Poznajcie boho

źródło: pixabay

Boho – styl, który swój początek zawdzięcza środowisku artystycznej bohemy, bazujący na awangardzie i pełny artystycznej wolności. Z tego względu jest on doskonałym pomysłem dla buntowników, podróżników, a także po prostu osób znudzonych wszechobecnym minimalizmem.

źródło: pixabay

Dziś styl boho charakteryzuje się przede wszystkim bogactwem barw i wzorów oraz dodatków w postaci egzotycznych pamiątek i antyków. Łączenie tych elementów może okazać się wyzwaniem, ale uzyskany efekt zapewni wnętrzu oryginalny charakter.

Co za dużo, to… boho

Wnętrza w stylu boho jest tworzony przede wszystkim poprzez wyraziste dodatki. Bez nich trudno wyobrazić sobie klimatyczne pomieszczenia rodem z artystycznej Francji XVIII wieku. Tym razem – w odróżnieniu od wielu innych stylów – odgrywają one główną rolę, a nie tylko dopełniają aranżację.

Urządzając wnętrze boho, zapomnij o nowych przedmiotach prosto z sieciówek. Wręcz przeciwnie – przeszukaj strych bądź piwnicę czy wybierz się na targ antyków, gdzie znajdziesz rzeczy idealnie wpisujące się w jego klimat. Stare donice, świeczniki czy ramy są jak najbardziej pożądane i to one powinny zawładnąć przestrzenią.

Idealne okażą się też ręcznie robione rzeczy oraz pamiątki, najlepiej te orientalne bądź egzotyczne. Wyróżniające się dodatki to podstawa, a te oryginalne dodadzą wnętrzom niezwykłej aury i będą budzić najlepsze wspomnienia.

Ważna we wnętrzach w stylu boho jest natura, także zielone akcenty to obowiązek. Rośliny doniczkowe o dużych i wyrazistych liściach wprowadzą do nich nieco charakteru, z kolei suszone kwiaty będą stanowić ciekawy dodatek. Warto postawić także na wiszące doniczki przymocowane sznurkami do sufitu – tego typu małe akcenty sprawią, że pokój stanie się przytulny i będzie miejscem, do którego zawsze chce się wracać.

W stylu boho zastosowanie znajdą też wiklinowe kosze czy drewniane skrzynie, które nie tylko będą stanowić ciekawy element aranżacyjny, ale i okażą się praktycznymi schowkami.

Nie można zapomnieć o ścianach – obrazy czy plakaty są nieodłącznymi elementami wyposażenia. Skup się na motywie piór, ptaków oraz paisley i symbolach, takich jak mandala czy lotos.

Wnętrze na wzór

Kluczowe w aranżacjach wnętrz w stylu boho są wszelkiego rodzaju tkaniny. Tu również królują orientalne i egzotyczne motywy, istotna jest również ekologia.

Na podłodze sprawdzą się tkane dywany – te z juty czy trawy morskiej. Muszą być jak najbardziej naturalne – surowo wykonane, o widocznych splotach i najlepiej ażurowych wzorach. Tego typu dywany są nie tylko efektowne i idealnie wpisują się we wnętrze w stylu boho, ale okażą się również niezwykle wytrzymałe.

Z kolei bardziej odważni powinni rozłożyć w pokoju dywan w marokańskim lub perskim stylu. Trzeba jednak uważać, aby nie uzyskać staromodnego efektu. Można posłużyć się również geometrycznymi, najlepiej wielokolorowymi wzorami  – paskami, rombami czy strzałkami, jednak ważne aby kształty zostały wykonane nieregularnie.

Tkaniny sprawdzą się nie tylko na podłodze, ale i na ścianach. Boho uwielbia orientalne dodatki ścienne, takie jak gobeliny czy ręcznie wykonane makramy z naturalnych materiałów.

Istotną kwestię stanowią też wszelkiego rodzaju narzuty, pledy i poduszki – zarówno te naturalne, jak i w wielobarwnej, patchworkowej wersji. Idealne będą te z frędzlami czy pomponami,  uzupełniające ich klasyczny design.

źródło: pexels.com

 

Usiądź po turecku

Meble we wnętrzu w stylu boho mogą stanowić zarówno główne punkty aranżacji, jak i jej tło. Jeśli chodzi o sofę, sprawdzi się tu zarówno zupełnie klasyczna, jak i na przykład taka typu Chesterfield. Podobny uniwersalizm panuje co do wyboru foteli – w hippisowski klimat wpiszą się te wiklinowe, rattanowe, ale i klasyczne uszaki. Hitem okaże się fotel podwieszany oraz typu peacock, a nawet hamak. Wygodnym i efektownym rozwiązaniem będą też oryginalne pufy.

Tapicerka mebli zależy od preferencji mieszkańców – boho akceptuje zarówno naturalne materiały w odcieniach beżu, jak i wariacje na temat kolorów i wzorów. O ile odważni mogą łączyć różnego rodzaju faktury, ci chcący uniknąć wrażenia przesytu, powinni znać umiar przy ich doborze.

Patchworkowe i marokańskie czy tureckie tapicerki zdecydowanie nadadzą wnętrzu egzotycznego klimatu i sprawią, że stanie się ono wyjątkowe. Te z naturalnych tkanin – skóry czy trawy morskiej dodadzą mu z kolei harmonii i nie będą wyróżniać się na tle intensywnych dodatków.

