieć skorzystać w tym czasie z komputera, połącz się z komórki.
Jeśli dysponujesz kilkoma pomieszczeniami, w których możesz pracować, zmieniaj je od czasu do czasu. Nawet mała zmiana otoczenia wpływa pozytywnie na Twoją produktywność.
Nie włączaj telewizora, gdy pracujesz. Jeśli umiesz pracować z muzyką w tle, włącz ulubioną płytę.
Jeśli z twojej sieci Wi-Fi korzysta jednocześnie wiele urządzeń, odłącz te, z których nie korzystasz w pracy, a które mogą w tle pobierać dane i wpływać na obniżenie szybkości transferu.
Rób przerwy nie dłuższe niż te, które robisz w biurze. Zjedz drugie śniadanie, zrób herbatę lub kawę. Nie przedłużaj ich jednak, bo trudniej będzie ci wrócić do zaczętej pracy.
Zdzwaniaj się ze swoimi koleżankami i kolegami z zespołu codziennie, chociaż na 15 minut, aby omówić bieżące tematy zawodowe, ale także podyskutować o życiu. Przecież w pracy też rozmawiamy na inne tematy niż praca, prawda? Pozwoli ci to zyskać nieco otuchy i utrzymać cenny kontakt z ludźmi.
Jeśli pracujesz z domu równolegle z drugą połową, a wasz charakter pracy na to pozwala, zróbcie harmonogram pracy. W wielu firmach nie jest konieczne siedzenie przed ekranem od 9:00 do 17:00, możecie się więc podzielić pracą i opieką nad dzieckiem. Produktywny i nastawiony na zadania pracownik może je wykonać w czasie krótszym niż 8 godzin. Znane są scenariusze, w którym jeden rodzic pracuje rano, a drugi wieczorami.
Po wykonaniu obowiązków spędź czas na „analogowych” rozrywkach, żeby odciążyć mózg od ekranu i oczyścić umysł. Zagrajcie w grę planszową, ułóżcie puzzle, wieżę z kart, zbudujcie karmnik dla ptaków.
Wakacje się kończą, ale nie oznacza to końca sezonu urlopowego. Jesień sprzyja wojażom do miejsc, w których w lipcu i sierpniu jest zbyt upalnie. Niezależnie od pory roku, warto przygotować mieszkanie na dłuższą nieobecność. Dzięki temu poradnikowi nie zapomnicie o niczym istotnym przed wyjazdem.
Z naszą listą łatwiej będzie zaplanować ostatnie dni przed urlopem. Zdjęcie ze zbiorów Freepik.com.
Zacznijmy od rzeczy, które trzeba zaplanować nieco wcześniej. Jeśli jeszcze tego nie zrobiliście, wyślijcie do brokera prośbę o wycenę ubezpieczenia Waszego mieszkania od włamania z rabunkiem, zalania oraz pożaru. Szybko załatwicie formalności przez Internet. Ceny nie są wygórowane, a głowa pozostanie spokojna na wakacjach.
2. Wyłącz zbędne źródła zasilania
Nawet jeśli mieszkanie jest ubezpieczone, warto ograniczyć do minimum konsekwencje nieprzyjemnych zdarzeń. Jedną z największych obaw ludzi wyjeżdżających na wakacje jest możliwe spięcie w urządzeniach elektrycznych, skutkujące pożarem. Zajrzyjcie do swojej rozdzielnicy elektrycznej, powszechnie nazywanej skrzynką na bezpieczniki.
Dobrze rozplanowana instalacja ma możliwość odłączenia dopływu prądu nie tylko do poszczególnych pomieszczeń, ale również sprzętów. Wyłączcie bezpieczniki odpowiedzialne za oświetlenie i gniazda, pamiętajcie jednak, by nie odłączyć od zasilania gniazda lodówki. Lodówkę przełączcie w tryb wakacyjny, większość nowoczesnych urządzeń AGD go posiada. Zjedzcie lub zamroźcie produkty, które w czasie wyjazdu mogą się zepsuć.
3. Zabierz cenne rzeczy z balkonu
Rower, hulajnoga elektryczna, orbitrek… wszelkiego rodzaju wartościowe rzeczy warto wstawić do mieszkania przed urlopem, by zmniejszyć ryzyko ich kradzieży.
Przedmioty pozostawione na balkonie kuszą złodziei. Zdjęcie autorstwa Diri z Unsplash.com.
4. Odetnij dopływ wody
Za maskownicami bądź specjalnymi drzwiczkami w łazience, a w kuchni najczęściej pod zlewem znajdziecie zawory umożliwiające odcięcie dopływu wody. Nigdy nie wiadomo, kiedy instalacja może się rozszczelnić, ale lepiej, żeby nie stało się to w trakcie Waszego urlopu.
5. Posprzątaj i wyrzuć śmieci
Dobrze wiecie, że po urlopie, tuż przed powrotem do normalnego trybu życia, często zmagacie się z tzw. depresją powakacyjną. O wiele łatwiej będzie Wam znieść ten stan, gdy wrócicie do czystego mieszkania! Zamiast myśleć o czekającej Was pracy i sprzątaniu, będziecie mogli skupić umysł tylko na ważnych obowiązkach. Poza tym, chyba nie chcecie poczuć nieopróżnionego kosza na śmieci po dwóch tygodniach, dlatego pamiętajcie o wyrzuceniu wszelkich odpadków.
