Wnętrze w stylu Urban Jungle

Urban Jungle to styl, który podbił wiele wnętrz na całym świecie. Charakteryzuje się tropikalnym klimatem połączonym z nowoczesną prostotą. Skąd się wziął i jak urządzić wnętrze w stylu Urban Jungle?

Czym jest styl Urban Jungle?

Termin Urban Jungle, czyli miejska dżungla, nie zawsze odnosił się do urządzania wnętrz. Pierwszy raz pojawił się w XIX wieku i dotyczył prężnie rozwijającej się w tamtym okresie struktury miejskiej. Miejską dżunglą określało się duże miasta pełne wysokich budynków i zabetonowanych ulic, w których panował wszechobecny pośpiech i chaos. Współcześnie wprowadziliśmy ten termin do sposobu urządzania wnętrz. Styl ten stał się nowym sposobem na przełamanie miejskiej surowości tropikalną egzotyką.

Foto: Pixabay.com

Jak urządzić mieszkanie w stylu Urban Jungle?

Rośliny

Urban Jungle charakteryzuje się dużą ilością zieleni, ale nie doniczkowych kwiatów rodem z tarasu cioci, tylko prawdziwych egzotycznych roślin, takich jak monstera, paproć czy bluszcz. Mogą się znajdować dosłownie wszędzie: w korytarzu, salonie, kuchni, łazience i sypialni. Pamiętajmy, aby wybierać takie, które zajmują dużo miejsca, mają rozległe i rozczapierzone liście – to właśnie taka zieleń nadaje charakter naszemu wnętrzu. Najlepiej poustawiać je na półkach, tak, aby liście swobodnie zwisały. Świetnym rozwiązaniem jest też podwieszenie mniejszych doniczek pod sufitem. Warto wiedzieć, że duża ilość roślin dobrze wpływa na sen oraz oczyszcza powietrze w domu.

Foto: Pixabay.com

Kolorystyka

Barwy w mieszkaniu mają nas zbliżać do kolorów prawdziwej dżungli. Ciemna zieleń liści powinna zatem stanowić bazę, która może zagościć na ścianach czy szafkach kuchennych. Zieleń możemy przełamywać brązem, żółcią i pomarańczem, te kolory świetnie wyglądają w stylu Urban Jungle.

Meble

Tutaj powinniśmy postawić na naturalne materiały, przede wszystkim drewno -obowiązkowy element Urban Jungle. Drewniane mogą być stoły i półki, ale też ramy łóżka i kanapy. Drewno ma swój niepowtarzalny charakter, zwłaszcza jeśli jest zdobione przez czas. Nie bójmy się zatem zaglądać do sklepów vintage w poszukiwaniu antyków. Jeśli chodzi o krzesła i poduszki, to tutaj również warto pójść w naturalne materiały, takie jak rattan i len. Obicie kanapy to już bardziej dowolna sprawa; ważne, aby pasowała kolorystycznie do reszty pomieszczenia. Całość możemy uzupełnić dużą ilością poduszek.

Foto: Pixabay.com

Dodatki

Dodatki stanowią dopełnienie całego wystroju – konkretny styl można wykreować włącznie dzięki ozdobom: to wazony, poduszki, zasłony i dywany. Wszystkie te elementy muszą współgrać z otoczeniem kolorystycznie, więc świetnie sprawdzą się złote ozdoby i wykończenia, które dodadzą elegancji i ożywią otoczenie. Poduszki i koce mogą być zdobione we wzory inspirowane dżunglą lub motywy etno. A ponieważ styl Urban Jungle to także połączenie ulicy z naturą, możemy sobie pozwolić na kilka metalowych lamp i żyrandoli.

Doskonały sposób na relaks we własnym domu – letnie aranżacje balkonu, loggii czy tarasu

Foto: Pixabay.com

Często słyszymy, że balkon jest jak salon na świeżym powietrzu. Warto zatem o tę przestrzeń odpowiednio zadbać. Do aranżacji balkonu, loggii czy tarasu naprawdę nie potrzeba wiele. Łatwo możemy je zmienić w salon, jadalnię, czytelnię czy słoneczne biuro.

Optyczne powiększenie wnętrza

Foto: Pixabay.com

Śmiało można powiedzieć, że balkon jest „przedłużeniem” mieszkania. Cała sztuka polega na tym, aby wystrój wnętrza i „zewnętrza” były podobne. Warto też zadbać o zbliżone i dopasowane kolory.

Meble na balkon, loggię lub taras

Foto: Pexels.com

Jeśli chcemy być eco-friendly i modni, zapomnijmy o plastikowych meblach. Obecnie najbardziej poszukiwane meble ogrodowe są wykonane z aluminium, drewna i rattanu. Im bliżej natury, tym lepiej. Ponadto dużo przyjemniej spędzimy czas na balkonie. Kierując się zasadą, że balkon lub taras jest „przedłużeniem” domu, warto też zadbać o to, by meble na zewnątrz współgrały z tymi wewnątrz i były dobrej jakości.

Oświetlenie

Foto: Pixabay.com

Wieczory i noce, szczególnie podczas gorącego lata, sprzyjają długim pobytom na balkonie. Dlatego nie zapomnijmy o dobrym oświetleniu naszego letniego salonu. Od kilku sezonów szczególną estymą cieszą się lampki solarne, które wykorzystują energię słoneczną. Są tanie i ekologiczne. Te, które dodatkowo posiadają złącze USB, można w razie potrzeby podłączyć do power banku.

Rośliny i dodatki

Foto: Pixabay.com

Przydadzą się tu dodatki, które pomogą nam lepiej zorganizować przestrzeń oraz podkreślą relaksujący nastrój. Najlepszymi będą takie, które posłużą dłużej niż jeden sezon. Warto wybierać dodatki w korespondujących kolorach – dzięki temu żaden element nie będzie sprawiał wrażenia przypadkowego.