Aranżując pokój pod kątem dzieci, można zastanowić się nad umieszczeniem we wnętrzu tipi w stylu boho. Nie dość, że doskonale zestawi się z innymi elementami wnętrza, to sprawi pociechom wiele radości.

W boho ważny jest kontakt z przyrodą, z tego względu warto zainwestować w naturalne drewno. Stoliki kawowe, szafki czy komody zdecydowanie sprawdzą się w każdym pokoju, najlepiej takie wprost z targu staroci.

Przy zaczerpnięciu nieco inspiracji, aranżowanie wnętrza w stylu boho może okazać się niezwykłą rozrywką i podróżą w jednym. Efekt końcowy sprawi natomiast, że codzienność wprost zamieni się w egzotykę.

Psychologia kolorów we wnętrzu

Wpływ kolorów na psychikę człowieka został już potwierdzony – niektóre barwy działają na nas pobudzająco, inne uspokajają, a kolejne wzmagają kreatywność. Wszystko dzięki impulsom nerwowym, które za sprawą konkretnej barwy dostają się z oka do mózgu, a ten z kolei pobudza narząd odpowiedzialny za wywołanie reakcji. W ten sposób, w zależności od miejsca przebywania, nasze samopoczucie może ulegać zmianom.

Z tego względu tak ważne są kolory pomieszczeń, w których przebywamy na co dzień. Możemy nawet nie zdawać sobie sprawy z tego, jak bardzo oddziałują na nas konkretne barwy.

Neutralność

Kolory neutralne, takie jak biel, czerń i szarości są stworzone po to, aby łączyć je z innymi kolorami. Stanowią dla nich idealne tło i dopełnienie, choć same w sobie też w pewien sposób oddziałują nie tylko na wygląd wnętrza, ale i na nasze zachowanie.

Biel to kolor czystości i niewinności, a także beztroski. Jest również kojarzona z wolnością i swobodą. Jako łagodna barwa potrafi załagodzić stres. Nie poleca się jej jednak tym, którym bliskie jest poczucie osamotnienia i pustki, gdyż biel wzmaga te negatywne uczucia. Nadaje się zwłaszcza do małych pomieszczeń, optycznie je powiększając.

źródło: materiały prasowe Porta

 

Czerń to z kolei symbol elegancji i dostojności. Barwa ta pobudza kreatywność i pomaga trwać przy własnym zdaniu, dzięki czemu pozytywny efekt wywoła w pomieszczeniach przeznaczonych dla osób o funkcjach kierowniczych. Będzie odpowiednia dla tych, którzy cenią sobie niezależność, a przy tym są opanowani.

W nadmiarze czerń może powodować przygnębienie oraz uczucie alienacji, stąd należy ją stosować zaledwie jako akcent aranżacji. Zdecydowanie nie sprawdzi się w pokojach dziecięcych i dziennym, bo sprawi, że domownicy staną się przytłoczeni.

Relaks czy praca?

Zieleń wywołuje pozytywne skojarzenia związane z przyrodą, dlatego wykorzystana we wnętrzu tak dobrze wpływa na nasze samopoczucie. Nie jest wskazane, aby stanowiła ona jedyną barwę pomieszczenia a zaledwie akcenty, takie jak dywan, zasłony, koc czy poduszki.

To kolor dla osób aktywnych i spragnionych wyciszenia – może wręcz wzmagać lenistwo. Łagodzi też ból emocjonalny i przyczynia się do redukcji stresu. Dobrze będzie komponować się z bielą, ale i z kolorem brązowym, pomarańczowym czy żółtym. Chcąc pokazać go w bardziej wyszukanej wersji, można zestawić go z różem, błękitem czy czerwienią, przywołując modny motyw jungle. To odważny pomysł, który na pewno sprawdzi się przy użyciu tapety z oryginalnym wzorem.

Podobnie jak zieleń – błękit wycisza i uspokaja, a obniżając ciśnienie krwi, pozytywnie wpływa na komfort snu – sprzyja zatem wypoczynkowi. Ma też znaczenie duchowe i działa znieczulająco oraz przeciwzapalnie. Jest kolorem stworzonym również do kreatywnej pracy, gdyż inspiruje i pomaga zachować trzeźwość umysłu. W nadmiarze jednak potęguje uczucie smutku, przez co może niekorzystnie działać na osoby wpadające w stany depresyjne.

źródło: makehome.pl

 

Relaksującymi barwami, którym ulegną bardziej kobiety niż mężczyźni, są jasne odcienie różu i fioletu. Są romantyczne i kojarzą się z czułością oraz delikatnością, a także sprzyjają medytacji.

Fiolet wycisza – ukoi więc zszargane nerwy, jeśli jednak jest go za dużo, może powodować poczucie otępienia. Nie jest też wskazany dla osób samotnych i z niską samooceną. Pozytywnie wpływa jednak na wyobraźnię, przez co idealnie nadaje się dla artystów i osób pracujących twórczo. Najczęściej jednak stosuje się go jako element wnętrza – w zestawieniu z innymi kolorami oraz w postaci dodatków.

Podobnie jak jasny róż, który w połączeniu z szarościami pozwoli uniknąć wrażenia przesłodzenia i będzie doskonałym wyborem do sypialni. Z kolei jego malinowy odcień okaże się apetycznym dodatkiem w kuchni czy jadalni.

źródło: makehome.pl

 

Kolorem, który zapewni poczucie stabilizacji i bezpieczeństwa, a zatem spokoju, jest również brąz. Jego odcienie kojarzone są ze zdrowiem, solidnością czy przyjaźnią, zatem pozytywnie wpływają na nasze samopoczucie. Zarówno jasny beż, jak i ciemne drewno podkreślają ciepło i urodę wnętrz, a także pasują do wielu innych barw.