6. Zamknij okna
Ale czy na pewno? Przecież najgorsze co może być, to wrócić do zaduchu. To zależy czy zostawiacie w domu zwierzę, np. kota. Jeśli tak i ktoś ze znajomych lub rodziny przyjdzie go nakarmić i napoić, zostawmy uchylone okno. Ta osoba wiedząc o zbliżającej się burzy na pewno je zamknie. Co innego, gdy zostawiacie mieszkanie puste i wiecie, że nikt się w nim nie pojawi. Wtedy zamknijcie wszystkie okna, ponieważ deszcz może zalać mieszkanie nawet przy oknie ustawionym w pozycji uchylonej. Złodzieje także łatwo sobie radzą z otwieraniem takich okien.
Twoja lodówka będzie Ci wdzięczna za pozostawienie jej w trybie wakacyjnym. To także niższe rachunki za prąd. Zdjęcie z zasobów Freepik.com.
7. A może rolety?
Roleta antywłamaniowa to zawsze dobry pomysł na dodatkowe zabezpieczenie mieszkania. Jeśli je macie, możecie uchylić okna i spuścić rolety. Gdy brak rolet w mieszkaniu, a mieszkacie stosunkowo nisko, warto o nich pomyśleć. Nawet przy monitorowanym osiedlu i ochronie zdarzały się przypadki włamań z kradzieżą do mieszkań na parterze.
8. Zorganizuj opiekę nad zwierzętami
Jeśli nie możesz zabrać ze sobą zwierzaka na wakacje, zaplanuj mu pobyt w hotelu dla zwierząt, niezależnie od tego,czy jest psem, kotem, chomikiem lub wężem. Na rynku istnieją automatyczne dozowniki jedzenia i wody oraz pojemne kuwety, jednak nawet taki domator jak kot lepiej będzie się czuł w towarzystwie ludzi i innych zwierząt. No chyba, że możecie kogoś poprosić o pomoc, wtedy przeczytajcie następny punkt.
Kiedy pora rozstać się na chwilę z czworonogiem, warto poprosić o pomoc sprawdzoną osobę bądź zabrać zwierzę do specjalnego hotelu. Zdjęcie ze zbiorów Freepik.com.
9. Poproś o pomoc kogoś bliskiego
Rodzina, znajomi, dobrzy sąsiedzi. Jeśli macie kogoś, komu możecie zaufać, nic nie szkodzi, by zostawić mu klucze do mieszkania z prośbą o nakarmienie kota, przewietrzenie czy podlanie kwiatów. Nawet najlepsze technologie mogą zawieść, a przecież zdrowie naszych pupili i roślin jest najważniejsze. Nie zapomnijcie o pozostawieniu na stole w kuchni liściku z podziękowaniami dla Waszego opiekuna mieszkania, pokuście się o jakiś prezent dla niego, a na pewno będzie mu miło!
10. Podlej kwiaty
Osobom, które posiadają w mieszkaniach kwiaty, ale nie mają nikogo pod ręką, kto mógłby je podlać, polecamy automatyczne systemy i konewki do nawadniania roślin, które można z łatwością znaleźć w marketach budowlanych i Internecie. Takie urządzenie posiada najczęściej zestaw rurek, którymi doprowadza wodę do roślin. Należy jedną z końcówek podłączyć do źródła wody bądź do wiadra i ustawić parametry, a potem już tylko cieszyć się wakacyjną wolnością.
Automatyczne systemy do nawadniania to świetny wynalazek, ale przy dużej liczbie kwiatów nie ma jak ręka sąsiada. Zdjęcie autorstwa Jane Palash z Unsplash.com.
11. Sprawdź wszystko dwa, albo i trzy razy
Zanim wyjdziecie, sprawdźcie wszystko dwa razy. Czy w pralce nie zalega nierozładowane pranie? Czy macie zapasowe klucze? Kuchenka wyłączona? A Telewizor? Kwiaty podlane? Kosz opróżniony? Zwierzęta nakarmione? Znajomi poinformowani, kiedy mają przyjść? Dzięki sprawdzeniu wszystkich tych rzeczy unikniecie myśli „na pewno o czymś zapomniałem”, pojawiającej się często już na pokładzie samolotu.
Gotowym i pewnym bezpiecznego mieszkania życzymy udanego urlopu!
Kuchnia to dla wielu osób najważniejsze miejsce w domu – to tutaj najczęściej gromadzą się domownicy, gotują i spożywają wspólne posiłki. To właśnie kuchnia jest najbardziej eksploatowanym pomieszczeniem w całym mieszkaniu, a kuchenna posadzka musi znieść często dużo więcej niż podłoga w salonie czy sypialni.
Najczęściej do wykańczania podłogi w kuchni
wykorzystujemy płytki ceramiczne. Łatwe do utrzymania w czystości, dostępne w
wielu wzorach i rozmiarach stanowią pierwszy wybór podczas projektowania
kuchennej przestrzeni. Można jednak postawić na oryginalność i klasyczne płytki
zastąpić trwałymi, a do tego bardzo efektownymi panelami winylowymi.