Dobrze dobrane rośliny na balkonie mogą zamienić się w prawdziwą dżunglę, w której będziecie mogli odpocząć od hałasu miasta i codziennego zgiełku. Trawa pampasowa, pnącza, zioła, duże, pojedyncze rośliny, różnorodne byliny czy słoneczniki – dobrane do naszych upodobań pozwalają uzyskać niepowtarzany klimat

Miejsce dla czworonoga 

Jeśli posiadamy zwierzęta powinniśmy i dla naszych milusińskich zaaranżować bezpieczną przestrzeń. Psom wystarczy coś miękkiego, na czym będą mogły się położyć. Właścicielom kotów przyda się za to specjalna siatka zabezpieczająca.

Wszystko zależy od naszych pomysłów. Odpoczywajmy tak, jak lubimy najbardziej!

Foto: Pixabay.com

Kreatywne miejsce do ćwiczeń w domu

Czasem jest tak, że siłownie są przepełnione, a my, żeby się tam dostać musimy odczekać swoje w korkach. A może lepszym rozwiązaniem będzie stworzenie własnej, domowej siłowni i zaoszczędzić trochę pieniądzy i stresu? Tylko jak na to wygospodarować miejsce?

Foto: Pixabay.com

Jak wygospodarować w mieszkaniu przestrzeń do ćwiczeń?

Znalezienie miejsca to pierwszy krok do stworzenia prywatnej siłowni. Jeżeli mamy duże mieszkanie i jesteśmy w stanie przeznaczyć na to cały pokój, to nie ma żadnego problemu. Natomiast najczęściej miejsca brakuje i tu zaczynają się schody. Ale i w mniejszych mieszkaniach można urządzić miejsce do ćwiczeń, wystarczy tylko je odpowiednio zaplanować. Jeśli mamy taką możliwość, to możemy spróbować wykorzystać strych lub garaż. Może to być też fragment sypialni, salonu, albo nawet tarasu. Przy wyborze miejsca ważne jest, abyśmy mogli się poczuć swobodnie i skupić się na ćwiczeniach. Warto też pomyśleć o szafce na sprzęt, do której, po zakończeniu treningu, będziemy chować wszystkie przyrządy.

Foto: Pixabay.com

Jak wyposażyć domową siłownię?

W pierwszej kolejności powinniśmy zwrócić uwagę na podłogę. Jak wiadomo podczas ćwiczeń często musimy leżeć lub kucać, więc podłoże powinno być dla nas wygodne i bezpieczne. Najlepiej sprawdzi się mata do ćwiczeń. W przypadku ograniczonej przestrzeni powinniśmy zaopatrzyć się w sprzęty, które nie zajmują dużo miejsca, lub można je łatwo złożyć, np. rowerki magnetyczne, stepery czy orbitreki. Przed zakupem sprzętu powinniśmy, które partie ciała chcemy wyrzeźbić – do niektórych ćwiczeń nie potrzeba żadnych urządzeń, wystarczą hantle czy gumy do ćwiczeń. Dobrym rozwiązaniem mogą być drążki do podciągania – wolnostojące lub zamontowane wewnątrz framugi.

Foto: Pixabay.com

Strefa fitness na balkonie

W okresie wiosenno-letnim możemy przenieść swoje treningi na zewnątrz – ćwiczenie na świeżym powietrzu jest dużo przyjemniejsze i zdrowsze. Może zatem balkon? Ale najpierw trzeba go odpowiednio przygotować. Najlepiej zacząć od zamontowania osłony, która zapewni nam prywatność i ochroni przed wiatrem. Balkon służy głównie do relaksu, więc miejsce do ćwiczeń powinniśmy wygospodarować w taki sposób, aby nie pozbawić go tej funkcji. Do tego najlepiej zaopatrzyć się w meble balkonowe, które można łatwo złożyć i odstawić na bok. Warto stworzyć swój kącik, w którym będziemy mogli przechowywać cały sprzęt. W tym przypadku dobrym rozwiązaniem będzie kanapa ogrodowa z możliwością schowania do niej rzeczy – dzięki temu zyskamy dodatkowe miejsce do siedzenie, a sprzęt do ćwiczeń nie będzie zawadzać.

Bezpieczny kredyt 2% w pigułce

Po trudnych, inflacyjnych miesiącach ogłoszony przez rząd nowy program wspierający zakup pierwszego mieszkania obudził w wielu z nas nadzieję na posiadanie własnego „M”. Jakie warunki należy spełnić, by wziąć udział w tym programie? Przychodzimy z podsumowaniem!

Wysokie stopy procentowe, które mają na celu zahamowanie inflacji, wielu osobom zatamowały drogę do zakupu mieszkania. Niekorzystnie wpłynęły na zdolność kredytową, co sprawiło, że banki były zmuszone do odmawiania wielu chętnym kredytów hipotecznych. Bezpieczny kredyt 2% zakłada rządowe dopłaty do rat przez pierwsze 10 lat zadłużenia oraz zabezpieczenie wkładu własnego w Banku Gospodarstwa Krajowego. Kto może skorzystać z nowego programu oraz jakie są obostrzenia i ryzyka?

Dla kogo Bezpieczny kredyt 2%?

Program jest dostępny dla osób do 45 roku życia (warunek dotyczy przynajmniej jednego z kredytobiorców, jeśli o kredyt ubiega się np. para). Preferencyjne warunki przysługują tylko na zakup pierwszej nieruchomości na własne potrzeby. Oznacza to, że beneficjenci nie mogą być (obecnie lub w ciągu ostatnich trzech lat) stronami innego kredytu hipotecznego. To jednak nie wszystko. Założenia programu wykluczają osoby, które kiedykolwiek posiadały nieruchomość lub udział w niej. Ten warunek muszą spełnić wszystkie osoby prowadzące z kredytobiorcą gospodarstwo domowe.

Foto: Pixabay.com

Do jakiej kwoty kredytu można uzyskać dofinansowanie?