Na dobry humor i pobudzające

Jak łatwo się domyślić, najbardziej energetyzującymi kolorami, które wprawią nas w dobry nastrój, są żółty i pomarańczowy. Nie tylko będą codzienną dawką pozytywnego myślenia, ale i korzystnie wpłyną na pamięć i pracę układu nerwowego. Odcienie żółtego wyostrzą również zmysły, dlatego trzeba uważać, aby w nadmiarze nie wywoływały uczucia irytacji. Z tego względu osoby niestabilne i wrażliwe na krytykę powinny na nie uważać.

źródło: biuro prasowe Dekoral

 

Żółć i pomarańcz są odważnymi barwami, a stosując je, nietrudno o przesyt. Dlatego chcąc dodać rodzinie i sobie energii, warto zastanowić się nad wprowadzeniem do wnętrza dodatków w tym kolorze. Połączenie go z bardziej stonowanymi kolorami, takimi jak szarość, beż, czerń czy biel, zdecydowanie pozytywnie wpłynie na wygląd wnętrza i samopoczucie mieszkańców.

Inną wymagającą odwagi barwą jest czerwień, która również ma działanie pobudzające, a także ogrzewcze. Czerwony wzmaga apetyt, dlatego często stosuje się go w kuchni czy jadalni. Ma też zdecydowany wpływ na funkcje fizjologiczne – podnosi ciśnienie krwi, przyspiesza oddech i sprawia że częściej mrugamy powiekami. Zbyt duża ilość czerwieni może więc wywołać agresję, dlatego cholerycy powinni się go wystrzegać.

Dobór kolorów do wnętrza nie powinien wynikać zatem jedynie z aktualnych trendów, ale także naszej osobowości. Czasami nie zdajemy sobie bowiem sprawy, w jak dużym stopniu barwy wpływają na samopoczucie mieszkańców.

Co nowego we wnętrzach? Trendy 2019

Wraz z nowym rokiem czas na zapoznanie się z najnowszymi trendami wnętrzarskimi proponowanymi przez projektantów. Czym zaskoczą nas aranżacje w 2019 roku?

W tym roku zdecydowanie odejdziemy od minimalizmu i bieli, która towarzyszyła nam przez wiele sezonów. Czas na odwrót w najlepszym stylu.

Kolory natury

Na ścianach w tym roku zdecydowanie królować będzie szlachetna zieleń. Przeciwnicy ciemnych aranżacji nie powinni się jednak martwić, bo nie chodzi o to, aby uzyskać przytłaczający efekt. Stawiając na butelkowy odcień, musimy mieć do dyspozycji jasne pomieszczenie, dla którego nie będzie on przeszkodą. Nie oznacza to jednak, że kolor ten nie sprawdzi się w małych pomieszczeniach. W takich należy jednak zachować ostrożność i zadbać o jasną oprawę ścian – postawmy zatem na jasną podłogę i biały sufit.

Sprzymierzeńcem ciemnych ścian są wzorzyste tapety, które urozmaicą wnętrze, a przy okazji doskonale wpiszą się w najnowsze trendy. Idealnie współgrają ze znanym już stylem urban jungle, a tym samym z naturalnymi materiałami. O innych modnych w tym roku motywach przeczytasz poniżej.

Spośród wielu propozycji mocnych barw, z pewnością będzie można wybrać coś dla siebie. Najmodniejsze będą bordo, ciemny fiolet czy granat. Sprawdzą się one nie tylko na ścianach, ale też jako kolory dodatków.

źródło: Dekoral

Mimo że odchodzimy od bieli, musimy przypomnieć sobie zapomniane już pastele, bo drugim obowiązującym kolorem będzie błękit w nieco przykurzonej wersji. Idealnie zgra się on z odcieniami brązu i szarości, ale jeśli obawiamy się uzyskania chłodnego charakteru wnętrza, powinniśmy przełamać go jasnymi barwami.

Jeśli błękit nie jest naszym ulubionym kolorem, możemy wybrać inne, proponowane przez projektantów pastelowe barwy. W tym roku są to jasnoliliowy, jasnożółty, seledynowy oraz blush pink, czyli przybrudzone odcienie różu. Razem z naturalnymi odcieniami nadadzą wnętrzu lekkości i wprowadzą do niego przytulny klimat.

Meble sprzed lat

Trendy w meblarstwie nie zmienią się znacząco w porównaniu do tych z 2018 roku. Istotne jednak okażą się lata 70. XX wieku i charakterystyczne dla tamtego okresu meble o obłych kształtach.
To przede wszystkim zaokrąglone fotele i kanapy oraz krzesła wykonane z giętego drewna. Formy te widoczne będą także w najnowszych projektach stołów oraz stolików kawowych inspirowanych kształtem walca.

Jednak nie tylko tę bryłę zobaczymy w najmodniejszych salonach. Stoliki kawowe będą przypominać również masywne prostopadłościany oraz sześciany. W większości przypadków zostaną one pozbawione nóżek, a jeśli już będą je posiadać, to w złotej lub chromowanej wersji.

Do łask wracają też klasyczne meble. Zdecydujmy się więc na te z ciemnego drewna, najlepiej z orzecha i hebanu. Jeśli chodzi o sofy, w modne wnętrze wpiszą się takie w stylu midcentury modern w ciepłych barwach. Te w bardziej nowoczesnym stylu zostaną obite ciemnymi, aksamitnymi tkaninami, które wprowadzą do wnętrza szyk i elegancję.