Podłoga jak
kamień albo drewno
Podłogi winylowe, nazywane też panelami LVT, wielu
osobom mogą kojarzyć się z wykładzinami PCV z czasów PRL. Jednak pod
żadnym względem ich nie przypominają. Współczesne winyle wyróżnia nowoczesny
design oraz niezwykła trwałość.
Dzięki szerokiej gamie kolorów i wzorów panele winylowe możemy dopasować do wnętrza w każdym stylu. Jeśli jesteśmy tradycjonalistami, do kuchni możemy wybrać podłogę w formie klasycznych płytek, które doskonale imitują naturalny kamień. Jeśli natomiast marzymy o akcentach drewnianych, do jej wykończenia wybierzmy panele, które na pierwszy rzut oka trudno odróżnić od prawdziwej drewnianej deski.
Praktyczna i
trwała posadzka w kuchni
Jak wiadomo, kuchenna podłoga w szczególnym stopniu narażona jest na uszkodzenia lub zabrudzenia. Dzięki zastosowaniu polichlorku winylu podłoga LVT charakteryzuje się bardzo dużą wytrzymałością i odpornością na zabrudzenia. Nie ma więc obawy, że upadający na podłogę talerz uszkodzi jej powierzchnię. Podłogi LVT są w pełni wodoodporne i antypoślizgowe, dlatego też w przypadku rozlania płynów, wystarczy przetrzeć podłogę miękkim mopem z odpowiednim detergentem.
W odróżnieniu od płytek ceramicznych taka podłoga
jest zawsze ciepła i miła w dotyku. Co więcej, jeśli w kuchni planujemy
ogrzewanie podłogowe – zarówno płytki, jak i panele nadają się do tego typu
ogrzewania.
To także idealne rozwiązanie dla osób cierpiących na
alergię i choroby układu oddechowego. Powłoka antystatyczna LVT nie elektryzuje
się i nie przyciąga kurzu. Dzięki wysokiej izolacji akustycznej oraz dużej
elastyczności panele winylowe zapewniają komfortowe i ciche użytkowanie podłogi.
Montaż podłogi
winylowej
Posadzki winylowe dostępne są w różnych wersjach
montażowych. Panele LVT możemy ułożyć „na pływająco”, ale są także rodzaje,
które należy na stałe przykleić do podłoża.
W przypadku kuchni zaleca właśnie wersję klejoną. W tzw. „pomieszczeniach mokrych” taki sposób
montażu zapobiega przedostawaniu się wilgoci do wylewki. Stały montaż zaleca
się również przy ogrzewaniu podłogowym, gdzie przyklejenie paneli zmniejsza
straty ciepła.
Płytki winylowe są bardzo cienkie (3-5 mm), dzięki
czemu dobrze przylegają do podłoża.
Jednak tak niewielka grubość powoduje, że tego typu podłoga wymaga
równego i trwałego podłoża. W innym przypadku nawet najmniejsze nierówności
będą widoczne na powierzchni podłogi. Dlatego też taki montaż warto zlecić wykwalifikowanym
fachowcom, którzy do ułożenia podłogi użyją specjalistycznych środków i
osprzętu.
Lustro to nieodłączny element każdego mieszkania. Przy jego zakupie warto
zwracać uwagę nie tylko na właściwości funkcjonalne, ale także walory
dekoracyjne.
Optyczne poszerzenie przedpokoju
Przedpokój to pomieszczenie, w którym lustro jest obowiązkowe. W małych przestrzeniach najlepiej sprawdzają się te umieszczone na frontach szaf. W nieco większych można pomyśleć o zamontowaniu lustra nad konsolą bądź zawieszeniu wysokiego lustra bezpośrednio nad podłogą. W przypadku gdy mamy do czynienia z długim i wąskim przedpokojem, warto za sprawą luster o różnej wielkości umieszczonych na przeciwległych ścianach powiększyć optycznie przestrzeń. Nic nie stoi na przeszkodzie, aby wkomponować je w kolumny, występy czy wnęki.
Wkomponowane jak obraz w salonie
Zastanawiając się nad wystrojem
salonu, nie od razu umieszczamy w jego przestrzeni lustra. To błąd, bo mają one
wiele zalet, z których warto skorzystać przy aranżacji przestrzeni.
Lustro sprawdzi się szczególnie w
niewielkich i słabo doświetlonych pokojach dziennych. Wówczas powiększy oraz
nieco rozjaśni wnętrze. Takie w niebanalnej ramie będzie stanowiło ponadto
dodatkowy akcent dekoracyjny i nada salonowi wyjątkowego charakteru.
Lustro można powiesić nad sofą,
komodą czy konsolą bądź postawić, opierając je o ścianę. Jeśli nudzą Cię
klasyczne sposoby aranżacji wnętrz, postaw na ich urozmaicenie. Zrezygnuj z
luster w standardowych rozmiarach, a zamiast tego zdecyduj się na kilka
mniejszych o różnych wielkościach bądź jedno w dużym formacie.
Lustro w salonie doskonale
skomponuje się z bukietem kwiatów, dekoracyjnym świecznikiem czy obrazami umieszczonymi na tej samej
lub innej ścianie.
