Zakup mieszkania to jedna z najważniejszych życiowych decyzji. Własne cztery kąty to marzenie i cel większości Polaków. Wybór odpowiedniej lokalizacji, rozkładu, a wreszcie urządzenie mieszkania – to duże wyzwanie, ale i przyjemność. Z reguły rynkowa wartość mieszkania z czasem zdecydowanie rośnie. Można zatem powiedzieć, że jest to jedna z najlepszych długoterminowych inwestycji. Aby jednak mieć pewność, że nie grożą jej żadne kataklizmy, warto rozważyć dobre ubezpieczenie.
Przed czym chroni ubezpieczenie mieszkania?
Ubezpieczyciele oferują różne zakresy ochrony majątku – od sytuacji „klasycznych” – jak włamanie z kradzieżą, pożar czy zalanie, aż po pełne zabezpieczenie obejmujące, oprócz elementów stałych, także mienie ruchome, jak np. sprzęty RTV i AGD. Warto przed wybraniem polisy przeczytać tzw. Ogólne Warunki Ubezpieczenia, w których zapisane są wyłączenia odpowiedzialności. Najczęściej ubezpieczyciel nie wypłaci odszkodowania, jeśli szkoda powstała w wyniku rażącego niedbalstwa, nieprzestrzegania wymogów prawnych i budowlanych oraz, oczywiście, w przypadku celowego działania.
Przy wyborze ubezpieczenia warto też rozważyć dobranie oferowanych dodatków. Według statystyk towarzystw ubezpieczeniowych najbardziej przydatnym z nich jest wsparcie w przypadku szkody wyrządzonej na mieniu osób trzecich – czyli np. zalanie mieszkania sąsiada. W przypadku ubezpieczania mieszkania przeznaczonego na wynajem, warto także pomyśleć od ochronie na wypadek aktów wandalizmu.
Wielu ubezpieczycieli posiada także w ofercie opcję assistance, w ramach której możemy szybko uzyskać pomoc specjalistów – np. ślusarza czy elektryka. W ramach takich pakietów ubezpieczyciel często oferuje także pokrycie kosztów zamieszkania w hotelu na czas remontu. W sytuacjach krytycznych może to być bardzo przydatna opcja.
Wybór zakresu ubezpieczenia powinien być jednak zawsze dopasowywany do trybu życia i indywidualnych potrzeb mieszkańców.
Koszty i kwoty ubezpieczenia
Suma ubezpieczenia zależy od wielu czynników – ubezpieczyciel może zastosować inną sumę dla różnych elementów znajdujących się w domu – np. rozróżnić części ruchome od tych stałych i murów.
Na kwotę, którą będziemy musieli zapłacić za ubezpieczenie, składa się kilka elementów – np. lokalizacja nieruchomości, czynniki ryzyka, wielkość mieszkania itp. Zazwyczaj kwoty podstawowego zabezpieczenia oscylują w okolicy 300-400 zł rocznie. Jak widać, nie jest to duża suma (mniejsza niż za obowiązkowe ubezpieczenie samochodu), a daje sporą gwarancję bezpieczeństwa. Ubezpieczenie mieszkania jest także często wymagane przez bank, w którym mamy kredyt hipoteczny na nieruchomość.
Każde mieszkanie ma inną wartość i to ona powinna być bazą do podejmowania decyzji dotyczącej kwoty ubezpieczenia. Warto brać pod uwagę zmieniające się w czasie ceny usług i materiałów budowlanych – może się bowiem okazać, że po kilku latach suma ubezpieczenia nie będzie w stanie pokryć likwidacji szkody. Nie warto jednak zawyżać wartości – ubezpieczyciel i tak wypłaci tylko taką kwotę, która jest zgodna z warunkami rynkowymi. Zakres wypłaty odszkodowania będzie także zależny od rozległości szkody – jeśli np. mieszkanie spłonie całkowicie, wtedy wypłata obejmie 100% ustalonego zabezpieczenia; w przypadku strat częściowych ubezpieczyciel najczęściej powołuje rzeczoznawcę, by ten określił rozmiar i koszt szkód.
Czy każde mieszkanie można ubezpieczyć?
Zasadniczo odpowiedź brzmi: tak. Jednak ubezpieczyciel może odmówić ubezpieczenia mieszkania znajdującego się w budynku, który np. nie spełnia wymogów bezpieczeństwa. Warto przed zakupem lokalu dobrze sprawdzić plan zagospodarowania miejscowego oraz sprawdzić, czy powstający budynek nie jest zagrożony np. zalewaniem. W przypadku, gdy ubezpieczyciel będzie miał co do tego wątpliwości, może okazać się, że kwota ubezpieczenia będzie znacznie wyższa. Może także odmówić ubezpieczenia nieruchomości. Towarzystwa ubezpieczeniowe niechętnie oferują polisy także na mieszkania trwale nieużytkowane.
Różne mieszkania mogą mieć różny zakres ubezpieczenia i różnie może być dla nich kalkulowane ryzyko. Dla przykładu – mieszkania na parterze mogą być postrzegane jako bardziej narażone na włamania oraz zalania. Mieszkania na ostatnim piętrze z kolei warto ubezpieczyć przed szkodami związanymi z naruszeniem konstrukcji dachu.
Ubezpieczenie mieszkania jest dobrowolne (z wyjątkiem nałożenia takiego obowiązku przez bank kredytujący), ale mimo tego warto je posiadać. Zdarzenia losowe to takie, które ciężko jest przewidzieć, a co za tym idzie zaplanować w domowym budżecie. W przypadku poważnych szkód pieniądze z ubezpieczenie mogą okazać się kluczowe, by móc je sprawnie naprawić.