źródło: Black Red White

Naturalne płytki

Prawdziwym hitem w roku 2019 będzie lastryko w odcieniach ciepłych szarości, różu i beżu. Podobnie z resztą jak kamień (najlepiej ciemny marmur) oraz jego imitacja. Ważne jednak, aby była w jak najbardziej naturalnym kształcie i kolorze, nawet z wykorzystaniem żłobień.

Na płytkach zobaczymy wiele wzorów – będą to inspirowane naturą roślinne motywy, ale i geometryczne kształty. Z kolei duch nowoczesności pojawia się na kaflach typu 3D oraz mozaikach pokrytych metalizującą powłoką. Pojawią się także płytki trójkątne, które urozmaicą styl każdego wnętrza.

Zdobienia w maksymalnej wersji

W tym sezonie nie tylko odchodzimy od minimalizmu, ale i kierujemy się w stronę całkowitego maksymalizmu. A ten widoczny będzie przede wszystkim we wzorach. Dawno już odeszły drobne roślinne motywy – teraz nadchodzą  kwiaty w powiększonych rozmiarach. Maksymalistyczne nadruki bądź obrazy idealnie zgrają się ze stonowanymi barwami i ożywią zarówno salon, sypialnię, jak i łazienkę.

źródło: unsplash.com

Nietypowość zobaczymy także w doborze dodatków. Będziemy łączyć to, czego nie zestawilibyśmy ze sobą nigdy wcześniej. Aksamit umieścimy więc w towarzystwie lnu, a na industrialnym blacie z kamienia postawimy lampę z papierowym abażurem. Pomimo tego, że rzeźby czy wazony grają jedną z ważniejszych ról we wnętrzu, nie możemy przesadzić z ich ilością. Lepiej zdecydować się na wyróżnienie jednego elementu, co pozwoli uniknąć wrażenia przesytu we wnętrzu.

Trendy na 2019 rok nie pominęły też kwestii dywanów. Bazują one na ogólnych trendach – wybieramy te o pastelowych odcieniach z naturalnych materiałów – wełniane bądź jutowe. Wnętrze zostanie dopełnione żywymi roślinami, szczególnie tymi o niestandardowo dużych rozmiarach.

Jak widać, trendy na ten rok to m. in. odważny krok w stronę natury.  Stawiamy w tym celu na kolor, niebanalny wzór i oryginalną strukturę.

 

Sęk w zabawie, czyli jak drewno sprawdzi się w pokoju dziecięcym?

Choć wydaje się, że dopiero zaczęliśmy zauważać pierwsze oznaki jesieni, to lada moment będziemy układać prezenty pod bożonarodzeniową choinką. Dziś trudno o oryginalny pomysł, który byłby zarówno atrakcyjny dla naszego dziecka, jak i odpowiadał charakterowi wnętrza. Często proste i klasyczne rozwiązania są najlepsze. Tym razem jest nim drewno.

STWORZONE DLA DZIECI

Koń na biegunach

Warto sięgnąć pamięcią do czasów własnego dzieciństwa i przypomnieć sobie kultowe konie na biegunach. Ta zabawka zdecydowanie bije na głowę współczesne gadżety, które tak bardzo są lubiane teraz przez dzieci. Będzie ona nie tylko elementem stylu retro w pokoju, ale i zapewni Twojemu dziecku niecodzienną rozrywkę. Dziwić może fakt, że to faktycznie niespotykany dziś element dziecięcego wnętrza.

źródło: Beckers

Domek dla lalek

To zdecydowanie marzenie każdej dziewczynki, ale i młodych mam. Oczywiście im większy, tym bardziej atrakcyjny. Ten z drewnianym stelażem idealnie będzie komponował się z lekkim wystrojem wnętrza. Doda pokojowi dziewczęcego wdzięku, a projektowanie go wspólnie z dzieckiem sprawi radość całej rodzinie.

źródło: Beckers

Pojazdy

Skoro dla dziewczynki idealnie sprawdzi się domek dla lalek, dla chłopca będą to oczywiście wszelkiego rodzaju środki transportu. Na rynku mamy do wyboru wiele tego typu zabawek – od tych najprostszych, przeznaczonych dla maluchów do bardziej skomplikowanych. Dobrą opcją może okazać się zakup drewnianego samochodu przeznaczonego do składania. Pobudzi to kreatywność i koncentrację Twojego dziecka, a przy tym rozwinie zdolności manualne.

Łamigłówki

Drewniane klocki czy puzzle są ciekawą alternatywą dla plastikowych zabawek – bawiąc, przy okazji wspierają rozwój intelektualny dziecka. Skupią jego uwagę na długi czas, a niekiedy zapewnią rozrywkę i rodzicom. Tego typu drobiazgi podkreślą naturalny wystrój wnętrza i wypełnią… na przykład wiklinowe kosze na zabawki. O tym, jak przechowywać rzeczy w pokoju dziecięcym, przeczytasz poniżej.

Tablica

Starsze dzieci uwielbiają bawić się w szkołę, z kolei te młodsze rysować kolorową kredą. Jak jednak mają to robić bez tablicy? Taka w drewnianej ramie sprawdzi się w celach edukacyjnych, ale i artystycznych. Być może wykształci przyszłego naukowca bądź artystę, a Ty nie będziesz musiał martwić się brudnymi ścianami.