Preferencyjne warunki będą dotyczyły kredytów hipotecznych do 500 tys. zł w przypadku singla i 600 tys. zł dla pary. W okresie 10 lat obowiązywać będzie stałe oprocentowanie (2%), do którego będzie trzeba doliczyć marżę banku. Co istotne, nie określono żadnych limitów dotyczących ceny metra kwadratowego mieszkania.

Kiedy można stracić dopłatę?

Ten temat najbardziej elektryzuje opinię publiczną. Preferencyjny program nakłada bowiem na beneficjentów szereg ograniczeń. Gdy któryś z tych warunków nie zostanie spełniony, grozi nam utrata dofinansowania, a w skrajnych przypadkach konieczność zwrotu uzyskanej już w ten sposób kwoty.

Ustawodawca nakazuje kredytobiorcy zamieszkanie w kupowanej nieruchomości w ciągu najpóźniej dwóch lat od zakończenia budowy lub nabycia prawa własności. Dodatkowo przez 10 lat nie można sprzedać kredytowanej nieruchomości ani wynająć jej komuś innemu. Dopłaty stracimy także, gdy nie będziemy w kredytowanym mieszkaniu mieszkać dłużej niż 12 miesięcy. W okresie korzystania z dopłat nie możemy też kupić kolejnej nieruchomości. W pierwszych trzech latach niemożliwe będzie także nadpłacanie kredytu. Co ważne, dopłatę można stracić także w momencie opóźnienia płatności raty.

Foto: Pixabay.com

Specjaliści od finansów osobistych zwracają szczególną uwagę na ten aspekt – skorzystanie z preferencyjnych warunków Bezpiecznego kredytu 2% wiąże się bowiem z koniecznością prowadzenia określonego trybu życia (a tego lokalizacji zamieszkania) w perspektywie 10 lat. Dla wielu młodych ludzi (którzy są głównymi adresatami tego programu) może to stanowić poważną przeszkodę w rozwoju kariery zawodowej – np. uniemożliwi relokację w poszukiwaniu lepszych warunków.

Niezależnie od tych obaw i faktu, że kredyt „2%” faktycznie wiąże się z nieco wyższym oprocentowaniem (bo dochodzi do niego marża banku), dla nabywców pierwszego mieszkania jest szansą na wieloletnie spore oszczędności.

Jeśli potrzebujesz indywidualnej porady związanej z kredytem hipotecznym, nasi doradcy kredytowi z przyjemnością wyjaśnią Ci wszystkie zawiłości przepisów i pomogą w uzyskaniu najkorzystniejszych warunków.

Zadbaj o balans ciała i duszy w swoim mieszkaniu

Przy dzisiejszym szybkim tempie życia stres i codzienne obowiązki mogą niekorzystnie wpływać na nasze samopoczucie i zdrowie. Dlatego tak ważne jest, abyśmy w domu znaleźli miejsce, w którym możemy odpocząć, zrelaksować się i zadbać o siebie. Własny kącik wellness to idealny sposób na znalezienie spokoju i równowagi w codziennym życiu. Dziś dzielimy się praktycznymi wskazówkami, jak stworzyć oazę relaksu w swoim mieszkaniu.

Foto: Freepik.com

Pandemia, zmiany na rynku pracy i coraz mniej pewna przyszłość sprawiły, że zaczęliśmy coraz bardziej dbać o swój dobrostan i równowagę pomiędzy życiem osobistym, a zawodowym. W świecie pełnym niespodzianek, nerwów i przebodźcowania na znaczeniu zyskała nowa definicja skrótu WWW: wellbeing, work-life balance, wellness.

Pracodawcy zachęcają nas do częstszych przerw i uprawiania jogi; psychologowie tłumaczą, jak ważny dla zdrowia jest relaks oraz odpowiednia porcja snu; dziennikarze coraz częściej piszą o przykładach ludzi, którzy zrezygnowali za pogonią i odnaleźli sens życia w zacisznych miejscach globu. Szczęściu możemy jednak pomaóc zaczynając od najbliższego otoczenia, a co za tym idzie – stworzyć kącik dla ciała i duszy w swoim mieszkaniu. Jak zacząć?

Foto: Freepik.com

Wybierz odpowiednie miejsce

Pierwszym krokiem do stworzenia kącika wellness jest wybranie odpowiedniego miejsca. Może to być część w sypialni, przestronna łazienka lub nawet przemyślany zakątek w salonie. Ważne jest, aby wybrać miejsce, w którym czujesz się dobrze i komfortowo; które można łatwo przemienić w przestrzeń do relaksu. Przemyśl układ swojego kącika wellness tak, aby był harmonijny i przestrzenny. Upewnij się, że jest wystarczająco dużo miejsca do swobodnego poruszania się i że nie jest zagracony przedmiotami. Wnętrze powinno być otwarte i zapewniać poczucie przestrzeni, co wpłynie pozytywnie na Twoje samopoczucie i relaks.

Zadbaj o atmosferę

Kluczowym elementem kącika wellness jest atmosfera sprzyjająca relaksowi i wyciszeniu. Zadbaj o odpowiednie oświetlenie, które może być delikatne i stonowane, aby stworzyć przytulny nastrój. Możesz również wykorzystać świeczki lub lampiony, które dodadzą przestrzeni ciepła i romantyzmu.

Dobierz odpowiednie kolory

Kolory mają ogromny wpływ na nasze samopoczucie i nastrój. Wybierz barwy, które kojarzą Ci się z relaksem i spokojem, takie jak odcienie bieli, pastele lub stonowane odcienie zieleni i niebieskiego. Unikaj jaskrawych i intensywnych kolorów, które – zamiast relaksować – mogą pobudzać.

Zainwestuj w wygodne meble

W kąciku wellness ważne są  wygodne i relaksujące meble. Wybierz miękkie poduszki, komfortowy fotel lub leżankę, na której będzie można oderwać od codziennych trosk. Pamiętaj o wyborze materiałów naturalnych i oddychających, które dodadzą uczucia przyjemności i komfortu. Dla dekoracji możesz użyć makramy.