źródło:
Pixabay
Na odpowiedniej ścianie sypialni
Lustro w sypialni odgrywa a szczególnie ważną rolę, jeśli zaaranżowaliśmy w tym pomieszczeniu nie tylko miejsce do spania, ale i garderobę. Niezależnie od tego, czy urządziliśmy ją w specjalnie wydzielonej części czy zdecydowaliśmy się na rozsuwaną szafę, lustro okaże się niezbędnym elementem pokoju. Jakie zatem wybrać?
Lustro w sypialni czy garderobie
ma przede wszystkim funkcję praktyczną. Zatem najbardziej odpowiednie jest
lustro wysokie wiszące lub stojące, które będzie odbijać całą sylwetkę.
źródło:
Unsplash
Jeśli zależy Ci na romantycznym
klimacie, postaw na lustro w stylu prowansalskim czy vintage. Z kolei we
wnętrzach nowoczesnych sprawdzą się lustra o prostym kształcie i z minimalistyczną
ramą.
Jeśli kierujesz się zasadami feng
shui, pamiętaj, aby nie odbijało ono osób śpiących w łóżku. Złamanie tej
reguły może skończyć się bezsennymi nocami, bólami głowy czy kłótniami. Warto
więc wybrać inne miejsce, gdzie przeglądanie się w lustrze nie będzie miało
żadnych negatywnych skutków.
źródło:
Freepik
Bezpieczeństwo i funkcjonalność w łazience
Inną kwestią jest zaaranżowanie
lustra w łazience, którego zadaniem jest przede wszystkim pokazywanie odbicia
naszej twarzy i umożliwiania komfortowego malowana się czy golenia. Dlatego w
tym wnętrzu trzeba szczególnie zadbać o oświetlenie lustra.
Oświetlenie górne rzuca na naszą twarz cień. Aby stworzyć komfortowe warunki, warto umieścić dodatkowe źródło światła bezpośrednio nad lustrem. Pamiętaj, że musi ono mieć podwyższoną szczelność. To o klasie szczelności minimum IP44 gwarantuje odporność na wilgoć, kurz czy pył.
źródło:
Freepik
Atrakcyjnym oświetleniem łazienkowym są też lustra z podświetleniem LED, które zawsze dodaje stylu i wyjątkowego klimatu. Jednak aby w pełni doświetlić pomieszczenie, niezbędne będzie zdecydowanie się na dodatkowe źródło światła, takie jak kinkiet czy podłużna lampa nad lustrem. Dzięki szybkiemu rozwojowi technologii LED bez problemu wybierzesz oświetlenie w stylu nowoczesnym, rustykalnym, a nawet retro.
Lustra w mieszkaniu to temat,
któremu warto poświęcać szczególną uwagę podczas aranżowania wnętrz. Nie muszą być
tylko praktycznie niewidocznym element przestrzeni, mogą stać się prawdziwym
wnętrzarskim smaczkiem.
Praca zdalna to znak czasów i coraz
częściej musimy łączyć sprawy zawodowe z domowymi obowiązkami. By oddzielić od
siebie te dwie sfery, potrzebujemy odpowiedniej przestrzeni do pracy. Zadanie z
pozoru proste, stanowi wyzwanie dla wielu osób. Jak przygotować mieszkanie do
pracy zdalnej, by utrzymać skupienie i produktywność?
Zanim przystąpimy do pracy zdalnej, musimy znaleźć na
to odpowiednie miejsce. Salon? Kuchnia? Jadalnia? Idealnie, gdy w mieszkaniu
mamy wydzielony pokój na gabinet. Jest to jednak cecha dużych metraży i
nie każdy może pozwolić sobie na ten luksus. Jeśli możemy, wybierzmy pomieszczenie
z drzwiami, które można zamknąć na czas telekonferencji.
Na wybór miejsca ma też duży wpływ to, czy jesteśmy sami w domu czy też dzielimy przestrzeń z rodziną. Potrzebujemy skupienia, więc pomieszczenia wspólne, w których toczy się życie innych domowników, nie są wskazane, choć mogą być wykorzystywane po wprowadzeniu w życie swoistej „umowy społecznej” z najbliższymi.
Jeśli chcemy pracować z salonu, poprośmy dzieci o
zabawę w swoich pokojach i ustawmy laptopa tak, by jego kamera nie była
skierowana na drzwi wejściowe do mieszkania, drzwi do toalety czy korytarz.
Praca w jadalni powinna zaś obejmować przerwy na czas spożywania posiłków, by nie
wkraczać z pracą do sfery prywatnej innych.
Miejsce do pracy zdalnej powinno być dobrze
doświetlone światłem dziennym, by praca nie męczyła naszych oczu. Co
więcej, warto by w otoczeniu znalazły się też rośliny. Kolor zielony
pozwala wzrokowi odpocząć, pozwólmy więc sobie od czasu do czasu przerwać pracę
i przez minutę, dwie, wpatrywać się w zieleń liści.
Jeśli pogoda i zasięg sieci bezprzewodowej na to
pozwala, nie ma lepszego miejsca do pracy zdalnej jak taras, gdzie nie
tylko jesteśmy na świeżym powietrzu, ale też możemy cieszyć wzrok okoliczną
roślinnością.
A co z sypialnią?
