5 trendów kolorystycznych, które podbiją wnętrza w 2024 roku!

Kolory odgrywają istotną rolę we wnętrzach i mogą wpływać na nasze samopoczucie, nastrój oraz ogólną atmosferę w pomieszczeniu. Choć trendy wnętrzarskie zmieniają się z roku na rok, pięć systemów kolorystycznych, o których dzisiaj napiszemy, z pewnością będzie modnych przez długie lata.

Miękkie i ciepłe

Zacznijmy od króla tegorocznych palet – kolor roku wybrany przez Instytut Pantone to Peach Fuzz, co w wolnym tłumaczeniu oznacza brzoskwiniowy puch. To ciekawy kolor, który łączy pomarańcz z różem, ale jednocześnie nie jest ostry, a bardziej przygaszony. W ten klimat wpisuje się odcień koralowy, który popularność zyskał w latach siedemdziesiątych.

Jak wyjaśnia Pantone, kolor ten ma koić nerwy oraz pomóc odzyskać równowagę, której w dzisiejszym świecie brakuje. Z wnętrzarskiego punktu widzenia Peach Fuzz doskonale wpasuje się we wnętrza w stylu modern vintage nawiązujące właśnie do ciekawego stylu „szalonych” lat 70., kiedy kolory, wzory i eklektyzm były na porządku dziennym.

Foto: Pixabay.com

Aromatyczne jak czekolada

Ciepłe, ziemiste brązy, karmel, odrobina rdzy – to odcienie, których nie zbraknie w tegorocznych wnętrzach. Nadadzą pomieszczeniom przytulnego charakteru, ale też mogą je wizualnie zmniejszyć. Przy niedużych metrażach kolory te zaleca się tylko w postaci dodatków, w przeciwnym wypadku mogą przytłoczyć aranżację.

Brąz jest kojarzony z naturalnymi materiałami, takimi jak drewno. Ten odcień dodaje wnętrzu ciepła i przytulności. Może być też używany do nadania mu rustykalnego lub eklektycznego charakteru.

Foto: Pixabay.com

Chłodniej, ale bez przesady

Tego roku modne będą nie tylko typowo ciepłe odcienie. Na podium spotkamy także pastelowe wersje zieleni i niebieskiego oraz ich połączenia. Świetnie sprawdzą się elementy pistacjowe, lawendowe czy błękitne. Te kolory nie mają ciepłych skojarzeń, ale w tej łagodnej, jasnej wersji świetnie uzupełniają wnętrze nadając mu świeżości i światła.

Zieleń kojarzona jest z naturą, spokojem i równowagą. To kolor relaksacyjny, który może wnieść do wnętrza uczucie harmonii. Błękitne odcienie również kojarzą się ze spokojem i beztroską. Pomieszczenie w tej tonacji będzie wydawać się przyjazne i otwarte.

Foto: Pixabay.com

Głębia oceanu

Na drugim końcu tego trendu spotkamy bardziej nasycone i głębokie odcienie błękitu i zieleni. Nadal modna butelkowa zieleń nie będzie już jednak tak dominująca. W 2024 roku ustąpi miejsca kobaltowi i indygo. Piękne, wyraziste odcienie dodadzą pomieszczeniom elegancji i tajemniczości. Są one charakterne i mocne, nie zaleca się zatem budowania wnętrza tylko w oparciu o nie. Wyjątkowe indygo – łączące głębię granatu z fioletem – dobrze komponuje się z beżami, bielą, a także kontrastowymi do siebie musztardowymi żółciami.

Foto: Pixabay.com

Bezpieczna ścieżka

Wnętrzarska baza nadal jednak pozostanie w tym roku nienaruszona. Uniwersalna biel – w dziesiątkach odcieni – symbolizuje czystość, świeżość i niewinność. Jest często stosowana w przestrzeniach, aby nadać im jasności, optycznie powiększyć oraz stworzyć neutralne tło dla innych kolorów.

Podobnym odcieniem jest beż – zwłaszcza w swoich jaśniejszych obliczach. Dobrze komponuje się z większością kolorów, a przy tym jest niezobowiązujący. To dobre rozwiązanie dla miłośników cieplejszych wnętrz. Bazą dla tych, którzy wolą chłodne odcienie może być z kolei szarość. To kolor świetnie sprawdzający się jako tło, ale równie dobrze wygląda samodzielnie. Wnętrza z szarością sprawiają wrażenie nowoczesnych i wytwornych.

Foto: Pixabay.com

Mody przychodzą i odchodzą lub – jak widać po Peach Fuzz – lubią po latach powracać. Są jednak odcienie, które zawsze będą pasowały do wnętrz domów i mieszkań. Reszta zależy od naszej wyobraźni.

Ważne jest, aby wybierać kolory, które odpowiadają funkcji danego pomieszczenia oraz naszym indywidualnym preferencjom. Również istotne jest uwzględnienie ilości światła dostępnego w pomieszczeniu, ponieważ kolory mogą wyglądać inaczej w zależności od poziomu oświetlenia.