Foto: Freepik.com

Roślinność? Naturalnie!

Obecność roślin i naturalnych elementów w kąciku wellness ma pozytywny wpływ na nasze samopoczucie. Dodaj do przestrzeni rośliny doniczkowe, które oczyszczają powietrze i zapewniają uczucie świeżości. Możesz również postawić mały stół lub półkę, na której umieścisz kamienie, muszle lub inne pamiątki z wakacji.

Postaw na aromaterapię

Aromaterapia to doskonały sposób na relaksację i odprężenie się. Wykorzystaj naturalne olejki eteryczne, takie jak lawenda, paczula czy mięta pieprzowa, aby wypełnić kącik wellness przyjemnymi zapachami. Możesz używać dyfuzora lub zapachowych świec.

Utwórz strefę medytacji

Medytacja jest doskonałą praktyką relaksacyjną, która pomaga uspokoić umysł i ciało. W swoim kąciku wellness stwórz specjalną strefę medytacyjną, na przykład wykorzystując poduszkę i aromatyczne świece. Dodaj też elementy, które inspirować będą Twoją praktykę, takie jak mała figurka Buddy czy mandala.

Zadbaj o odpowiednią muzykę

Muzyka ma niezwykłą moc wpływania na nasze samopoczucie. Stwórz oazę relaksu, odtwarzając spokojne i uspokajające dźwięki, takie jak muzyka klasyczna, ambient lub dźwięki natury. Możesz korzystać z głośników bezprzewodowych lub słuchawek i w ten sposób stworzyć osobistą przestrzeń dźwiękową.

Wykorzystaj techniki oddechowe

Ćwiczenia oddechowe są doskonałym sposobem na redukcję stresu i napięcia. W swoim kąciku wellness umieść małą poduszkę lub matę do jogi, na której będzie można wygodnie usiąść i skupić się na oddechu. Wypróbuj różne techniki oddechowe, takie jak głębokie oddychanie przeponą czy oddech przez nos, aby uspokoić umysł i wyciszyć się.

Dodaj elementy relaksacyjne

W kąciku wellness warto umieścić elementy, które pomogą Ci zrelaksować się jeszcze bardziej. Może to być mały stolik z ulubioną książką, czasopismem lub dziennikiem do zapisywania swoich myśli i refleksji. Możesz także umieścić kosz z miękkimi kocami i poduszkami, aby móc się położyć i cieszyć chwilą relaksu.

Kącik wellness to doskonałe miejsce do tworzenia własnych rytuałów relaksacyjnych. Może to być poranna medytacja, wieczorny rytuał pielęgnacyjny lub czas na czytanie przed snem. Stwórz swój własny harmonogram i celebruj czas poświęcony sobie i swojemu zdrowiu.

Pamiętaj także, żeby ograniczyć rozpraszacze: kącik wellness powinien być wolny od elementów, które mogą zakłócać spokój i skupienie. Pod żadnym pozorem nie twórz go w sąsiedztwie telewizora i innych urządzeń. Zamiast tego zainwestuj w sudoku, kolorowanki lub puzzle, które pozwolą Ci zrelaksować się i skoncentrować na teraźniejszości.

Stworzenie własnego kącika wellness w domu to doskonały sposób na znalezienie spokoju i równowagi w codziennym życiu. Wykorzystaj powyższe wskazówki, aby stworzyć przestrzeń, która sprzyja relaksowi i dbałości o siebie. Pamiętaj, że to miejsce ma służyć Twojemu dobrostanowi i odpoczynkowi, więc personalizuj je zgodnie z Twoimi preferencjami i potrzebami. Ciesz się chwilami spokoju i harmonii w swojej własnej oazie relaksu! Dbaj o swój kącik wellness, tak jak dbasz o swoje samopoczucie!

Foto: Freepik.com

Cierpisz na bezsenność lub masz problemy ze snem? Odpowiednia aranżacja sypialni może pomóc!

Zdrowy sen jest niezwykle ważnym elementem naszego życia. Pomaga zregenerować organizm, oczyścić umysł i odzyskać równowagę. Niestety coraz więcej osób boryka się z problemami ze snem, co negatywnie wpływa na jakość życia i zdrowie. Z tego powodu coraz większą uwagę przykłada się do aranżacji sypialni w taki sposób, aby sprzyjała lepszemu wysypianiu się. Jak stworzyć optymalne warunki do wypoczynku i regeneracji?

Foto: Freepik.com

Wyniki badań dowodzą, że bezsenność jest dość powszechnym problemem dotykającym od 33 do 50 procent dorosłych na całym świecie. Zaburzenia snu są szczególnie częste u osób starszych, jednak problem ten nie omija również dzieci i młodzieży. Warto zaznaczyć, że kobiety częściej niż mężczyźni doświadczają objawów bezsenności, takich jak trudności z zasypianiem i pogorszenie jakości snu.

Brak spokojnego, regenerującego snu, znanego również jako „głęboki sen”, prowadzi do różnych niekorzystnych objawów. Mogą to być m.in. uczucie zmęczenia, drażliwość, trudności z koncentracją i zapamiętywaniem oraz skłonność do drzemek i senności w ciągu dnia. Badania pokazują także, że odpowiednia aranżacja sypialni może znacząco wpłynąć na redukcję problemów ze snem i poprawę ogólnego samopoczucia. O jakie elementy powinniśmy zadbać?

Foto: Freepik.com

W zgodzie z harmonią świata

Według dawnej chińskiej sztuki feng shui, którą warto zgłębić, w sypialni należy zwrócić uwagę na takie elementy, jak odpowiedni układ łóżka, dobór kolorów i materiałów, unikanie bałaganu oraz dbałość o optymalną wentylację i oświetlenie. Poprzez te działania, sypialnia stanie się miejscem sprzyjającym regeneracji i odprężeniu, co może przynieść pozytywne zmiany w naszym życiu.