Sypialnia jest miejscem przeznaczonym do wypoczynku i psycholodzy
zalecają zachowanie jej higieny. Mówiąc wprost, w tej przestrzeni nie należy
pracować. Dlaczego? Po pierwsze, wpływa to negatywnie na jakość naszego snu, co
może skutkować permanentnym zmęczeniem i obniżeniem sprawności intelektualnej.
Po drugie, sypialnia nie jest właściwym miejscem do
pracy ze względu na bliskość łóżka, które podświadomie zachęca do położenia
się. Stąd już bardzo blisko do drzemki z laptopem na kolanach i zatracenia
poczucia czasu. Praca na leżąco również wzmaga senność i rozkojarzenie.
Jeśli chcemy zrobić sobie produktywną drzemkę (tzw. power-nap),
po prostu przerwijmy pracę i udajmy się do sypialni, pamiętając o budziku. Najbardziej
efektywna drzemka zajmuje od 15 do 20 minut.
Niezależnie od wybranego miejsca oraz liczby
domowników, z którymi dzielimy przestrzeń, zadbajmy o słuchawki
bezprzewodowe z technologią redukcji szumów otoczenia (ang. noise-cancelling).
W takich słuchawkach nawet głośne zabawy dzieci czy ruch uliczny nie
przeszkodzą nam skupić się na wykonywanej pracy.
Jeśli już jesteśmy przy słuchawkach, warto zastanowić
się nad innymi technologiami oraz sposobami na zaaranżowanie przestrzeni tak,
by nasza praca z domu była jak najbardziej efektywna.
Architekci stworzyli wiele rozwiązań ułatwiających
pracę z domu, jednocześnie dbających o ergonomię pracy i postawę. Do
dyspozycji mamy biurka o regulowanej wysokości blatu, które pozwolą nam na
pracę w pozycji stojącej. Idealnym rozwiązaniem jest mebel, który może
spełniać kilka funkcji, np. toaletka, mogąca przekształcić się w biurko.
Gdy dysponujemy większą przestrzenią, dobrym
rozwiązaniem będzie zgrabne biurko-szafka, na którym zmieści się większy, stacjonarny
monitor. Jest on niezbędny zwłaszcza w pracy z tekstem, grafiką czy
arkuszami kalkulacyjnymi. Za pomocą odpowiedniego kabla bądź przejściówki
jesteśmy w stanie stworzyć sobie taki monitor z telewizora.
Jeśli chcemy pracować wyłącznie na laptopie,
zastanówmy się nad odpowiednią podkładką z chłodzeniem, którą można
ustawić na kolanach, zapewniając większy komfort pracy. W tym przypadku
sprawdzą się także meble z dodatkowymi funkcjami, np. sofa z
podłokietnikiem, który można przekształcić w podstawkę na komputer.
źródło: Gear Patrol/MASH Studios
Co jeszcze?
Zadbajmy o przestrzeń wokół nas, by nie emanowała
mnogością barw i akcentów. Pracowanie w pokoju dziecka nie będzie komfortowe ze
względu na wiele rozpraszaczy uwagi. Poza tym najmłodsi też muszą się mieć
gdzie bawić. Przygotowaliśmy także kilka porad, jak zachować produktywność
podczas pracy z domu.
Nie rezygnuj z codziennych rutynowych czynności, do pracy zdalnej przygotuj się tak, jakbyś miała/miał iść do biura. Wstań rano, weź prysznic, zjedz śniadanie, ubierz się tak jak do pracy, umyj zęby, uczesz włosy.
Kiedy masz zaplanowaną telekonferencję i wiesz, że inny domownik może chcieć skorzystać w tym czasie z komputera, połącz się z komórki. Większość producentów oprogramowania oferuje aplikacje mobilne kompatybilne z wersjami na komputer.
Jeśli dysponujesz kilkoma pomieszczeniami, w których możesz pracować, zmieniaj je od czasu do czasu. Nawet mała zmiana otoczenia wpływa pozytywnie na produktywność.
Nie włączaj telewizora, gdy pracujesz. Jeśli umiesz pracować z muzyką w tle, włącz ulubioną płytę.
Jeśli z twojej sieci Wi-Fi korzysta jednocześnie wiele urządzeń, odłącz te, z których nie korzystasz w pracy, a które mogą w tle pobierać dane i wpływać na obniżenie szybkości transferu.
Rób przerwy nie dłuższe niż te, które robisz w biurze. Zjedz drugie śniadanie, zrób herbatę lub kawę. Nie przedłużaj ich jednak, bo trudniej będzie ci wrócić do zaczętej pracy.
Zdzwaniaj się ze swoimi koleżankami i kolegami z zespołu codziennie, chociaż na 15 minut, aby omówić bieżące tematy zawodowe, ale także podyskutować o życiu. Przecież w pracy też rozmawiamy na inne tematy niż praca, prawda? Pozwoli ci to zyskać nieco otuchy i utrzymać cenny kontakt z ludźmi.
Jeśli pracujesz z domu równolegle z drugą połową, a wasz charakter pracy na to pozwala, zróbcie harmonogram pracy. W wielu firmach nie jest konieczne siedzenie przed ekranem od 9:00 do 17:00, możecie się więc podzielić pracą i opieką nad dzieckiem. Produktywny i nastawiony na zadania pracownik może je wykonać w czasie krótszym niż 8 godzin. Znane są scenariusze, w którym jeden rodzic pracuje rano, a drugi wieczorami.