DOPASOWANE PRZEZ RODZICÓW

Meble

Najważniejszy mebel w pokoju dziecka, czyli łóżko, wykonaj samodzielnie, wykorzystując do tego celu wciąż modne palety. Pojedyncze będzie wymagało kupna dwóch bądź trzech palet (w zależności, czy chcesz stworzyć również zagłówek). To, jak krok po kroku wykonać takie łóżko, bez problemu znajdziesz w sieci.

W pokoju dziecięcym niezbędne są również wszelkiego rodzaju regały i półki, które wcale nie muszą być nudne. „Zaszalej” z ich kolorem bądź formą, nadając im różne kształty, na przykład domków. Udekoruj je rzeczami dziecka bądź to jemu pozwól wykazać się inwencją.

źródło: Beckers

Przechowywanie

I w tym przypadku możesz wykorzystać przedmioty z recyklingu! Tym razem będą to drewniane skrzynki po owocach. Idealnie pomieszczą szpargały Twojego dziecka i z pewnością pomogą w utrzymaniu porządku w pokoju. Możesz je pomalować, aczkolwiek w naturalnym odcieniu będą równie atrakcyjne. Przydatne okażą się również organizery z drewna czy pojemniki – choćby z włókna bambusowego, doskonałe do przechowywania drobiazgów.

Aby utrzymać wnętrze w naturalnym klimacie, wstaw do niego także kosze – na przykład wiklinowe lub z trawy morskiej. Nie przesadź jednak, aby nie wprowadzić zbyt poważnego stylu. To pokój dziecka, nie Twoja sypialnia – pamiętaj, że ma być przede wszystkim słodko i barwnie.

źródło: Beckers

Ściany

Wypełniając wnętrze drewnianymi elementami, warto pomyśleć o zmianie koloru ścian. Z pewnością, do naturalnych dodatków idealne będą pastelowe barwy – pudrowy róż,  błękit czy nawet biel. Aby nieco przełamać stonowany ton i nadać wnętrzu bardziej dziecięcego charakteru, możesz zdecydować się na jedną ścianę w kontrastowym kolorze. Zieleń w odpowiedniej ilości uspokoi najmłodszych, żółć pomoże się skoncentrować, czerwień z kolei doda im energii.

Aby urozmaicić wnętrze, skorzystaj z szablonów na  ściany. Dzięki nim bez problemu wprowadzisz do niego ciekawe kształty bądź cytaty, a Twoje dziecko będzie zachwycone!

Jak widzisz, okres przedświąteczny jest idealnym czasem, aby pomyśleć o zmianie aranżacji w pokoju dziecięcym. Niewielkim kosztem zapewnisz mu piękne zabawki, które nie tylko dostarczą rozrywki, ale i rozwiną jego zdolności. Zamiast szukać najnowszego gadżetu na prezent, zastanów się, co było marzeniem Twojego dzieciństwa… Czy nie stałoby się ulubieńcem i najmłodszego w rodzinie?

Urządzanie mieszkania: meble z sieciówki czy warsztat stolarza?

Urządzanie mieszkania to proces niezwykle twórczy, ale i wymagający. Zadanie to można powierzyć specjaliście – projektantowi wnętrz lub stworzyć indywidualny, autorski projekt. Jednym z głównych elementów wyposażenia mieszkania są meble. Ich zadaniem jest służyć nam przez długi czas, ułatwiając przy tym codziennie funkcjonowanie. Oprócz waloru praktycznego muszą zachować odpowiednią estetykę i design. Najczęściej wybieramy między meblami z sieciówki a tymi z warsztatu stolarskiego. Warto przyjrzeć się bliżej obu wariantom.


Stolarz – bohater skomplikowanych projektów

Dla osób, przed którymi stoi wyzwanie urządzenia małego lub nieustawnego mieszkania, jedyną deską ratunku może okazać się stolarz. Fachowcom niestraszne są skosy, okna dachowe, urządzanie poddasza czy dopasowanie mebli pod pożądany wymiar. Stolarz znajdzie również ciekawe rozwiązania na zakrycie niechcianych, szpecących całość aranżacji rur czy wystających elementów kominowych. Z tego rodzaju problemami może nie poradzić sobie sklep sieciowy, oferujący meble w wariantach narzuconych przez producenta. Jeśli zdecydujemy się na meble z sieciówki, może okazać się, że nie będziemy w stanie zrealizować wszystkich naszych fantazji. Perfekcyjne dopasowanie mebli to przewaga warsztatu stolarskiego nad gotowymi rozwiązaniami.


Zabawa z meblami

Decydując się na meble robione na wymiar przez stolarza, otrzymujemy najczęściej gotowy, w pełni wykończony produkt. Wybierając meble ze sklepów sieciowych, mamy możliwość zakupu elementów konstrukcyjnych do samodzielnego montażu. To doskonała opcja dla miłośników majsterkowania. Istnieje szerokie spektrum możliwości aranżacji takich produktów. Można je polakierować, pomalować,  a nawet wytapetować. Autorsko zdobione meble to niezwykle wartościowa ozdoba wnętrza.

Gdzie drożej, gdzie taniej?

Zasadniczo meble z sieciówki są tańsze od tych przygotowywanych przez stolarza. Warto jednak dokładnie skalkulować całość. W sklepach do ceny mebli często należy doliczyć takie elementy jak: śruby, wkręty, prowadnice, uchwyty czy blaty. Oprócz tego transport i montaż są dodatkowo płatne.


