Coraz chętniej obcujemy ze sztuką, nie zniechęciła nas nawet pandemia. I nie chodzi tu wyłącznie o muzea – sztuka już dawno wyszła „na ulicę”. A gdyby tak z tej ulicy przyszła jeszcze bliżej – do miejsc, w których mieszkamy?
W czasie wolnym? Chętnie na wystawę albo po nowy plakat.
Jak podaje Główny Urząd Statystyczny, w 2021 roku polskie muzea i galerie odwiedzono ponad 25 mln razy, co przy licznych obostrzeniach epidemicznych (w wielu miejscach obowiązywały limity 25-50% możliwej liczby gości w jednym czasie) było wysokim wynikiem. Co prawda przed lockdownem chodziliśmy na wystawy jeszcze chętniej (niemal 50 mln gości muzeów w 2019 roku wg GUS) i miejmy nadzieję, że ta frekwencja powróci. Przed pandemią trend był optymistyczny – liczba osób odwiedzających galerie i muzea stabilnie rosła, co roku o 10%. Z pewnością dużą rolę odegrały tu coraz lepsze wystawy, nowe placówki – nowoczesne i świetnie zaprojektowane architektonicznie – oraz cieszące się coraz większą popularnością wydarzenia promocyjne, jak Noc Muzeów.
Polacy chcą też częściej obcować ze sztuką na co dzień. Co prawda, nie zawsze możemy pozwolić sobie na zakup drogiego obrazu czy kosztownej rzeźby, ale nic nie stoi na przeszkodzie, żeby skutecznie otaczać się sztuką. Ciekawy plakat czy nowoczesna figura może dopełniać dobrze i estetycznie zaprojektowane przestrzenie. We własnych domach i mieszkaniach coraz chętniej korzystamy z usług dekoratorów i architektów wnętrz. Wieszamy reprodukcje i wysokiej jakości zdjęcia. Popularnością cieszą się np. targi codziennego designu (np. warszawskie Targi Rzeczy Ładnych czy Targi Dobry Design we Wrocławiu), a i w Internecie można kupić coraz więcej odnowionych, dobrze zaprojektowanych drewnianych mebli, np. z czasów PRL, które dzisiaj zyskały status sztuki użytkowej.
A co, jeśli wykorzystamy osiedla mieszkaniowe jako kolejną przestrzeń do prezentacji artystycznej? To świetny pomysł!
Sztuka w przestrzeni publicznej. Także na osiedlu i blisko domu.
Rzeźby, obrazy, instalacje w przestrzeni miejskiej sprawiają, że zatrzymujemy się na chwilę, by pomyśleć, zobaczyć, zrozumieć, czasami po prostu się uśmiechnąć. Dlatego w inwestycjach mieszkaniowych Spravii coraz częściej sięgamy po duże przeszklenia czy rozległe widoki na zielone dziedzińce i przestrzeń wspólną. Dzięki temu mieszkańcy mają możliwość życia wśród sztuki. Przykładem jest ostatnia realizacja na osiedlu Nowy Grabiszyn we Wrocławiu, gdzie zaprosiliśmy artystów do przygotowania muralu na jednej z wielkopowierzchniowych ścian.
Nawiązujący do logo osiedla mural symbolizuje kominy przemysłowej Fadromy, charakterystycznego zakładu tej części Wrocławia. Inspiracją do powstania logotypu osiedla, a później także obrazu na ścianie budynku, był projekt „9 promieni światła na niebie” Henryka Stażewskiego, jednego z najważniejszych twórców polskiej i światowej awangardy. Ta artystyczna instalacja – kompozycja składająca się z kolorowych snopów światła – zabłysła nad Stolicą Dolnego Śląska 9 maja 1970 roku. Mural na osiedlu Nowy Grabiszyn powstał przy jednym z osiedlowych traktów, przy chętnie odwiedzanym lokalnym pasażu handlowym. Cieszy oko mieszkańców i okolicznych przechodniów. Został namalowany przez DonutStudio, a autorami projektu jest YukiDesign.
Otwieram okno, idę na najbliższe skrzyżowanie, a tam… sztuka.
Takich realizacji, dostępnych dla wszystkich w przestrzeni miejskiej, będzie przybywać. Zarówno murali, jaki i instalacji, wypełniających przestrzenie nowoczesnych i dobrze urządzonych osiedli.
W miastach zachodniej i południowej Europy takie instalacje są niemal na każdym kroku. W Barcelonie – znanej głównie z projektów Antonio Gaudiego- różne formy sztuki spotkać można dosłownie na co drugim rogu (przy okazji – wiedzieliście, że Park Guell – jedna z głównych atrakcji Stolicy Katalonii, miał być osiedlem mieszkaniowym? Powstało jednak tylko 14 z 60 budynków, zatem całe założenie zostało zmienione, a zamiast tego powstał znany na całym świecie, pełen różnych instalacji, park).
Sztuka natomiast nie musi pochodzić wyłącznie od znanych twórców. Coraz częściej takie instalacje powstają dzięki młodym artystom, którzy chętnie tworzą w przestrzeni miejskiej. Powstały także firmy, które wykonują nietuzinkowe, odważne, przykuwające wzrok instalacje, zdobiące dzisiaj osiedla, ulice i place, np. w Dubaju czy w Krakowie. Lubimy to!