Odkurzanie zaplanujecie na popołudnia lub soboty, nie przeszkadzajcie sobie nawzajem w pracy.
Po wykonaniu obowiązków spędź czas na „analogowych” rozrywkach, żeby odciążyć mózg od ekranu i oczyścić umysł. Zagrajcie w grę planszową, ułóżcie puzzle, wieżę z kart, zbudujcie karmnik dla ptaków.
Przyjaźń między człowiekiem a psem jest nieoceniona, z kolei przebywanie w obecności kota znacznie obniża poziom stresu. Mimo że posiadanie pupila to wiele zalet, bywa, że mieszkanie z nim okazuje się problematyczne. Jak zadbać o to, aby i jemu, i nam żyło się ze sobą jak najlepiej?
Odpowiedni rodzaj podłogi
Podłoga jest jednym z najbardziej
narażonych na zniszczenie elementów wnętrza. Właściciele czworonogów
szczególnie obawiają się o zarysowania powierzchni podłogi drewnianej oraz
paneli.
Psy stanowią tu zdecydowanie większy problem niż koty, których pazury schowane są w opuszkach, jeśli kot w danej chwili nie decyduje się na ich użycie. Zatem nie musimy martwić się o ślady po nich w podłodze. Z kolei psie pazury wymagają regularnego przycinania, co zapobiega nie tylko zarysowaniom podłogi, ale i problemom zdrowotnym naszego pupila.
Wybierając podłogę drewnianą pod kątem trwałości, warto postawić na twardy gatunek drewna, taki jak dąb, buk czy jesion. Odporne na uszkodzenia są też nieco droższe deski podłogowe z drewna egzotycznego, np. marbau, wenge czy teak. Te podłogi charakteryzuje odporność na ścieranie, wilgoć, a przy tym pasują do różnego rodzaju wnętrz.
Doskonałym wyborem będą też panele
winylowe lub laminowane o wysokiej klasie ścieralności. Łatwo utrzymać je w
czystości, są wodoodporne oraz odporne na uszkodzenia, w tym zadrapania.
źródło:
Freepik
Czyste meble
Większość śladów pozostawionych przez czworonoga zniknie przy pomocy wilgotnej gąbki bądź gumowej rękawicy do czyszczenia. Możesz też skorzystać ze specjalnych gadżetów do usuwania sierści – takich jak wałki samoprzylepne czy rolki silikonowe. Jeśli nie masz ich w domu, śmiało zastąp je taśmą klejącą.
Przed odkurzeniem mebli drewnianych pamiętaj o rozpyleniu na nie sprayu antystatycznego. Dzięki temu sierść nie będzie ponownie osadzać się na powierzchni mebli. Przetrzyj je następnie zwilżoną ściereczki z mikrofibry.
Jeśli Twój pupil preferuje wylegiwanie się na meblach, istnieją dwa rozwiązania. Jednym z nich jest zniechęcenie go to tego. W tym celu zastosuj przeznaczone ku temu preparaty dostępne w sklepach zoologicznych. Drugim jest zastosowanie narzuty na meble, którą bez problemu wypierzesz i usuniesz z niej sierść, a mebel pozostanie czysty.
źródło:
Unsplash
Idealnie czyste ubranie i… posłanie
Szczególnie problematyczne w
przypadku posiadania w mieszkaniu pupila może okazać się pozbycie uporczywej sierści z ubrań. Jest jednak na to
sprawdzony sposób. Do prania dodaj 1/3 szklanki octu spirytusowego, dzięki
któremu tkaniny zmiękną, a sierść odczepi się od odzieży. Aby ocet nie
pozostawił nieprzyjemnego zapachu na ubraniach, dodaj kilka kropel olejku eterycznego.
Regularnie też sprzątaj i czyść
posłanie zwierzaka szamponem antybakteryjnym dla psów i kotów. Usuniesz
z niego nie tylko mnóstwo gromadzonej tam sierści, ale również szkodliwych
bakterii.
Chcąc natomiast jeszcze
dokładniej wyczyścić legowisko psa lub kota, do prania dodaj połowę szklanki sody oczyszczonej.
Sposób ten nie tylko usunie zabrudzenia, ale i pomoże pozbyć się brzydkich
zapachów. Soda przyda się również w przypadku, gdy chcemy pozbyć się zapachu
moczu na przykład z dywanu. Obficie posyp nią plamę i pozostaw na ok. 15
minut, następnie dokładnie przetrzyj powierzchnię wilgotną gąbką.
źródło:
Freepik
O czym jeszcze warto pamiętać?
W przypadku posiadania w domu
kota problemem może okazać się brzydki zapach nawet z regularnie czyszczonej
kuwety. Sposobem na poradzenie sobie z tym, jest wsypanie na dno pojemnika
niewielkiej ilość sody oczyszczonej
podczas zmiany granulatu. Dodatkowo wiąże wilgoć i zapobiega przywieraniu
żwirku do kuwety.