Dla kogo stolarz, dla kogo sieciówka?

Meble ze stolarskiego warsztatu to produkty solidne. Nie można oczywiście odmówić wysokiej jakości sklepom sieciowym, jednakże warto wiedzieć, że są to meble produkowane na skalę masową. Warto zwrócić uwagę na jakość komponentów i wykończenia: rodzaj lakieru czy laminatu oraz jego grubość.

Meble od stolarza to rozwiązanie idealne dla osób ceniących wysoką jakość, solidność i niepowtarzalny charakter. Meble z sieciówek są zaś stworzone dla osób, którym zależy na czasie (od projektu do montażu ok. 2 tygodni). Ponadto specjalne systemy umożliwiają samodzielną wymianę frontów szaf w dowolnym momencie, przy użyciu prostych narzędzi. Meble sieciowe to doskonała alternatywa również do mieszkań na wynajem, pokoi studenckich oraz dla biur. Istotną rzeczą jest gwarancja produktów. Jeśli zdecydujemy się skorzystać z usług stolarza, pamiętajmy, aby nie współpracować z nim „na słowo”. Zaleca się sporządzić obustronną umowę, a każdą transakcję finansową udokumentować. Należy również zwrócić uwagę, czy w umowie podany jest okres gwarancji na meble. Warto podejmować współpracę ze sprawdzonymi i polecanymi fachowcami, aby uniknąć wszelkich prób oszustwa.

Jak widać, wybór pomiędzy warsztatem stolarza a sklepem sieciowym to kwestia bardzo indywidualna. Należy dokładnie przeanalizować wszystkie wady i zalety powyższych rozwiązań oraz zdecydować, czego od mebli oczekujemy?

 

Sposoby na przechowywanie przedmiotów w małym mieszkaniu

Kompaktowe mieszkania niewątpliwie mają swój urok. Zbliżają ludzi do siebie, uczą współpracy i utrzymywania porządku. Do tego pomocne będą jednak funkcjonalne rozwiązania i nowoczesne systemy porządkowania, które sprawią, że życie na niewielkim metrażu będzie komfortowe. Jeśli stoisz przed wyborem wyposażenia do kawalerki, pamiętaj aby wziąć pod uwagę potrzeby wszystkich domowników.

zdj. Dekoria

Wyrzuć zbędne rzeczy

Pierwszym krokiem do zaprowadzenia porządku jest krytyczna ocena liczby posiadanych rzeczy. Wszyscy mamy skłonności do zbierania pamiątek, przechowywania starych rzeczy, ale gdy przesadzimy, nawet największe mieszkanie nie pomieści wszystkiego. Dlatego zastanów się, czy wszystko, co posiadasz, faktycznie jest przydatne. Meble, z których nie korzystasz, dodatki dużych gabarytów, pudła i  stare opakowania – wszystko to warto usunąć.

Pnij się w górę

Najczęściej popełnianym błędem w urządzaniu małych mieszkań jest ograniczanie się do zasięgu wzroku i niezagospodarowanie przestrzeni powyżej. Puste połacie ścian idealnie nadają się do zamontowania praktycznych schowków, szafek i półek. Wszystkie rzeczy, z których nie korzystamy na co dzień, znajdą tam swoje miejsce. W małej łazience warto wykorzystać sufit – z powodzeniem można na nim zamontować nawet całkiem sporą suszarkę do prania. Oprócz tradycyjnych szafek podumywalkowych i „słupków”, warto wykorzystać przestrzeń np. nad pralką. Zamocowanie w szafce drążka ułatwi przechowywanie detergentów z rozpylaczem, wystarczy je na nim powiesić. Dzięki temu pojawia się miejsce na inne niezbędne środki czystości.

Zasada ta sprawdzi się również w kuchni. Nawet w niewielkim mieszkaniu musi się znaleźć miejsce na niezbędne wyposażenie. Popularne sieciówki proponują nam gotowe komplety mebli, które nie w każdej kuchni znajdą zastosowanie. Dużo lepszym rozwiązaniem jest zlecenie wykonania mebli na wymiar – tak, aby wykorzystać 100% wolnego miejsca. W sprawach technicznych doradzi specjalista, np. stolarz lub – jeśli wybrałeś specjalistyczny sklep – jeden z doradców.

zdj. Porta

Wykorzystaj każdy kąt

Narożniki to najbardziej niedoceniane miejsca w mieszkaniu. Tymczasem wprost idealnie nadają się do zagospodarowania i to w praktycznie każdym pomieszczeniu. O porządek w salonie zadba narożna półka, na której z powodzeniem umieścisz książki, zdjęcia i inne bibeloty, tak aby mieć je zawsze pod ręką. Łazienki to pomieszczenia, które szczególnie lubią sprytne rozwiązania, dlatego, jeżeli brakuje Ci miejsca do przechowywania kosmetyków, wykorzystaj wolne narożniki. Zamontuj w nich półki – drewniane, metalowe, plastikowe – wszystko zależy od stylu Twojego wnętrza.

zdj. Porta

Powrót do przeszłości

Przedpokój w PRL-u był bardzo ważną częścią mieszkania. Starsze pokolenia doskonale pamiętają pawlacze, których obecność wraz z boazerią tworzyła typowy „wielkopłytowy” komplet. Warto przypomnieć – pawlacz to schowek, przymocowany tuż pod sufitem, który mógł być osobnym meblem lub nadbudowaną częścią wysokiej szafy. Dostanie się do niego, często było nie lada wyzwaniem – nie obeszło się bez wykorzystania stołków czy drabinek. Dziś pawlacz powraca w odświeżonej wersji – jako inteligentny mebel, dopasowany do naszych wymagań.

