Ogród na balkonie – jakie rośliny wybrać do własnej oazy odpoczynku?

Balkon, pomimo swoich skromnych rozmiarów, może stać się doskonałym miejscem odpoczynku i relaksu na świeżym powietrzu po całym dniu pracy, oferując ustronność w zatłoczonym miejskim otoczeniu. Niezależnie od tego, czy do Twojego mieszkania przynależy duży taras, loggia czy mniejszy balkon, istnieje wiele roślin, które nadają się do uprawy w doniczkach i doskonale sprawdzą się jako znaczne umilenie tych kilku dodatkowych metrów kwadratowych.

Kolorowa różnorodność

Kwiaty skutecznie dodadzą koloru i uroku, a te wiszące mogą dodatkowo przysłonić lekko balkon od ulicy. Odpowiednio dobrane gatunki staną się głównym elementem aranżacyjnym, tworząc przytulną atmosferę oraz przyciągając wzrok.

Begonie są doskonałym wyborem dla osób poszukujących roślin o długim okresie kwitnięcia i niskim zapotrzebowaniu na słońce. Dzięki różnorodności kolorów kwiatów i liści, łatwo można dopasować je do swojego gustu i stylu. Osoby ceniące minimalizm mogą zdecydować się na jeden rodzaj begonii, natomiast łączenie różnych odmian w ciekawych doniczkach stworzy piękne kompozycje.

Źródło: elements.envato.com

Petunie i surfinie to popularne rośliny balkonowe, które zachwycają różnorodnością kolorów i intensywnym aromatem. Są łatwe w uprawie, kwitną obficie przez całe lato i świetnie prezentują się zarówno w donicach, jak i wiszących koszach. Szybko się rozrastają, tworząc kolorowe ample, które będą cieszyć swoim wyglądem zarówno Ciebie, jak i przechodniów pod Twoim blokiem.

Geranium, zwane popularnie pelargoniami, to kolejny ulubieniec balkonowych ogrodników. Kwitnące bujnie, dostępne w wielu kolorach i odmianach, są niezwykle wdzięcznymi roślinami do uprawy w donicach na balkonie. Łatwo można je przezimować i w kolejnym sezonie ponownie cieszyć się żywymi kolorami ich kwiatów.

Smak natury na Twoim balkonie

Zioła i owoce mogą stać się jednocześnie ozdobą Twojego balkonu, jak i wartościowym dodatkiem w codziennym gotowaniu. W doniczkach na balkonie z powodzeniem można uprawiać tymianek, rozmaryn, bazylię, pietruszkę, miętę czy melisę. Większość z nich potrzebuje jednak dużo słońca, dlatego przed decyzją o ich zasadzeniu warto skonsultować warunki uprawy ze sprzedawcą. Jeśli marzysz o świeżych owocach na wyciągnięcie ręki, warto rozważyć uprawę truskawek, poziomek czy malin doniczkowych. Będą one doskonałym dodatkiem do śniadań, ciast i przekąsek.

Jeśli masz wystarczająco dużo miejsca na balkonie i lubisz wyzwania, warto rozważyć uprawę cytrusów, takich jak mandarynki czy cytryny – w doniczkach. Oczywiście są one bardziej wymagające, potrzebują więcej słońca i regularnego podlewania, ale jeśli zadbamy o ich uprawę i warunki, efekty mogą nam wynagrodzić całą pracę.

Jeszcze więcej zieleni

Krzewy to nieocenione rośliny, które nie tylko dodają zieleni i bliskości natury na Twoim balkonie, ale także stanowią ochronę przed wiatrem i zapewniają prywatność. Wśród popularnych krzewów warto wymienić róże pnące, azalie, tuje czy bukszpany. Są one roślinami wieloletnimi, które przy odpowiednich warunkach i pielęgnacji mogą cieszyć oko i dopełniać otoczenie przez wiele sezonów.

