Styl loftowy w mieszkaniu? Niemożliwe, a jednak!

Rewitalizacja pofabrycznych budynków i tworzenie w nich inwestycji mieszkaniowych cieszy się niesłabnącą popularnością. Wiele osób marzy, by zamieszkać w industrialnej przestrzeni, która wyzwala kreatywność i świadczy o wysublimowanym charakterze mieszkańców. Dzięki odpowiedniej aranżacji, oddanie ducha loftu będzie możliwe nawet w niewielkim mieszkaniu. Dowiedzcie się jak!

Proste meble, metal, cegła czy widoczne instalacje to kilka elementów charakterystycznych dla stylu soft loft. Tu w bardzo delikatnej, stonowanej aranżacji, która nie traci na przytulności. Zdjęcie autorstwa Sidekix Media, unsplash.com

Historię powstania stylu loftowego napisało samo życie. Gdy w połowie XX wieku w Stanach Zjednoczonych wybuchł kryzys ekonomiczny, ludzie musieli szukać taniej alternatywy dla mieszkań, przenosząc się do pofabrycznych budynków. Była to dla nich smutna konieczność, a nie przejaw ekstrawagancji.

Po jakimś czasie okazało się, że surowe postindustrialne klimaty przypadły do gustu bohemie, inteligencji oraz architektom wnętrz. Kreatywni ludzie potrafili zmienić opustoszałe hale w stylowe  apartamenty, zadziwiające swoją funkcjonalnością i dające pożywkę kreatywności. W loftach zaczęli pracować i mieszkać malarze, rzeźbiarze, filozofowie, pisarze.

Z czasem postrzeganie loftów diametralnie się zmieniło. Przestrzenie te zaczęły być modne, a w miastach z rodowodem przemysłowym, takich jak Łódź, zaczęto masowo adaptować fabryki na mieszkania. Ceny za lokale tworzone w zabytkowych zakładach pracy przebiły koszty mieszkań na nowoczesnych osiedlach.

Obecnie na luksus mieszkania w prawdziwym lofcie (tzw. hard loft) mogą sobie pozwolić jedynie najzamożniejsi. Nic nie stoi jednak na przeszkodzie, by fani stylu loftowego mogli go wprowadzić do swojego mieszkania. Ograniczenia w wysokości stropów czy wielkości okien oczywiście pozostają, ale odpowiednio dobrane materiały wykończeniowe, meble i dodatki oraz gra światłem, pozwolą nawiązać do charakterystyki loftu nawet w niewielkim mieszkaniu.

Przede wszystkim przestrzeń

Jeśli chcecie zaaranżować mieszkanie w stylu loftowym, najlepiej opracować plan z architektem wnętrz już w trakcie budowy, a prace zacząć tuż po odbiorze od dewelopera. Loft charakteryzuje jak największe otwarcie, dlatego zaleca się usunięcie wszystkich możliwych ścian działowych. Tak naprawdę jedynym wydzielonym pomieszczeniem powinna być łazienka.

Kuchnia, jadalnia i salon to w stylu loftowym jedna wspólna przestrzeń. Jeśli wysokość stropu na to pozwala, sypialnię można ulokować na antresoli, koniecznie o metalowych wspornikach. Gdy potrzebujemy więcej prywatności można przemyśleć zastosowanie przesuwnych drzwi z surowego drewna, na malowanej na czarno żelaznej prowadnicy. W mieszkaniach w stylu loftowym sprawdzą się także przeszklenia. Odważni mogą w ten sposób wydzielić kabinę prysznicową. To krzyk mody widoczny w najlepszych hotelach. Dodatkowym elementem powiększającym optycznie mieszkanie jest zastosowanie luster.

Gdy mówimy o wolnej przestrzeni, nie możemy zapomnieć o roli światła w tego typu pomieszczeniach. W prawdziwych loftach okna są olbrzymie i niczym nieprzesłonięte. Wybierając mieszkanie sprawdźcie jakich rozmiarów jest stolarka okienna i jakim materiałem została wykończona. Idealnie, gdy jest to aluminium, ale drewno lub drewnopodobna okleina też się sprawdzą.

Zrezygnujcie z firan i zasłon, a zamiast nich zastosujcie żaluzje lub rolety rzymskie. Nie przesadzajcie także z roślinami doniczkowymi, by nie przeładować aranżacji.

Surowe piękno

Mieszkanie w stylu loftowym powinno czerpać inspiracje z rzemieślniczych browarów, klimatycznych restauracji, dawnych zakładów mistrzowskich oraz hal produkcyjnych. Beton architektoniczny, cegła, nielakierowane drewno, metal czy szkło to materiały idealne do zastosowania w takiej aranżacji.