Nowa wersja pawlacza ma możliwość zamocowania go zarówno na suficie, jak i do ściany. Do dostępu nie potrzebujemy już dodatkowego wsparcia, nowoczesna wersja wyposażona jest bowiem w elektroniczne opuszczanie. Dzięki temu po chwili na wysokości wzroku znajdzie się całe wyposażenie szafki. Na wszelki wypadek wiele modeli zostało również wyposażonych w system  ręcznego opuszczania za pomocą korbki.

Pawlacz może zostać wykorzystany w celu optycznego powiększenia pomieszczenia, wystarczy, że na jego drzwiczkach przymocujemy lustro. Dzięki temu światło lampy będzie się odbijało, dając wrażenie większej przestrzeni. To doskonałe rozwiązanie dla osób, które boją się, że taki mebel przytłoczy wnętrze. Kolor i fakturę bez problemu dobierzesz do stylu wnętrza. Jeżeli pokryjesz go tym samym odcieniem co ścianę, sprawisz, że przestanie rzucać się w oczy. Możesz również wybrać drzwiczki i uchwyty, które będą idealnie współgrać z resztą wyposażenia.

zdj. Porta

Wielofunkcyjne meble

Wielofunkcyjne meble to wspaniałe rozwiązanie, będące odpowiedzią na obecne trendy.  Jeżeli Twoim utrapieniem jest brak intymności i własnego kąta sypialnianego – rozważ taką opcję. Łóżko składane do szafy to świetna propozycja dla małych mieszkań. To spełnienie marzeń o królewskim łożu na małym metrażu. Nocą zapewni godny wypoczynek, a w dzień stanie się stylową szafą z dodatkowymi półkami. Dla małych mieszkań z wydzieloną sypialnią idealną opcją są natomiast łóżka, pod którymi znajdują się praktyczne półki i szuflady. Wtedy nawet szafka nocna staje się zbędna.

zdj. Vox

Jest też rozwiązanie na problem małej kuchni, w której brakuje miejsca na stół i krzesła. Jest nim blat ze składanymi nogami przymocowany do ściany. W razie potrzeby można go bardzo szybko rozłożyć i zyskać przestrzeń do przygotowania posiłków  lub jedzenia.

Sofa z praktycznymi schowkami to propozycja dla tych, którzy ciągle gubią pilota. Wbudowane w dolną lub boczną część, pomagają ukryć nieporządek przed niespodziewanymi gośćmi, a także rozwiązują problem konieczności posiadania dodatkowego stolika.

Praktycznym rozwiązaniem dla małego pokoju dziecięcego, które jednocześnie będzie frajdą dla najmłodszych, jest łóżko piętrowe. W zależności od wieku lokatora, przestrzeń pod łóżkiem może zostać zagospodarowana przez pudła na zabawki lub np. biurko i krzesło.

Praktyczne porady

Miejscem, które jest często niedoceniane, jest przestrzeń pod łóżkiem. Rynek obfituje w różne rozmiary i kolory płaskich pudeł, dzięki którym latem schowamy odzież zimową lub kolekcję butów. Na zapasową pościel również znajdzie się tam miejsce.

Rozwiązaniem idealnym do kuchni i łazienki są organizery, mocowane na wewnętrznych stronach drzwi meblowych. Doskonale nadają się do przypraw, natomiast w łazience pomogą zaprowadzić porządek wśród drobnych kosmetyków

Innym pomysłem na przechowywanie przypraw są małe pudełka, mocowane na magnes. Przypięte do lodówki, nigdy się nie zgubią, a jednocześnie będą nowoczesną ozdobą, zostawiając miejsce w szafce na inne, niezbędne elementy.

zdj. Rejs

 

Uniwersalne wyposażenie do mieszkania na wynajem

Obok atrakcyjnej lokalizacji mieszkania, przemyślanego projektu pomieszczeń, równie ważne jest jego wyposażenie. Wynajmujący coraz częściej zwracają uwagę właśnie na ten aspekt.  Przy okazji wyposażania mieszkania na wynajem pamiętać należy o najważniejszej zasadzie: najlepiej sprawdzi się to, co uniwersalne.

Najpierw research

Nie trzeba dużo inwestować w wyposażenie, żeby standard skutecznie przyciągał najemców. Najlepiej znaleźć kompromis pomiędzy jakością zastosowanych materiałów, ich kosztami, a spodziewanymi zyskami z wynajmu.

Na początku warto przyjrzeć się konkurencji, a następnie spojrzeć na nasze mieszkanie okiem potencjalnego wynajmującego. Analizę powinniśmy zakończyć wybraniem grupy docelowej, do której skierowana będzie nasza oferta najmu. To, co przyda się studentom, nie zawsze będzie niezbędne dla pary czy rodziny z dzieckiem. Wiele zależy od metrażu, czyli wielkości mieszkania oraz rozkładu pomieszczeń. Mieszkanie studenckie potrzebuje raczej pokojów z osobnymi wejściami, w przypadku par przechodnie pokoje nie powinny stanowić większego problemu. Osobna kuchnia to raczej atut dla mieszkań przeznaczonych na wynajem krótkoterminowy z nastawieniem na oferowanie poszczególnych pokoi.