Inną niedogodnością może okazać
się podgryzanie roślin i drapanie mebli
przez koty. Dlatego decydując się na pupila, najlepiej będzie, jeśli
całkowicie zrezygnujemy z roślinności lub w okolicy doniczek umieścimy
plasterki cytrusów. Trzeba jednak pamiętać, że niektóre gatunki roślin są dla
kotów toksyczne. Wśród nich
wyróżniamy m.in. popularny bluszcz, wilczomlecz nadobny zwany potocznie gwiazdą
betlejemską, aloes, azalie, hortensje, filodendrony czy draceny. Dlatego przy
wyborze kwiatów trzeba być szczególnie ostrożnym.
źródło:
Freepik
By nasz kot omijał meble, warto
natrzeć je miejscami skórką pomarańczy,
bądź lawendą.
Łatwiej będzie też utrzymać
porządek w mieszkaniu, jeśli zadbasz o regularne czesanie pupila oraz zapewnienie
mu odpowiedniej diety. Nienasycone kwasy tłuszczowe zdecydowanie pomogą
powstrzymać nadmierne linienie, co odejmie Ci choć trochę pracy podczas
regularnego sprzątania.
Lato w tym roku zdaje się nie mieć końca, a Polska powoli zaczyna swoim
klimatem przypominać śródziemnomorskie kraje, w których króluje słońce. Wysokie
temperatury dają się we znaki zwłaszcza właścicielom mieszkań. Jak poradzić
sobie z temperaturą sięgającą ponad 30C? W jaki sposób ochłodzić wnętrze
mieszkania, nie wydając przy tym majątku? Z pomocą przychodzą klimatyzatory
przenośne, które nie tylko skutecznie ochładzają, ale i kosztują znacznie mniej
niż klimatyzacja. Poniżej przedstawiamy zarówno zalety, jak i wady tych
urządzeń. Decyzja zależy od Was!
Dziecinnie łatwa
instalacja
Instalacja klimatyzatora jest
dziecinnie łatwa i niezwykle szybka. Wystarczy zakupione wcześniej urządzenie
wstawić do wybranego przez nas pomieszczenia, włączyć wtyczkę i voila – możemy
cieszyć się przyjemnym chłodem. Nie musimy ani wcześniej umawiać się z
monterem, ani tym bardziej kuć ścian. Jedynym mankamentem zdają się być rury
elastyczne, przez które zużyte powietrze odprowadzane jest na zewnątrz.
Wspomniane rury wymagają pomieszczeń posiadających okno lub balkon.
Na rynku dostępne są dwa rodzaje
klimatyzatorów przenośnych – typu split lub urządzenia monoblokowe. Klimatyzatory
typu split składają się z dwóch części połączonych przewodem – zewnętrznej sprężarki
oraz wewnętrznego parownika, który może zarówno chłodzić powietrze, jak i je
ogrzewać. Najnowsze modele są dodatkowo wyposażone w filtry powietrza oraz
jonizator. Drugim typem są urządzenia typu monoblok, które składają się z
klimatyzatora i rury lub klimatyzatora i dwóch rur – w zależności od modelu.
Urządzenia monoblokowe są nieco głośniejsze i mają mniejszą moc od przenośnych
splitów.
Chłód tam, gdzie
chcesz
Mobilność to główna zaleta przenośnych
klimatyzatorów. Chcemy po południu ochłodzić salon, a wieczorem sypialnię? Dla
klimatyzatora przenośnego nie ma problemu. Każde urządzenie wyposażone jest w
poręczne kółka, które zdecydowanie ułatwiają przemieszczanie. Kolejną przewagą
klimatyzatorów przenośnych nad ich stacjonarnymi odpowiednikami są ich
niewielkie rozmiary i ciekawy design. Klimatyzator ma nie tylko chłodzić, ale i
pięknie się prezentować.
Cena ma znaczenie
Moc urządzenia, poziom hałasu,
wydajność, marka i ciekawy design – to wszystko ma wpływ na cenę klimatyzatora
przenośnego. Na rynku dostępne są modele, za które zapłacimy od 1.000 zł do
nawet 6.000 zł. Wszystko zależy od zasobności naszego portfela. Jeśli chodzi o
klimatyzację stacjonarną to koszt waha się (wraz z montażem i przystosowaniem
pomieszczenia) w granicach od 3.000 zł do 5.000 zł na jedno pomieszczenie.
Montując klimatyzację stacjonarną w salonie, nie będziemy czuć chłodu np. w
sypialni czy w pokoju dzieci.
Ciszej nie będzie
Klimatyzatory przenośne mają też
swoje wady. Główną jest ich głośność. Jeśli lubimy ciszę (podczas snu lub
pracy), hałas wydobywający się z urządzenia będzie ją skutecznie zakłócać. Ustawiając
klimatyzator na średni nawiew możemy spodziewać się natężenia dźwięku podobnego
do ludzkiej rozmowy lub szmeru w biurze. Im większa moc urządzenia, tym większy
hałas. Przy zakupie klimatyzatora warto więc zwrócić uwagę na etykietę
energetyczną. Dowiemy się z niej, jak głośno pracuje dany klimatyzator na danym
biegu (im wyższy bieg, tym niestety głośniej).