Odpowiednia kolorystyka

Kolorystyka sypialni ma ogromny wpływ na nasze samopoczucie i relaks. Badania przeprowadzone m.in. przez naukowców z Uniwersytetu Surrey w Wielkiej Brytanii wykazały, że osoby, które śpią w pomieszczeniach w odcieniach niebieskiego i zieleni, mają lepszy sen w porównaniu z osobami śpiącymi w sypialniach w ciepłych kolorach, takich jak czerwień czy pomarańcz. Kolory niebieski i zieleń pomagają wyciszyć umysł i wprowadzić nas w stan odprężenia, co jest szczególnie istotne dla osób borykających się z bezsennością. Sprawdzą się także neutralne, pastelowe kolory, np. odcienie beżu.

Minimum elektroniki

Współczesne urządzenia elektroniczne, takie jak telewizory, smartfony czy tablety, emitują niebieskie światło, które zaburza naturalny rytm snu i wpływa negatywnie na produkcję melatoniny – hormonu odpowiedzialnego za sen. Z tego powodu zaleca się, aby unikać korzystania z elektroniki co najmniej godzinę przed snem i nie przechowywać tych urządzeń w sypialni. Ponadto niebieskie światło, emitowane przez budziki, zegary czy lampki nocne, może być także przyczyną problemów ze snem.

Materac, poduszki i kołdra dla Twoich potrzeb

Na temat wyposażenia łóżka można napisać książkę, dlatego rekomendujemy konsultacje z ekspertami w tej dziedzinie. Na materacach, kołdrach czy poduszkach nie warto oszczędzać, ponieważ to kluczowy element dobrej jakości snu. Dobry materac powinien dostosowywać się do kształtu ciała, zapewniając odpowiednie podparcie dla kręgosłupa. Wybór odpowiednich poduszek jest również istotny – ważne jest, aby dawały one odpowiednie wsparcie dla głowy i szyi, redukując napięcie mięśni i przeciwdziałając bólom głowy czy szyi. Kołdry grawitacyjne otulają zaś ciało, tworząc większe poczucie bezpieczeństwa.

Atmosfera relaksu

Zadbajcie o stworzenie w sypialni spokojnej i harmonijnej atmosfery. Należy unikać nadmiernego zagracania przestrzeni przedmiotami, utrzymywać porządek i dbać o czystość. Warto wprowadzić elementy, które wprowadzają relaksujący nastrój, takie jak świeże kwiaty czy świeczki o łagodnym zapachu. Dobrze jest również wybrać miękkie i przyjemne w dotyku materiały na pościel i zasłony, które zwiększą uczucie komfortu i przytulności.

Foto: Freepik.com

Wentylacja i temperatura

Dobrze przewietrzona sypialnia i odpowiednia temperatura to bardzo ważne elementy zdrowego snu. Zbyt wysoka temperatura może sprawić, że w nocy będziemy się budzić, a zbyt niska może powodować skurcze mięśni i dyskomfort. Optymalna temperatura sypialni powinna wynosić około 18-21°C. Poza tym zadbanie o odpowiednią wentylację i zapewnienie dostępu do świeżego powietrza pomoże w utrzymaniu zdrowego mikroklimatu w pomieszczeniu.

Techniki relaksacyjne

Regularne stosowanie technik relaksacyjnych może pomóc w redukcji stresu i lęku, które często są przyczyną problemów ze snem. Praktykowanie jogi, medytacji czy głębokiego oddychania przed snem może pomóc w wyciszeniu umysłu i przygotowaniu ciała do snu.

Stop używkom

Kofeina i alkohol to substancje, które negatywnie wpływają na sen. Kofeina, zawarta m.in. w kawie, herbacie i napojach energetycznych, jest stymulantem i może utrudniać zasypianie. Z kolei alkohol może wpłynąć na nasz rytm snu, powodując płytki sen i częste budzenia się w nocy. Z tego powodu zaleca się unikanie spożywania kofeiny i alkoholu przynajmniej na kilka godzin przed udaniem się na wypoczynek.

Zadbanie o odpowiednią aranżację sypialni to kluczowy element poprawy jakości snu i ogólnego samopoczucia, ale zdrowy sen to także zestaw zachowań i nawyków związanych z higieną snu. Regularne chodzenie spać i wstawanie o stałych porach, unikanie długich drzemek w ciągu dnia, zdrowa dieta i regularna aktywność fizyczna – wszystkie te czynniki mają wpływ na jakość naszego snu.

Jeśli borykasz się z bezsennością, a przemodelowanie sypialni nie rozwiązuje problemu, nie należy tego bagatelizować. Długotrwałe problemy ze snem mogą prowadzić do licznych konsekwencji dla zdrowia, takich jak osłabienie odporności, problemy z koncentracją czy zaburzenia nastroju. Mamy nadzieję, że przy wdrożeniu zmian nie tylko do sypialni, ale także do stylu życia, będziecie mieli same piękne sny!

Foto: Freepik.com

Czas na wakacje, czyli aranżacje w stylu marynistycznym

Styl marynistyczny zazwyczaj spotykamy w nadmorskich kurortach czy domkach nad jeziorem.  Kojarzy nam się z relaksem, wakacjami, plażą i morzem. W lecie warto zaprosić nadmorskie klimaty do naszych wnętrz.

Foto: Pixabay.com

Istotą tej estetyki jest urządzenie wnętrza w taki sposób, by swobodnie nawiązywało do nadmorskiego klimatu czy żeglugi. Kluczowe są kolory, przede wszystkim różne tonacje niebieskiego: od pastelowego błękitu po granat, a także turkusy, żółcie, biel, szarości, odcienie brązu oraz czerwień.