Na podłogach najlepiej sprawdzi się wylewka. Jedną ze ścian możemy wyłożyć cegłą, najlepiej prawdziwą, odzyskaną z historycznego budynku. Pomyślmy także o instalacjach, które możemy wyprowadzić na zewnątrz. Widoczne rury, przewody wentylacyjne czy okablowanie wzmocnią efekt końcowy. Styl loftowy jest w ostatnich latach tak popularny, że producenci instalacji oferują stylizowane, estetyczne komponenty, które z założenia mają pozostać na widoku.

Metal królować powinien w oświetleniu i w dodatkach. Najlepsze będzie surowe żelazo malowane na czarno oraz miedź. Spacerując po targu staroci zwracajcie uwagę na wydobyte z poprzemysłowych miejsc przedmioty, którym będziecie mogli dać drugie życie w waszym industrialnym mieszkaniu.

Spójna kolorystyka

Styl loftowy nie lubi jaskrawości, a kolory ścian powinny współpracować z całością aranżacji w pracy nad optycznym powiększaniem przestrzeni. Nie bójcie się bieli i jasnych szarości. To świetna baza dla cegły i metalowych dodatków. Na mocniejsze kolory możecie pozwolić sobie myśląc o ozdabianiu ścian. Podpowiadamy, że mogą to być np. plakaty z lat 50., kolorowe kubistyczne obrazy, a nawet działające neony!

Wylewka, luźno rzucony dywan, część mebli z epoki. To nieco bardziej surowa wersja stylu soft loft. Zdjęcia autorstwa Aarona Hubera, unsplash.com.

Meble

Umeblowanie mieszkania w stylu loftowym to połączenie dobrego smaku i funkcjonalności. Z liczbą mebli nie należy przesadzać, ograniczając się jedynie do najbardziej niezbędnych. Podstawą będzie klasyczna, szeroka i rozkładana sofa lub narożnik. Do tego duży stalowy regał rodem z garażu, kilka taboretów i prosty drewniany stół. Wielu producentów mebli tworzy swoje serie „loft”. Sprawdźcie co mają wam do zaproponowania. Na ratunek przychodzi także wspomniany już pchli targ. Ostatnim krzykiem mody są odnowione meble z epoki PRL.

Meble kuchenne powinny być jak najprostsze i nie rzucające się w oczy. Hitem są blaty w kolorze czarnym lub stylizowane na stoły robocze w zakładach pracy. W sypialni spróbujcie wykonać łóżko z palet transportowych lub postawcie na „kowalstwo artystyczne”, spawane metalowe ramy z zagłówkiem.

Dużo światła, szkło i „lekkie” meble nadają przestrzeni nawet najciaśniejszym pomieszczeniom. Zdjęcie autorstwa Nathana Van Egmonda, unsplash.com.

Dodatki

Co pasuje do mieszkania urządzonego w stylu loftowym oprócz wspomnianych metalowych opraw oświetleniowych czy starych plakatów? W przestrzeni wspólnej na betonową podłogę możecie rzucić niedbale wzorzysty turecki dywan. Ważna jest asymetria. Niech nie leży równolegle do sofy. Podobnie w przedpokoju możecie zastosować luźno przemycone makatki.

Krany koniecznie z dwoma kurkami, wykonane najlepiej z mosiądzu. Na stoliku może stać jako ozdoba klasyczny telefon z kręconym cyferblatem i słuchawką. Do dopełnienia mieszkania sprawdzą się wszelkie przedmioty z czasów rewolucji przemysłowej, lustra, stare fotografie, skórzane kufry z okuciami, metalowe skrzynie (metalowa może być także apteczka).

Styl loftowy pozwala na wiele fantazji. Nie będą przeszkadzać mu nowoczesne instalacje artystyczne czy rzeźby ani takie niecodzienne dodatki, jak przemysłowa gaśnica. Życzymy wam fantastycznej zabawy podczas urządzania i wspaniałych efektów, które zadziwią waszych znajomych.

Styl loftowy może być mniej lub bardziej vintage. W tej przestrzeni morze dodatków i częściowo osłonięte okna nie kradną nic z przestrzeni. Zdjęcie autorstwa Bench Accounting, unsplash.com.

Rośliny w mieszkaniu a kierunki świata – zazieleń swoją przestrzeń

Oczyszczają powietrze, wpływają na nasze samopoczucie, nadają wnętrzu charakter. Rośliny od zawsze były ważnym elementem każdej przestrzeni, co znacznie straciło na wartości, gdy zaczęliśmy pędzić i pracować za dużo, a to znacząco utrudnia dbanie o ich pielęgnację. Ostatnie dwa lata dały im nowe życie – przejście na pracę zdalną spowodowało, że ponownie zaczęliśmy szukać nowych pomysłów na aranżację naszej przestrzeni, a rośliny zagościły na parapetach, ścianach, a nawet na sufitach.