Wybierając rośliny na balkon, pamiętaj, aby dostosować je do warunków pogodowych panujących na Twoim balkonie, tarasie czy loggii. Skup się na nasłonecznieniu, dostępności miejsca oraz ochronie przed wiatrem, a także pamiętaj o swoim osobistym guście. Twój balkon może stać się małym, zielonym rajem w sercu miasta, miejscem relaksu i przyjemności. Warto poświęcić czas na jego odpowiednie zaaranżowanie, aby cieszyć się pięknem natury na co dzień.

Mieszkaj w zgodzie z naturą – na wiosnę pomóż pszczołom

Pszczoły i inne owady zapylające są niezbędnym ogniwem przyrody, ale nie mają łatwo, zwłaszcza w mieście. Ich populacja maleje, przez co łąki i skwery nie rozwijają się prawidłowo, a ekosystem ulega zachwianiu. Posiadacze mieszkań z balkonem, tarasem lub ogródkiem mogą pomóc ratować pszczoły. Jak? To bardzo proste!

Trudna dola pszczół

Choć w Polsce żyje niemal 500 gatunków owadów z rodziny pszczołowatych, coraz trudniej spotkać pszczołę miodną oraz jej kuzynki. Ich roje są coraz mniejsze, a w niektórych regionach Europy rok do roku liczba pszczół maleje nawet o połowę! Organizowane akcje społeczne pomagają zwiększyć świadomość problemu, ale wciąż są niewystarczające dla odbudowy populacji zapylaczy.

Freepic.com

Pszczoły i inne owady zapylające są bardzo pożyteczne, o czym wie każde dziecko, ale kluczowe jest zrozumienie, dlaczego ich brak może zaburzyć równowagę w przyrodzie. Dzięki działalności zapylaczy kwiaty dają nasiona, które stanowią naturalny pokarm dla ptaków. Duża populacja ptaków wpływa zaś na ograniczenie liczby insektów, w tym uciążliwych komarów. Nie trzeba dodawać, że bez pszczół nie byłoby też pysznego miodu.

Szczególnie w mieście pszczoły napotykają na trudności w żerowaniu, a co za tym idzie, ginie ich więcej. By je ratować, zaczęto popularyzować łąki kwietne w miejscach, gdzie do tej pory były trawniki. Niestety, skala tej działalności nie jest wciąż tak duża, by można było powstrzymać pszczoły przed wymieraniem.

Brak pokarmu i miejsca schronienia, choroby oraz pestycydy: te czynniki najbardziej wpływają na smutny los pszczół. Na szczęście każdy z nas może pomóc je ratować. Jak? Wystarczy ogródek, taras lub balkon. Zaprośmy pszczoły do naszego domu!

Wirestock

Nie ma się czego bać!

Oprócz miodu, jednym z pierwszych słów kojarzących się z pszczołami jest żądło. Agresja wśród pszczół to stereotyp, znacznie bardziej niebezpieczne dla człowieka są osy oraz szerszenie. Pszczoła atakuje tylko w ostateczności, gdy zostanie sprowokowana lub w obronie własnej. Pamiętajmy, że nie może kąsać wielokrotnie – atak oznacza dla niej śmierć. Żądlenie bywa dla niej instynktowne, np. gdy ktoś nieopatrznie usiądzie na biednego owada.

Nasz strach bierze się głównie z lęku przed nieznanym. Dziwne uczucie dotyku nóżek owada na skórze, nieco irytujące bzyczenie, wyobrażenie o bólu ukąszenia, historie znajomych o alergii itd., to wszystko sprawia, że czujemy dystans i nie chcemy zbliżać się do owadów. Dla dobra pszczół warto jednak postarać się z nimi zaprzyjaźnić. Po jakimś czasie sami zobaczymy, że nie robią sobie one zbyt wiele z obecności człowieka, wszak są zajęte pracą. To my niepotrzebnie panikujemy na ich widok.