Aranżacje w stylu nadmorskim

Foto: Pixabay.com

W styl ten doskonale wpiszą się wzory w niebiesko-białe pasy, kotwice, lampy – często z abażurami wyplecionymi ze sznurów czy motywy ze statkami. Wrażenie na pewno zrobi wielkoformatowe zdjęcie z nadmorskim pejzażem. Królujące tu tkaniny to len i bawełna w kolorach bieli, beżu i błękitu. Mogą na nich pojawiać się motywy pasów, kotwic i rozgwiazd. Najpopularniejszymi elementami dekoracyjnymi są wiosła, fragmenty sieci rybackich, latarnie i statki.

Kajuta i bulaje

Foto: Pixabay.com

Jeśli lubimy ten styl i chcemy go na dłużej zatrzymać w naszym mieszkaniu, to warto pomyśleć o drzwiach marynarskich, czyli z okrągłym okienkiem (bulajem). Warto wstawić do pokoju wielką, drewnianą skrzynię, kojarzącą się z podróżą czy pirackimi skarbami. Można też pomalować na biało skrzynię czy drewniany stolik nocny.

Foto: Pexels.com

Jasne, przestronne i dobrze oświetlone pomieszczenia

Pamiętajmy, że aranżacje marynistyczne lubią jasne, przestronne i dobrze oświetlone wnętrza. Do tego dodajmy wyraziste akcenty w granacie lub czerwieni, a do wykończenia ścian skorzystajmy z drewnianych desek.

Foto: Pexels.com

Pamiątki z wakacji

Nie zapomnijcie o pamiątkach z wakacji nad morzem – one także doskonale sprawdzą się w roli dekoracji: to muszle, kamienie, zasuszone rozgwiazdy. Słowem wszystko, co kojarzy się z nadmorskim klimatem i szumem fal!  

Foto: Pixabay.com

Ahoj przygodo!

Mieszkanie jak z Instagrama – jak media społecznościowe wypływają na wnętrza

Pojawienie się mediów społecznościowych nie tylko zmieniło nasz sposób komunikacji, ale wpłynęło na wiele innych aspektów życia – w tym także aranżacje wnętrz. Internet to nieskończona baza inspiracji i „tipów”, a media społecznościowe pozwalają je szybko i dokładnie zweryfikować. 

Kopalnia pomysłów

Odkąd media społecznościowe szturmem zdobyły nasze serca, poszukiwanie inspiracji zostało maksymalnie uproszczone. To właśnie social media odgrywają znaczącą rolę w kreowaniu trendów. Posty, zdjęcia, które prezentują nowe ciekawe rozwiązania, mogą w kilka godzin zyskać bardzo dużą rzeszę odbiorców. Dzięki temu nowe style, kolory, materiały czy faktury, meble lub mniejsze dodatki mogą szybko stać się popularne.

Foto: Pixabay.com

Jak pokazują wyniki badań, najczęściej inspiracji wnętrzarskich poszukujemy na Instagramie i Pintereście. To drugie medium jest utożsamiane właśnie z wnętrzami oraz rękodziełem. To tu poszukujemy stylów i przykładów aranżacji. Instagram jako medium bardziej life stylowe jest z kolei bardziej wrażliwe na trendy i tu szybciej pojawią się nowości. Algorytmy działania tych mediów również sprzyjają temu podziałowi – piny (bo tak nazywają się posty na Pintereście) mają o wiele dłuższą „żywotność”. Szanse, że trafimy na nie nawet po kilku miesiącach od dodania, nadal są całkiem spore. Na Instagramie wszystko dzieje się szybciej – gwałtownie przyrastające każdego dnia treści sprawiają, że nowe posty szybko „znikają” nam z pola widzenia.

Przed erą social mediów poszukiwania projektanta wnętrz raczej ograniczały się do rynku lokalnego. Teraz odległość nie stanowi już dużego problemu. Jeśli spodobają nam się projekty architekta z drugiego końca Polski, możemy nawiązać z nim zdalną współpracę. Oczywiście być może nie będzie to pełna usługa – z pomiarami, inwentaryzacją i nadzorem na inwestycji – ale sam projekt możemy również otrzymać przez Internet. Wideopołączenia mogą przyjść z pomocą w przypadku niezbędnych konsultacji.

Media społecznościowe znacznie skróciły dystans – nawet jeżeli liczba kilometrów pozostała niezmieniona.

Nowe miejsce pracy

Ciekawa z wnętrzarskiego punktu widzenia rzecz stała się podczas pandemii koronawirusa. Przymusowa praca z domu, która z upływem czasu stała się w wielu firmach normą lub preferowanym sposobem świadczenia pracy, wymusiła na nas przystosowanie swoich domów do nowych realiów. W naszych mieszkaniach musiało się znaleźć dodatkowe miejsce na biurko, przy którym komfortowo można było pracować. Jednak to nie wszystko. Projektanci wnętrz wyjaśniają, że sama organizacja funkcjonalnego miejsca do pracy nie była aż takim wyzwaniem, jak zorganizowanie odpowiedniego… tła do wideokonferencji. Mimo kryzysowych czasów wielu z nas trudno wyobrazić sobie połączenie z zarządem firmy z suszarką pełną prania w tle. W projektach kluczowe znaczenie miała zatem odpowiednia zabudowa czy umiejscowienie biurka.

Foto: Pixabay.com

To samo dotyczyło biurek dzieci i młodzieży, które przez wiele miesięcy uczyły się z domu. W przypadku młodych ludzi często dochodzi jeszcze dodatkowy aspekt – ciekawe tło do nagrywania live’ów czy robienia selfie. I to najlepiej łatwe do zmiany – wszak młodość nie lubi stagnacji.

Ciemna strona mocy (mediów społecznościowych)

Media społecznościowe to jednak nie tylko inspiracje i pozytywne emocje. Niestety, mają też swoją ciemną stronę, a w przypadku wnętrz często przejawia się to poprzez nadmierną (i anonimową) krytykę gustu gospodarza. Przyjęło się mówić, że niektóre wnętrza są „nieInstagramowe”. Co to właściwie znaczy?