Główne założenie – uniwersalizm

Nie powinniśmy również podchodzić do umeblowania mieszkania zbyt osobiście, pamiętając o złotej zasadzie, że nasz gust nie musi się pokrywać z gustem najemcy. Oszczędźmy mu w takim razie jaskrawych kolorów, ozdobnych gadżetów czy fototapet. Mimo że każde mieszkanie jest inne, w cenie są rozwiązania klasyczne – jasne kolory i brak udziwnień.

Meble do mieszkania na wynajem

Łóżko. Większość ludzi uważa je za najważniejszy mebel w mieszkaniu, dlatego warto zadbać, aby było możliwie duże, solidne, wykonane z wysokiej jakości materiałów, a przede wszystkim wygodne.

W małym mieszkaniu sprawdzi się rozkładany narożnik, który w dzień służył będzie jako miejsce do odpoczynku, a nocą wykorzystany zostanie jako łóżko. Jeżeli nasze mieszkanie ma zostać wynajęte na pokoje, w każdym z nich potrzebne będą miejsca do spania. Pamiętajmy, że łóżko to mebel używany najintensywniej ze wszystkich, dlatego nie powinniśmy kupować używanego lub taniego – brak możliwości naprawy i konieczność wymiany na nowe może okazać się droższe niż przypuszczaliśmy.

zdjęcie: Make Home

Do sypialni, jeśli umożliwia to układ mieszkania, warto wstawić szafę wnękową. Oprócz estetycznych aspektów, ułatwi utrzymanie porządku i schowanie nie tylko ubrań, ale także ręczników czy pościeli. Salon to miejsce odpoczynku i przyjmowania gości, niezbędne więc będą kanapa, stolik i kilka krzeseł – zwłaszcza jeśli pełni także rolę jadalni. Inwestuj w trwałe rozwiązania.

Fotel utrzymany w uniwersalnej kolorystyce to mebel, który sprawdzi się w każdym pomieszczeniu. Dodatkowo, jeżeli ulegnie zniszczeniu lub wyjdzie z mody, możemy wymienić tapicerkę. Aby zmienić jego charakter, ocieplić wnętrze, wystarczy dodać kilka poduszek lub pled. Jeżeli wynajmujesz kawalerkę, zrezygnuj z fotela na rzecz pufu. Jest znacznie mniejszy, a może być równie wygodny. Dodatkowo to jeszcze jedno miejsce do siedzenia.

Zaplecze techniczne

Równie ważny jest sprzęt RTV i AGD. Dlatego decyzję o zakupie poszczególnych elementów warto dokładnie przemyśleć. Odkurzacz, elektryczny czajnik, żelazko, zmywarka – wszystko to jest miłym gestem w kierunku wynajmującego, nie jest jednak obowiązkiem. Niezbędna jest za to pralka i lodówka – mieszkania bez tego sprzętu oceniane są na rynku jako mniej atrakcyjne i trudniej przez to znaleźć potencjalnego najemcę. Powinniśmy liczyć się z tym, że jeżeli lokator ma część swoich sprzętów, na nas spoczywał będzie obowiązek przechowania tych wcześniej zakupionych.

Pamiętaj, że nawet jeżeli nie kupujesz do wynajmowanego mieszkania telewizora, zobowiązany jesteś do  przewidzenia miejsca na niego i stworzenia warunków do jego podłączenia.

Co z kuchnią i łazienką?

Większość najemców ocenia dane mieszkanie przede wszystkim pod kątem kuchni i łazienki. To właśnie o ich stan i wyposażenie powinieneś zadbać najbardziej. Kuchnia powinna być kompletnie umeblowana i wyposażona. Nowoczesnego charakteru może dodać jej wyspa umieszczona na środku pomieszczenia, będąc jednocześnie miejscem do przechowywania lub wysoki blat, który optycznie oddzieli kuchnię od innego pomieszczenia. Kuchenka gazowa lub elektryczna i lodówka to niezbędne minimum. Jeżeli dodatkowo znajdzie się w niej miejsce na zmywarkę i kuchenkę mikrofalową, z pewnością łatwiej będzie o potencjalnego najemcę.

Jeżeli nie dysponujesz wysokimi środkami, spróbuj wykorzystać to, co już masz. Żeby nie wyrzucać całych mebli, odmaluj fronty szafek, a  wymień wyłącznie blat i uchwyty. Pamiętaj o uniwersalnej kolorystyce – biel i szarości mogą się okazać najtrafniejszym wyborem.

Aby zaoszczędzić na aranżacji łazienki, pomyśl o  minimalistycznym stylu, wybierając wyłącznie niezbędne elementy w stonowanych kolorach.  Nie wszystko musi być tego samego producenta lub tej samej linii – ważne, żeby było odpowiedniej jakości i do siebie pasowało. Kluczem do oszczędności nie będzie jednak wydanie małej sumy pieniędzy na początku oraz jak najmniejsza awaryjność sprzętów.

Z tego zrezygnuj!

PRL-owskie meblościanki, kolorowe, wzorzyste dywany, stare telewizory z kineskopem – wszystko to nadal bywa częstym standardem wśród mieszkań na wynajem. Robiąc z mieszkania przechowalnię, pozbywamy się możliwości pobierania wyższego czynszu, licząc na to, że nasz najemca zadowoli się nawet starodawnymi meblami „po babci”. Unikajmy też zagracenia mieszkania zbędnymi meblami czy sprzętami – czasem wystarczy usunąć część z nich, tak aby zwiększyć przestrzeń i tym samym wartość mieszkania w oczach potencjalnego najemcy.