Raj dla pszczół w ogródku i na tarasie

Oswojeni z pszczołami i świadomi ich pożyteczności, trudnej sytuacji oraz łagodności, możemy zacząć działać, by pomóc stworzeniom w pracy i stworzyć im miejsce do odpoczynku. Do akcji ratowania pszczół może przystąpić każdy posiadacz balkonu, tarasu, loggi lub przydomowego ogródka.

Wiosna w pełni sprzyja ukwiecaniu otwartych przestrzeni przydomowych. Co roku zmieniamy rodzaj roślin hodowanych na balkonie. Dla dobra pszczół, robiąc tegoroczne zakupy w sklepie ogrodniczym, sprawdźmy jedną dodatkową właściwość roślin, a mianowicie obfitość nektaru. Im więcej nektaru, tym więcej pożywienia dla większej liczby pszczół! Rośliny bogate w pyłek i nektar to m.in.:[1] aksamitka (Tagetes), aster (Aster), budleja (Buddleja), cebulica (Scilla), cynia (Zinnia), dalia (Dahlia), jeżówka (Echinacea), kocimiętka (Nepeta), kosmos (Cosmos), krokus (Crocus), lawenda (Lavandula), lebiodka (Origanum), macierzanka (Thymus), melisa (Melissa), mięta (Mentha), nagietek (Calendula), nasturcja (Tropaeolum), pięciornik (Potentilla), pierwiosnek (Primula), rozchodnik (Sedum), róża (Rosa), słonecznik (Helianthus), szałwia (Salvia), uczep (Bidens), werbena (Verbena), wiciokrzew (Lonicera), winobluszcz (Parthenocissus), wrzos (Calluna), wrzosiec (Erica) czy zawilec (Anemone).

Zdjęcie autorstwa Hyun Il Jo z serwisu unsplash.com

Kolejną ważną sprawą jest zapewnienie jak najdłuższego kwitnienia. Okres aktywności różnych gatunków zapylaczy wypada w różnych miesiącach roku, począwszy od marca aż do października. Starajmy się tak dobierać rośliny, aby kwitnienia przypadały nie tylko na wiosnę, ale również latem i jesienią. Wtedy zapewnimy zapylaczom jak najdłuższe wsparcie.

Pamiętajcie, że pielęgnację roślin należy prowadzić wyłącznie preparatami z odpowiednim oznaczeniem na etykiecie: bezpieczne dla pszczół.

Schronisko na pszczelą wycieczkę

Oprócz uprawy odpowiedniego rodzaju roślin i utrzymania odpowiednio długiego czasu kwitnienia, pszczołom z pewnością spodoba się gotowy lub najlepiej wykonany ręcznie przy udziale dzieci, domek dla owadów. Tworzenie takiego domku, podobnie jak budowa karmników, to wspaniały pomysł na spędzenie czasu w rodzinnym gronie, a jednocześnie działanie pożyteczne dla przyszłości owadów.

Domek, inaczej nazywany hotelikiem, to przede wszystkim miejsce schronienia przed deszczem i zimnem. W ulewnych letnich deszczach pszczoły niemiłosiernie „obrywają” dużymi kroplami, co bardzo je męczy. Szybko potrafią znajdować schronienie i zapamiętują miejsca odwiedzin, więc nasz domek powinien w krótkim czasie zatętnić życiem.

Zdjęcie autorstwa Evy Elijas ze strony Pexels

Zamieszkać w nim mogą również biedronki i inni tępiciele szkodników. Prawdziwa synergia pracy owadów w naszym ogródku lub na balkonie to kwestia kilku desek, trzciny i bambusowych łodyg. Instrukcje jak stworzyć taki domek dostępne są w internecie. Dobrze zabezpieczyć konstrukcję siatką, aby uniemożliwić kotom i innym drapieżnikom polowanie na nasze owady.

[1]     Za https://zielonyogrodek.pl/dom-i-balkon/rosliny-na-balkon/5377-balkon-przyjazny-pszczolom