Moda we wnętrzach nie zmienia się tak dynamicznie jak w przypadku ubrań czy fryzur, ale różne czynniki mają na nią wpływ. W przypadku wnętrz od kilku lat możemy obserwować pewne wyraźne tendencje. Jeśli weźmiemy je pod uwagę przy projektowaniu nowego mieszkania, na pewno nie popełnimy błędu. Co zatem będzie popularne w aranżacji wnętrz w nowym roku? Sprawdźmy!
Nadal gramy w zielone
Przy projektowaniu wnętrz coraz większy nacisk kładzie się na ekologiczne i zrównoważone rozwiązania, takie jak recykling materiałów, wykorzystanie energii odnawialnej i zastosowanie ekologicznych materiałów. Ma na to wpływ także rozwój technologii – pojawiają się inteligentne systemy zarządzające ogrzewaniem czy oświetleniem, które sprzyjają energooszczędności.
A skoro zieleń, to we wnętrzach 2024 nie może zabraknąć roślin – domowe dżungle nadal kuszą projektantów, bo naturalne rośliny wprowadzają do wnętrz nie tylko estetykę, ale i lepszy klimat. Poprawiają wilgotność w pomieszczeniu i produkują tlen, przetwarzając niekorzystny dla nas dwutlenek węgla.
Prostota zawsze w modzie
Proste i funkcjonalne wnętrza zawsze są en vogue. Dla wielu osób minimalistyczny design, neutralne kolory i czyste linie wciąż pozostają atrakcyjne. To dlatego od lat w Polsce święci triumfy styl skandynawski – operty na jasnych przestrzeniach, szarościach i bielach, elementach z drewna. Dołączył do niego niedawno też styl japandi, który ubogaca północnoeuropejski styl o nieco cieplejsze odcienie.
Jednak część ekspertów zauważa, że jesteśmy już nieco znużeni spokojnymi odcieniami. Coraz więcej osób decyduje się na zdecydowane akcenty – intensywne kolor mebli tapicerowanych, pojedynczych ścian, listew przypodłogowych. W ostatnim czasie popularne stały się (i to się tak szybko nie zmieni) drewniane lamele na ścianie. Te elementy pobudzają wyobraźnię, przełamują spokojny wystrój i nadają wnętrzom dynamiki.
W 2024 roku z pewnością pojawią się wnętrza bazujące na jednej grupie kolorystycznej, co pozwala na zachowanie spójności i przytulnego charakteru.
Kolorystyka wnętrz bardzo dobrze odzwierciedla naszą osobowość – powinniśmy dopasować ją do naszego charakteru, tak aby nas nie nużyła ani nie męczyła.
Natura to bezpieczna baza
W nowym roku wciąż popularne będzie wykorzystanie kolorów inspirowanych naturą, takich jak zielenie, brązy, beże i odcienie niebieskiego. Eksperci Pantone Color Institute, którzy co roku wyznaczają kolor przewodni, w tym roku wskazali na odcień zwany pieszczotliwie „brzoskwiniowym meszkiem” – PANTONE 13-1023 Peach Fuzz. Jest to ciepły, delikatny kolor – pomiędzy pomarańczą a różem. Według specjalistów od kolorów ma symbolizować porozumienie pomiędzy ludźmi. Czy sprawdzi się w naszych realiach? Czas i projekty wnętrz pokażą!
Z pewnością jednak jest to „bezpieczna” opcja – taki spokojny i delikatny odcień sprawdzi się w każdym wydaniu i będzie bardzo uniwersalny.
Mniej otwartych przestrzeni
Pandemiczne obostrzenia odcisnęły na naszych wnętrzach trwałe piętno – z otwartych, łączonych przestrzeni coraz częściej wydzieliliśmy miejsce do zdalnej pracy, nauki czy… domowych ćwiczeń. Ten trend utrzymał się przez kolejne lata. Bardziej precyzyjne definiowanie poszczególnych pomieszczeń będzie nadal widoczne w projektach wnętrz w nadchodzącym roku. Sprzyjają temu dobre, ustawne układy mieszkań – takie jak np. w nowej poznańskiej inwestycji 64 Dmowskiego.
Powrót Art Deco i opływowych kształtów
Jeśli chodzi o meble, to w 2024 dostrzeżemy pewną zmianę – fotele, pufy czy kanapy, które wcześniej były kanciaste i geometryczne, nabierają miękkich, opływowych linii. Popularne stają się też okrągłe lub owalne dywany. Metamorfozę przechodzą też dodatki tekstylne – ozdobne poduchy tracą swój tradycyjny kształt na rzecz okrągłych „beretów” czy wałków.
Cichy luksus, czyli mniej znaczy lepiej
Trend, który mogliśmy zaobserwować już w 2023 roku, nadal będzie popularny. Cichy luksus to przedkładanie jakości ponad ilość. Warto zainwestować Iw droższe, bardziej ekskluzywne materiały, które zapewnią wieloletni komfort. Lepiej odejść od wnętrzarskich szaleństw, designerskich kształtów, które czasem tylko ładnie wyglądają, ale w użytkowaniu okazują się mało funkcjonalne.