Foto: Pixabay.com

W social mediach często prezentowane jest wyidealizowane życie – perfekcyjnie przyrządzone posiłki, posprzątane na błysk mieszkanie, ustawione do zdjęć pod odpowiednim kątem bibeloty. To wszystko może sprawić, że obniża się nasza samoocena – bo w codziennym życiu praktycznie nigdy nie jest tak „różowo”.

Warto wziąć to pod uwagę przy poszukiwaniu inspiracji – czym innym są piękne projekty wnętrz sfotografowane profesjonalnym sprzętem, przygotowane do sesji przez sztab ekspertów, a czym innym późniejsze użytkowanie tych wnętrz. Media społecznościowe to świetne miejsce, by określić swój ulubiony styl lub znaleźć wymarzone produkty, ale niekoniecznie dobre do porównywania się z innymi.  

Czym kierują się klienci przy wyborze nowego mieszkania?

Cena, metraż, lokalizacja – to sprawy oczywiste, ale na co jeszcze zwracamy uwagę przy zakupie nowego mieszkania? To zależy, czy mówimy o zakupie inwestycyjnym – pod wynajem – czy raczej szukamy czegoś dla siebie. Przeprowadziliśmy ankietę wśród osób, które w ostatnim półroczu kupiły mieszkania – zapytaliśmy potencjalnych klientów w wieku od 22 do 55 lat o to, co jest dla nich ważne, by móc powiedzieć „kupiliśmy wymarzone M”.

Po słonecznej stronie

Jednym z głównych czynników, na które zwracają uwagę zapytani przez nas nabywcy, jest nasłonecznienie. Dostęp do naturalnego światła to nie tylko kwestia estetyki, to także kwestia wpływu na nasze samopoczucie i zdrowie. Mieszkania o dużych oknach, skierowane w odpowiednią – najchętniej południową – stronę świata, cieszą się zdecydowanie większym zainteresowaniem. Zwracamy również uwagę na umiejscowienie poszczególnych pomieszczeń. Rano lepiej rozpocząć dzień w sypialni położonej od wschodniej strony, kiedy budzimy się wraz z promieniami słońca. Natomiast po pracy chcemy odpoczywać w jasnym, ciepłym salonie, którego okna skierowane są na południe lub południowy-zachód.

Foto: elements.envato.com

Nasze dwa lub cztery kółka

Bezpieczne miejsce dla samochodu lub motoru to także obowiązkowy punkt na liście must have nowego mieszkania. Niezwykle pożądane jest zatem posiadanie własnego garażu lub przynajmniej miejsca parkingowego na terenie nieruchomości. To ważne zwłaszcza w dużych miastach, gdzie możliwości parkowania są ograniczone. Część ankietowanych zaznaczyła, że wybrałaby również mieszkanie z ogólnym parkingiem tylko dla mieszkańców, oddzielonym szlabanem.

Zieleń, odpoczynek i… edukacja

Zdecydowana większość ankietowanych poszukiwałaby mieszkań znajdujących się w pobliżu parków, a ci, którzy zdążyli już założyć rodzinę lub planują to zrobić, sprawdzaliby również możliwości dojazdu do okolicznych szkół i przedszkoli. Bliskość takich miejsc zapewnia łatwy dostęp do rekreacji i edukacji dla dzieci, co stanowi priorytet dla wielu rodzin. O ile bliskość centrum jest ważna, o tyle większość osób szukających mieszkania dla siebie zwraca uwagę na bliskość parków, skwerów czy lasków – po prostu terenów rekreacyjnych.To właśnie w nich chcemy się relaksować i odpoczywać po całym dniu czy tygodniu ciężkiej pracy.

Foto: elements.envato.com

Balkon czy ogródek?

Na koniec poprosiliśmy respondentów o dokonanie wyboru pomiędzy mieszkaniem na piętrze z widokiem i balkonem, a mieszkaniem na parterze z ogródkiem. Zdecydowana większość wskazała, że chętniej wprowadziłaby się do tego pierwszego. Balkon daje możliwość cieszenia się świeżym powietrzem i zapewnia przestrzeń do relaksu. Natomiast ogródki wymagają większej utrzymania i pielęgnacji, a nie wszyscy mają na to czas i ochotę. Dodatkowo ankietowani zwracali uwagę na brak prywatności, jaki odczuwaliby wiedząc, że nad głowami znajdują się balkony sąsiadów. Natomiast ogródki zdecydowanie preferowały rodziny i właściciele psów. Zapewne chodzi o podejście praktyczne, czyli aby nasze dzieci lub czworonożni mieli większą przestrzeń do zabawy.

Foto: elements.envato.com

Oczywiście to nie wszystko. Równie ważny jest widok z okna, okolica czy plan zagospodarowania terenu graniczącego z budynkiem. Preferencje klientów mogą się również różnić w zależności od indywidualnych upodobań, ale także okoliczności zewnętrznych – takich jak np. pandemia. Niemniej jednak Spravia, projektując nowe inwestycje, na pierwszym miejscu zawsze stawia potrzeby przyszłych mieszkańców – te dzisiejsze i te przyszłe. Chcemy, aby nasi klienci mogli cieszyć się nowym M przez długie lata.

Muchy, komary, osy, mrówki i inne – jak zabezpieczyć się przed niechcianymi lokatorami?

Ileż razy poruszenie wszystkich domowników wywołała samotna osa, która przez uchylone okno potrafiła do mieszkania wlecieć, ale za żadne skarby nie chciała wrócić tą samą drogą? Albo obozowisko mrówek w rogu pokoju, które urządziły sobie autostradę po parapetach z kwiatami?

Teraz się uśmiechamy, ale gdy znajdziemy się w tej sytuacji, do śmiechu nam daleko. Cieplejsze miesiące to okres, w którym aktywizują się wszystkie insekty. Nie tylko mrówki i osy, ale i komary, muszki owocówki czy kleszcze. Dlatego z nadejściem wiosny i lata warto zabezpieczyć swoje mieszkanie przed owadami oraz wiedzieć co zrobić, gdy w naszych czterech kątach pojawią się nieproszeni lokatorzy.