Foto: Unsptash

Dzięki roślinom bardzo szybko możemy zmienić charakter naszego domu czy mieszkania. Są one relatywnie ekonomiczne, biorąc pod uwagę koszty zakupu np. mebli, malowania czy dekoracji – natychmiast tworzą klimat, działając relaksująco na mieszkańców. Jeżeli jednak zależy nam, żeby naszym „współlokatorom” było u nas dobrze, warto, abyśmy odwdzięczyli się za ich właściwości, poznając ich indywidualne potrzeby.

Postaw, gdzie lubisz, ale z głową

Najczęściej rośliny stawiamy na parapecie, gdzie mają łatwy dostęp do światła. Jest to też uwarunkowane dosyć małą wiedzą większości ludzi, czyli: kwiat powinien mieć dużo światła. Nie do końca jest to zgodne z prawdą. Każda roślina jest wyjątkowa i wymaga opieki tak, jak i zwierzęta domowe. Dlatego podlewanie, a nawet natężenie światła ma znaczenie. W zależności od strony świata, na którą wychodzą okna mieszkania, warto wybrać takie, które najlepiej będą czuły się w danej przestrzeni.

Foto: Unsptash

Mieszkanie skierowane na wschód

Okna skierowane na wschód dają bardzo dużo światła zaledwie przez kilka pierwszych godzin dnia. Jak się okazuje, to rozproszenie światła, także w trakcie dnia, jest jednym z tych najkorzystniejszych dla wielu roślin. Jeżeli żaden z okazów, które planujesz do mieszkania, nie wymaga bardzo dużo światła, postaw ją na parapecie lub w dowolnym miejscu pokoju bez obaw, że nie będzie chciała zdrowo rosnąć. Takie warunki są idealne np. dla rozłożystych skrzydłokwiatów, smukłej draceny czy nigdy niewychodzącej z mody monstery.

Okna z widokiem na zachód

Podobnie wygląda sytuacja dla mieszkań zachodnich – tu również mocne światło dociera w drugiej, późniejszej połowie dnia. Główną różnicą jest tu ilość ciepła, która po południu jest znacznie większa niż o poranku. Warto uważać na delikatne odmiany, dla których wiosną i latem może to być zbyt gorące otoczenie. Mieszkanie z oknami na zachód będzie idealne dla kolorowej maranty, storczyka czy chamedory, które lubią dyskretne promienie lub półcień.

Mieszkanie zorientowane na północ

To zdecydowanie najbardziej wymagająca przestrzeń dla roślin. Rozproszone światło, delikatne, a czasem dające złudzenie „ciemnego”, będzie tolerowane wyłącznie przez rośliny lubiące cień lub mało światła. Charakteryzuje je m.in. ciemny odcień liści. Na północnych parapetach zadomowi się zamiokulkas, większość paproci, czy dieffenbachia lub ciekawe bluszcze, słynące z rośnięcia w najciemniejszych zaułkach.

Foto: Pixabay

Ekspozycja południowa

Najwięcej światła znajdziemy w lokalach zwróconych właśnie na południe. Ma to zarówno wiele zalet, jak i wad, również stając się wyzwaniem dla osób chcących zazielenić swoje pokoje. Dużo światła to także suchy, pustynny mikroklimat, co samo w sobie jest wymagające i wymaga dużo uwagi. Na południowych parapetach najlepiej odnajdą się kaktusy, aloesy, czyli wszelkiego typu sukulenty, ale także drobny wilczomlecz.

Pomysły na wyeksponowanie zdjęć z zimowych podróży

Zdjęcia z zimowych wycieczek uwieczniają nasze szczęśliwe chwile, nie pozwalając przy tym umknąć nawet najmniejszemu wspomnieniu. Dzięki nim możemy w każdej chwili powrócić myślami do wspaniałych momentów.
Z pewnością warto więc zadbać o ich odpowiednie wyeksponowanie – najczęściej zawieszając je na ścianie lub ustawiając na półkach. Naszym celem jest stworzenie niepowtarzalnej dekoracji, która swoją wyjątkowością przyciągnie oczy domowników oraz gości. W tym zadaniu elementem niezbędnym są ramki do zdjęć.
Mając do wyboru szeroką gamę ramek w rozmaitych wzorach, z pewnością każdy dopasuje coś do stylu swojego mieszkania.