Chłodzenie na pół
mocy
Klimatyzatory przenośne
charakteryzują się niższą efektywnością chłodzenia niż stacjonarne
odpowiedniki. Urządzenie usuwa nagrzane wewnętrzne powietrze przez rurę na
zewnątrz, jednak ta sama ilość powietrza jest zasysana z zewnątrz do
ochłodzenia wnętrza mieszkania. Im wyższa temperatura na zewnątrz, tym mniejsza
sprawność chłodzenia. Co ważne, zakup klimatyzatora przenośnego niedostosowanego
do rozmiarów pomieszczenia (o zbyt dużej mocy) wcale nie gwarantuje lepszej
jakości chłodzenia, wręcz przeciwnie. Zapłacimy więcej za klimatyzator, ale nie
uzyskamy dzięki temu lepszego efektu. Ostatnią kłopotliwą kwestią
klimatyzatorów przenośnych jest rura wyrzutowa, która nie wygląda zbyt
estetycznie.
Klimatyzatory przenośne mają
swoje wady i zalety. Wszystko zależy od nas i od naszych możliwości
finansowych. Nie zapominajmy jednak, że mobilność klimatyzatora jest jego
główną przewagą nad stacjonarnym odpowiednikiem.
Nowoczesne budownictwo mieszkaniowe to dobrze przemyślane układy mieszkań, praktyczne loggie i balkony. Mieszkańcy parterów mogą nawet liczyć na spore ogródki. Coraz częściej zakup mieszkania na tej kondygnacji jest pierwszym wyborem kupujących, gdyż mieszkania na parterze mają naprawdę sporo zalet.
Dobra cena
Jedną z największych zalet mieszkań na parterze jest ich cena. Zazwyczaj są znacznie niższe niż ceny mieszkań na wyższych kondygnacjach.
Komfort i wygoda niezależne od windy
Mieszkańcy parteru oprócz przywileju, jakim jest najkrótsza droga do wyjścia z budynku, posiadają szereg innych udogodnień, które sprawiają, że codzienne życie staje się łatwiejsze. Z mieszkania mamy blisko do garażu i komórki lokatorskiej. Można przechowywać w nich rzeczy, na które w przestrzeni mieszkalnej nie wystarczyło miejsca, a warto mieć je w pobliżu. A codzienna droga od samochodu do mieszkania z ciężkimi zakupami staje się mniej uciążliwa. Mieszkańcy parteru nie muszą również martwić się o windę. Nie odczują w żadnym stopniu jej awarii, w przeciwieństwie do sąsiadów z wyższych kondygnacji.
Ogród w cenie? Tak, to możliwe!
Mieszkania usytuowane na parterze bardzo często mają ogródki. To wspaniała opcja dla wszystkich tych, którzy lubią spędzać czas na świeżym powietrzu. Można w nich z powodzeniem uprawiać ulubione rośliny czy zaaranżować strefę relaksu. Meble ogrodowe i kilka pomysłowych dekoracji sprawi, że będziemy chcieli, by lato trwało wiecznie.
To także idealne miejsce zabawa dzieci. A jeśli ktoś ma czworonożnego pupila, to przydomowym ogródkiem i jemu sprawi wielką radość.
Idealne mieszkanie dla każdego
Usytuowanie mieszkania na najniższej kondygnacji to komfortowe rozwiązanie dla osób w każdym wieku. Pozwala młodym mamom z dziećmi na bezpieczne i proste dotarcie do mieszkania bez pokonywania zbędnych schodów, proste wprowadzenie dziecięcego wózka czy rowerów. To także spore udogodnienie dla osób starszych oraz niepełnosprawnych. Nowoczesne budownictwo oferuje zazwyczaj podjazdy tuż przy wejściu na klatkę schodową. Dzięki takiemu rozwiązaniu, osoby poruszające się o kulach czy na wózku inwalidzkim, będą mogły funkcjonować samodzielnie.
Na parterze może być jasno
Wśród poszukujących mieszkań pokutuje przekonanie, że w mieszkaniach na niższych kondygnacjach jest ciemno. Duże znaczenie ma usytuowanie mieszkania względem strony świata. Mieszkańcy lokali od strony południowej mogą cieszyć się słońcem niemalże cały dzień, natomiast mieszkania od północy są mniej nasłonecznione. Pamiętajmy, że usytuowanie mieszkania nie przekreśla naszych szans na jasne wnętrze. Kluczowy jest dobór koloru ścian i mebli. Jasne kolory zwiększają optycznie przestrzeń i nadają jej lekkości. Zainwestujmy w dodatkowe oświetlenie. Oprócz lampy wiszącej warto pomyśleć o kinkietach czy lampie podłogowej, która doświetli nam wnętrze. Warto rozważyć także lekkie, transparentne zasłony. Dzięki tym kilku trikom możemy cieszyć się jasnym mieszkaniem nawet w pochmurny dzień.
A co z bezpieczeństwem?
Któż z nas nie słyszał o włamaniach i kradzieżach? W przeszłości w oknach mieszkań na niższych kondygnacjach montowano antywłamaniowe kraty, których zadaniem było chronić mieszkanie przed wizytą nieproszonych gości. Mimo wszystko zabezpieczenia tego rodzaju okazywały się zawodne. Obecnie większość mieszkań na parterach jest wyposażonych w bezpieczne antywłamaniowe rolety zewnętrzne, które w słoneczne i upalne dni dodatkowo zacienią pomieszczenie. Ponadto, dziś osiedla są najczęściej zamknięte i monitorowane, a o nasze bezpieczeństwo dba ochrona.