Foto: elements.envato.com

Muchy i komary, które nie dają nam spać po nocach

Kiedy nadejdą cieplejsze dni, a wraz z nimi otwarte okna, muchy i komary to często prawdziwa plaga. Aby zminimalizować ich obecność w domu, warto zainwestować w moskitiery na oknach i drzwiach. Co ciekawe, wielu producentów oferuje już rozwiązania, które są idealnie dobrane do kolorów RAL stolarki okiennej. Dlatego taka zewnętrzna moskitiery jest odległości kilku metrów niemal niewidoczna. Istnieje wiele możliwości – także dla drzwi balkonowych. Mamy do wyboru moskitiery otwierane jak zwykłe drzwi, ale także przesuwne, na specjalne montowanych prowadnicach. Ważne, by regularnie sprawdzać, czy nie mają one żadnych uszkodzeń, przez które mogą przechodzić niechciane owady. Dodatkowo wszystkie ramy okienne można spryskać profesjonalną chemią odstraszającą owady.

Natura kontra… natura

Jeśli jednak nie jesteśmy zwolennikami moskitier, możemy spróbować bardziej naturalnych sposobów. Na przykład komary są bardzo czułe na zapachy, dlatego warto zadbać o to, aby w mieszkaniu unosiła się woń olejków eterycznych. Najlepiej zadziała olejek z trawy cytrynowej, ponieważ odstraszy również muchy, ale dobrze sprawdzą się również cytrynowe, waniliowe, cynamonowe czy miętowe nuty zapachowe. Równie dobrze zadziałają żywe rośliny, które swoim naturalnym zapachem odstraszą owady: bazylia, lawenda, komarzyca, koper, czosnek czy cebula. Dodatkowo, aby nieświadomie nie przyciągać owadów, powinno się unikać pozostawiania otwartych pojemników z żywnością oraz stagnacji wody, która może służyć jako miejsce rozrodu np. komarów.

Foto: elements.envato.com

Osy i pszczoły budzą najwięcej strachu

To prawdziwa zmora, zwłaszcza jeśli któryś z domowników jest uczulony na ich ukąszenia. Krążą wokół domu i podążają za słodkimi zapachami kwiatów, ale nie tylko. Pasiaste owady przyciągnie także słodki zapach perfum, wypieków, owoców czy nawet farby. Co je odstraszy? Podobnie jak w przypadku komarów sprawdzą się mocne zapachy: ocet, olejek z drzewa herbacianego, goździków, bazylia, majeranek, mięta czy cytryna. Co ciekawe mocno odstraszający jest również aromat palonej kawy. Pamiętajmy również, że osy, pszczoły, a tym bardziej szerszenie, nie przecisną się przez dobrze zamontowaną moskitierę.

Foto: elements.envato.com

Pracowite mrówki

Często przedostają się do domów w poszukiwaniu jedzenia, dlatego nie powinno się zostawiać na wierzchu otwartych pojemników z żywnością – szczególnie słodyczami. Pamiętajmy również o śmieciach, w których lądują resztki, dlatego warto opróżniać je systematycznie. Tutaj zdecydowanie lepiej sprawdzą się kosze z przykrywami lub zamknięciami. Prawdopodobieństwo dostania się mrówek do mieszkania zniweluje też uszczelnienie okien, drzwi czy elewacji. Jeśli jednak owady pokonają wszystkie przeszkody, można użyć naturalnych środków odstraszających, takich jak cynamon, proszek do pieczenia lub ocet. Niestety, gdy zdążą się one zadomowić, może nie obyć się bez mocnych specjalistycznych środków owadobójczych Wówczas należy zidentyfikować miejsce przedostawania się mrówek do mieszkania i obficie je spryskać specjalistycznymi preparatami dostępnymi choćby w marketach budowlanych.

Foto: elements.envato.com

Małe, ale bardzo uciążliwe

Mowa o muszkach i kleszczach. O ile obecność tych pierwszych jest głównie uciążliwa, to te drugie mogą stanowić poważne zagrożenie dla zdrowia. Aby uniknąć inwazji muszek owocówek, chowajmy dojrzałe owoce i pokrewne produkty do pojemników lub lodówki. Kiedy już zobaczymy pierwsze owady, możemy przygotować domową pułapkę z octu jabłkowego, kilku kropli płynu do mycia naczyń i folii spożywczej z dziurkami. Natomiast zabezpieczając się przeciw kleszczom, pamiętajmy przede wszystkim o prewencji. Te małe pajęczaki same nie przywędrują do naszego domu. Zwykle przynosimy je ze spacerów my lub nasi czworonożni przyjaciele. Zawsze zatem, gdy wychodzimy na wędrówki do lasów czy na pola pamiętajmy, o odpowiednim ubraniu oraz stosowaniu preparatów odstraszających. Po powrocie warto dokładnie przejrzeć swoje ciało i ubrania, aby upewnić się, że nie przynieśliśmy ze sobą żadnych pasażerów na gapę. O ile to możliwe, od razu skorzystajmy z prysznica. Nie zapominajmy też o naszych pupilach i zaopatrzmy psy oraz koty w obroże przeciw kleszczom albo wcierajmy im regularnie preparaty odstraszające. Po spacerach przejrzyjmy dokładnie ich sierść i zwróćmy uwagę na miejsca gdzie się „otrzepały” po przyjściu do mieszkania (korytarz, legowisko, dywany).

Foto: elements.envato.com

Wiosna i lato to piękne pory roku i wcale nie muszą wiązać się z nieustanną walką z owadami. Ale w tym przypadku warto pamiętać o życiowej mądrości „lepiej zapobiegać niż leczyć”. Wystarczy kilka małych kroków, aby bez niespodzianek korzystać z uroków cieplejszych dni.