Foto: Pinterest

Czas na zakupy – wybieramy ramki

Nie każda ramka pasuje do każdego zdjęcia. Fotografie kolorowe świetnie prezentują się w najróżniejszych kształtach i rozmiarach, lecz należy pamiętać, że jeśli zdjęcie bogate jest w intensywne kolory, warto wybrać ramkę w tonacjach nieco spokojniejszych.

Foto: Pinterest

Z kolei fotografie w barwach stłumionych, np. czarno-białe czy sepia pięknie prezentują się w ramkach o odcieniach mocnych i wyrazistych oraz o kształtach standardowych.

Foto: Shutterstock

Warto też skusić się na usługę wywołania zdjęcia w większym formacie niż standardowe, lecz musimy pamiętać, że zakup ramki w niestandardowym rozmiarze może okazać się problematyczny. W takim przypadku z pomocą przychodzi oferta usług wykonania ramki na wymiar. Jednocześnie możemy ustalić jej styl według własnych preferencji i potrzeb.

Oczywiście należy zachować umiar w ilości detali, które w nadmiarze mogą powodować efekt przytłoczenia.

Na okrągło

Oryginalne ramki, zwykle z uwagi na kształt i strukturę, są znakomitym elementem przyciągającym wzrok. Jeśli zależy nam na niecodziennym i niestandardowym rozwiązaniu, śmiało możemy sięgnąć po ramki okrągłe. Dopasowanie fotografii do takiej ramki nie należy jednak do łatwych zadań, ponieważ bardzo często musimy zdjęcie zagiąć lub po prostu wyciąć, natomiast efekt będzie fantastyczny.

Zdjęcia w ramkach okrągłych wspaniale prezentują się wśród innych ramek w standardowych rozmiarach, dzięki czemu można stworzyć niebanalną kompozycję.

Coś innego – antyramy

Ciekawym i prostym rozwiązaniem jest zastosowanie antyram. Jak sama nazwa wskazuje, „antyrama” nie posiada ramki. Całość składa się zwykle z płyty pilśniowej oraz przezroczystego tworzywa lub szkła. Ten nowoczesny rodzaj oprawy pasuje praktycznie do każdego rodzaju wnętrza. Jest bardzo minimalistyczna i nie posiada dekoracyjnych elementów, a sklepy oferują bardzo zróżnicowane wymiary. Wykorzystanie antyram do wyeksponowania zdjęć z podróży z pewnością sprawdzi się w mieszkaniu minimalisty.

Multiramki – kilka zdjęć w jednej oprawie

Multiramka to połączenie kilku ramek. Dzięki niej uzyskamy estetyczny i szybki efekt –  umieścimy w niej kilka lub kilkanaście zdjęć od razu. W ten sposób otrzymujemy gotową aranżację, która jest prosta w instalacji.

 Multiramki utrzymane są zazwyczaj w jednolitym stylu, a ich forma jest bardzo prosta. Zwykle nie posiadają zbyt wielu elementów dekoracyjnych, a ich prostota powoduje, że z łatwością można dopasować je do wielu pomieszczeń.

Z uwagi na spory rozmiar, multiramki zawiesza się na ścianie, ponieważ z reguły nie posiadają podpórek i nie można postawić ich np. na półce.

Różnorodność tworzyw

Dawniej oprawy do zdjęć wykonywane były w większości z drewna. Obecnie drewno nadal jest cennym i ponadczasowym materiałem, jednak rynek oferuje nam ramki wykonane również z innych tworzyw. Oprawy często wykonuje się z tworzyw sztucznych, drewnopochodnych oraz metalu.

Foto shutterstock

Każda z nich nada wnętrzu osobliwy charakter i daje szansę na dopasowanie ich do każdego stylu mieszkania.

Ponadczasowe i eleganckie są ramki stalowe, które świetnie będą prezentować się w widocznym miejscu, np. w salonie.

Z pomocą różnorodnych ramek z pewnością uda się wspaniale wyeksponować zdjęcia z zimowych podróży. Wspólne oglądanie zdjęć nie tylko odświeża wspomnienia, ale korzystnie wpływa na budowanie relacji z bliskimi i jest doskonałym pomysłem na spędzenie czasu razem.

Przy tworzeniu rodzinnej galerii zdjęć pamiętajmy jednak o tym, by zachować umiar, ponieważ nadmiar elementów dekoracyjnych może przynieść efekt przeciwny do zamierzonego. Dobrym pomysłem jest również skorzystanie z porady specjalisty ds. aranżacji wnętrz, który swoją wiedzą i niebanalnymi pomysłami pomoże nam stworzyć doskonałą kompozycję, która swym urokiem przyciągnie oko nawet najbardziej wymagającego estety.